Zle sie dzieje po Krzyzem przed Palacem Prezydenckim

gdzie jest link do strony obrońców?
Ale nie wiem, czy to nie podpucha, na FRONDA cisza, a na pewno byłby alarm.

http://wobroniekrzyza.wordpress.com/

Relacja telefoniczna Mirki z dnia 5 września 2010 r. z godziny 21.55.

Wrzesień 5, 2010 Autor: wobroniekrzyza

Jest 150 osób modlących się. Modlitwa uspokoiła w sposób zadziwiający agresorów. Przenieśli się na lewą stronę i siedzą cicho. Ks. Małkowski wezwał, by ludzie modlący nie wdawali się w dyskusje i dawali się sprowokować. Do księdza próbował się przepchać jakiś młody człowiek. Ludzie go zatrzymali. Zaczął krzyczeć, że chce porozmawiać z księdzem. „Teraz się modlimy” – powiedział mu ktoś. „No to buźka” – krzyknął ten człowiek. Ktoś mu spokojnie odpowiedział: „Nie buźka tylko Z Panem Bogiem”. Jest nadal spokojnie.
Na modlitwy przyjechał ks. Marek z Nysy ( to jest 450 km). Ubiera się w komże. Będzie prowadził modlitwy od 22.00. Śpiewamy. „Króluj Jezu nam”.

ja tez znalazlam ta strone, tamten pan mowil, ze to sie dzialo ok. 18stej, czyli wczesniej. Ide poczytac. Opowiadal, ze sam byl swiadkiem. Zawsze trzeba sprawdzac. T.

PS. Jest relacja z 20.44 i wspomnienie o jakiejs przepychance i co bardzo wazne - o tym, ze polcja nie reaguje!!!! Jacys ustawieni probuja wywolac zadyme, a potem gadaja z policja i ta ich puszcza. To jest skandal! Oto panstwo [bez]prawa. T.

Modlących się, których jest obecnie około 60 osób zaatakowała ok. 30 osobowa grupa złożona z ludzi młodych, kobiet i bardzo starych. Trzy osoby przedarły się pod niewielki krzyż umieszczony na barierce, pod którym są modlitwy i zasłoniły go własnymi ciałami. Inni krzycząc miotali się pomiędzy modlącymi. Na pomoc modlącym przyszły osoby otaczające modlących (było tu kilkadziesiąt osób). Rozpoczęła się przepychanka, w której brało udział około 100 osób. Policja nie chciała interweniować. W pewnym momencie jeden z atakujących modląca się kobietę został powstrzymany przez modlącego się mężczyznę. Gdy ten mężczyzna się odwrócił tamten przytknął mu do pleców jakiś przedmiot i powiedział: ”Idź stąd jeśli nie chcesz stracić życia”. Ludzie otoczyli agresora i zaprowadzili go do policjantów. Ci nie chcieli go nawet wylegitymować i puścili go wolno. W innych wypadkach, gdy policjanci próbowali legitymować najbardziej agresywnych podchodzili do niech cywile i mówili: „Nie legitymujcie ich i nie pokazujcie ludziom swoich numerów”. Jeden z najbardziej agresywnych został zatrzymany przez policję. Zaraz po zatrzymaniu pochylił się do ucha policjanta i coś powiedział. Policjanci natychmiast puścili go wolno. Wśród atakujących są osoby o bardzo ciemnej karnacji skóry, chyba Mulaci, którzy są wyposażeni w aparaty fotograficzne i kamery najwyższej jakości (zapewne czekają aż ktoś z modlących się da się sprowokować i uderzy któregoś z atakujących – dop. S. K.).

powróciła sytuacja sprzed akcji Tarasa.

Wtedy policja się spisała, bo poszły oficjalne zgłoszenia o mozliwości popełnienia przestepstwa.

Potem pilnowali porządku do 15 sierpnia, kiedy prezydent zajechał z wizytą po mowie na święto WP. Teraz chcą doprowadzic do sytuacji, zeby doszło do bijatyki - wtedy nie tylko wyrzucą na smieci wieńce - jak ten od Pielgrzymki Motorowej , ale pod pozorem dbania o bezpieczeństwo beda rozganiać i karac mandatami ludzi za nielegalne zbiorowisko, jak teraz chca karac za "śmiecenie" kwiatami.

To gotowy scenariusz do wojny rozpętanej przez Tuska i Komorowskiego.
Po wystepach bp.Pieronka, który wzywa do uzycia siły , eskalacja prowokacji nasili się.

Zbliża się kolejny 10 .
Rocznica. Władza walczy z pamięcia i rodząca się legendą.

obwiam sie, ze bedzie nieciekawie, a im blizej 10ego, gdzie zapowiedziane zostaly wizyty pod palacem przez przedstawicieli PiS oraz klub GP to pewnie bedzie gorzej. Mysle, ze ludzie tam czuwajacy zdaja sobie tylko czesciowo sprawe z sytuacji. Mam wielkie obawy. T.

Z jednej strony walczą z Krzyżem Pamięci i ubliżają modlącym się.

Z drugiej strony piszą piękne listy do proboszczów.

Partia mająca ponoć chrześcijański światopogląd ma w swoich szeregach wśród władz członka marzącego o ostatecznym rozwiązaniu problemu Prezesa partii opozycyjnej.

To wszystko należy przypominać i nagłaśniać, także na arenie międzynarodowej.

PO - partia szui i szczezui i oslow! Na pohybel! T.

ludzie zdają sobie z tego sprawę. To weterani czuwania pod krzyżem.
Zwinęli sie juz ci, którzy chcieli albo cos ugrać, albo prowokować .
Zostali już rozpoznani i nie mogą narzucić swojego scenariusza.

Dzięki temu, ze do czuwających przyjezdzają księża ze wsparciem modlitewnym,
nie czuja sie opuszczeni przez Kościół i pasterzy.
Medialny egzorcysta z Czerskiej i od Sorosa nie jest episkopatem.

Ale taka sytuacja nie może trwać dalej, bo szkoda tych ludzi.

Musi dojść do jakiegos kompromisu politycznego. Bo może dojśc do nieszczęścia.

"Ale taka sytuacja nie może trwać dalej, bo szkoda tych ludzi.Musi dojść do jakiegos kompromisu politycznego. Bo może dojśc do nieszczęścia."

Wlasnie o tym mysle. Naprawde jestem pelna podziwu dla tych ludzi - niezlomni, odwazni. Obawiam sie tego nieszczescia. Oby nie doszlo do niego. T.

Kompromis polityczny oznaczałby dla PO, że w sferze pamięci pozostanie Smoleńsk. I to w dodatku spowoduje narastającą lawinę pytań. Bo kompromis dla PO to już de facto przyznanie się przynajmniej do zaniedbań wizyty Prezydenta. Oni to tak widzą, dlatego muszą koniecznie:

1. walczyć z pamięcią ile sił
2. prowokować zamieszki
3. dorżnąć watahy

bo tylko w ten sposób, uważają, mogą jeszcze ocalić swoją skórę.

Nie wiedzą tylko ilu nas jest i jaka będzie ewentualna reakcja za granicą. Proszę pamiętać o reakcji ludzi w Niemczech po owej słynnej paradzie "miłości" (słowo tak nadużywane przez wszelkiego rodzaju lewactwo, że zaczyna tracić swoje pierwotne znaczenie) - postawili krzyże, nazwali to skandalem, domagali się wyjaśnień.

Gdyby nagłośnić na arenie międzynarodowej w jaki sposób nasze władze (państwowe i stolicy) postępują w tej konkretnej sytuacji i w jaki sposób posługują się propagandą, może i sami zaczną inaczej patzreć na Polskę, a nie przez pryzmat kilku "zaufanych" informatorów z Polski rodem z mainsteramu.

Pozdrawiam.

Trzeba jakos rozpropagowac to:
http://blogmedia24.pl/node/36172

Czy ktos z was o tym wiedzial? T.

przecież możni tego świata nie chca o tym słyszeć.

Poza jednym kongresmenem z USA.

Dlatego sami musimy tę sprawę załatwić. To jest testament , który
to my musimy wypełnić.
Powtórka z historii z Katyniem było dokładnie to samo.

Swiat o tym wiedział, nic nie powiedział .... skąd my to znamy? Nie tylko o Janku Kowalskim nic nie powiedział. Kiedy maja brudne sumienia, milczą.

ale oczywiscie nie wymieniał partii, która o tym zdecydowała.

To jak to sie stalo, ze ja nie slyszalam o tej konkretnej uchwale senatu, jedynie sluyszalam od wspomnianego, ze ani rzad ani PiS nie interweniuje w sprawie wyorq Trybunalu w Strasburgu? T.

Zachód czeka aż się wykończymy i to im szybciej, tym lepiej (tak jak na rysunku ci Krzyżacy z głupimi minami).

To Zachód nam podrzucił Normana Daviesa.

dlaczego ludzie nie wiedzą o wielu sprawach?

To polityka informacyjna właścicieli mediów w Polsce. A na tym braku wiedzy inni zbijają swój kapitał polityczny. Tak działa cała machina propagandy.

Stąd nasz portal, aby uzupełniać wiedzę i podawać informację.

Od 2006 roku media wazne informacje chowają na "8 stronie". Moje blogowanie było
takim serwisem z "8 stron" ale teraz nawet na "8 stronie" mało się znajdzie.
Cenzura coraz ściślejsza.

No tak, ja to wszystko wiem. Tzn. ze M. Jurek tez ma swoje za uszami.

"To Zachód nam podrzucił Normana Daviesa."
Od poczaq, jak o nim uslyszalam [nawet kiedys reportaz obejrzalam] to mi sie nie spodobal, a juz po tym, co uslyszalam od prof. JR Nowaka nt. jego tworczosci [moze, poza tymi o II WS] to dla mnie sie nie liczy. T.

Zachód postrzegamy ostatnio jako samych polityków. Chwała Kingowi, ale nie chodzi nam o samych polityków i władze.

Politycy jako tacy mnie mniej interesują, niż ich obywatele. A obywatele woleliby wiedzieć, co się naprawdę dzieje, ale skoro przekaz mają taki, jaki mają, to nic nie wiedzą. Gdyby wiedzieli, to zapewne sami żądaliby wyjaśnienia owej katastrofy, choćby ze względu na przekonanie czy są bezpieczni czy też nie.

Poza tym, zdarzało się, że właśnie tam pisano w odmiennym tonie o tej katastrofir, niż u nas. Co oznacza, że jednak oni biorą pod uwagę różne czynniki, a nie tak jak u nas wieczną przyjaźć polsko-rosyjską.

Stąd była tutaj kiedyś mowa, by BM24 stało się platformą wielojęzyczną. Trudne to by było, ale to chyba jedyne wyjście.

Nie wiem, czy tutaj piszą także przedstawiciele Polonii. Dobrze by było ich wykozrystać do nagłaśnienia niemainstreamowych treści z Polski.

Pozdrawiam.

I to nie jest tylko "postrzeganie samych polityków".

Wypadek 10 kwietnia w Smoleńsku obnażył jednakową obłudę mass-mediów całego świata.

To nie dotyczyło tylko Polski.

Wiem, ale jednak w takiej Rumunii, czy Izraelu inne wyciągnęli wnioski na temat katastrofy. Należy iść tym tropem.

A co do samych bardziej zachodnich mediów: one często informacje na temat Polski czerpią właśnie z naszego mainstreamu. Nie z własnych obserwacji, lecz własnie z mainstreamu. I mainstream właśnie dziłą pod tym kątem: podeślemy im odpowiednie informacje, ukażą się tam, a my potem skomentujemy, że na Zachodzie myślą tak, tak a tak.

My musimy dotzreć nie do mediów ale do samych obywateli. Przez Internet właśnie.

Pozdrawiam.

"Jeżeli modlitwa przy krzyżu wywołuje publiczne zdziwienie, a nawet agresję, to trzeba się zastanowić nad bezpieczeństwem Polski, nad bezpieczeństwem polskiego ducha"

"Dopóki na polskich polach i przy polskich drogach krzyże są bezpieczne, dopóki każdy, kto szczerym sercem krzyż stawia albo się przy krzyżu zatrzymuje i może się bezpiecznie modlić - Polska jest bezpieczna"

"...szacunek dla krzyża oznacza, że gospodarz pamięta, iż najważniejszym Gospodarzem jest sam Bóg."

"...miejsce, gdzie stoi krzyż, jest ważne nie dlatego, że tam stanął ten znak, ale dlatego krzyż tam stanął, że to miejsce stało się ważne"

"...codzienne krzyże dźwigane przez wieś:
- Może są to krzyże słabnącego zdrowia, słabnących sił, może krzyże trosk, co będzie z gospodarstwem, bo syn pojechał za granicę i tam woli sprzątać, może jest to ból ojca i matki, co dalej z ziemią..."

ks. abp Andrzej Dzięga.

Warto posłuchać dzisiejszej homilii Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, wygłoszonej na Jasnej Górze (jest już na naszej stronie w dziale „Audycje” – dop. S. K.).

http://wobroniekrzyza.wordpress.com/

* * * *
Homilia wygłoszona podczas Dożynek na Jasnej Górze
abp Andrzej Dzięga (2010-09-05)
Plik dźwiękowy:
http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2010/09/2010.09.05.h.mp3

Niech się pochwalą polityką z Palestyńczykami.

Za taki "trop" to ja serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam.

PS Warto też przyjrzeć się, co piszą w Izraelu o Polsce w ogóle. Np. o drugiej wojnie światowej (obozy koncentracyjne, "Jedwabne"), "pogrom kielecki".

Relacja telefoniczna Darka Wernickiego z dnia 6 września 2010 r. z godziny 13.49.

Wrzesień 6, 2010 Autor: wobroniekrzyza

Straż Miejska przyszła zaraz przed szóstą rano. Pojawiła się tak nagle, że zorientowaliśmy się dopiero wtedy, gdy już zaczęli wrzucać do worków znicze i kwiaty. Wszystko to były świeże kwiaty i właśnie zapalone znicze, bo stare sami sprzątamy i zanosimy do specjalnych kontenerów. Musieliśmy się przez nich przepychać, by dostać się do Krzyży i obrazów, ale udało się nam je uratować. Wraz ze strażą byli pracownicy jakiejś prywatnej firmy. Dowiedziałem się od jednego z nich, że z tą firmą miasto podpisało specjalny kontrakt na sprzątanie w tym miejscu. Poza tym do tego momentu spokój oprócz zwykłych incydentów – agresji słownej (gdy rozmawiamy zakłóca rozmowę krzyk; to, jak wyjaśnia Pan Mirek, starsza kobieta, która urąga modlącym się – dop. S. K.)
Pod Krzyżem (tzn. dokładnie pod Kordegardą naprzeciwko Krzyża – dop. S. K.) jest obecnych w tej chwili kilkadziesiąt osób. Kilka się modli. Reszta dyskutuje. Przychodzi tu coraz więcej osób z prośbą o pomoc.
Dzisiaj przyszedł niepełnosprawny mężczyzna, który przedstawił się jako inwalida pierwszej grupy, (ma problemy z poruszaniem, adres na stronie źródłowej). Powiedział, że mieszka w mieszkaniu komunalnym i miasto wyznaczyło mu czynsz, który jest wyższy od jego emerytury. Przestał płacić. Teraz znalazł się ktoś, kto zobowiązał się zapłacić jego dług i płacić za niego czynsz w przyszłości. Ten ktoś zgłosił to miastu. Miasto odmówiło przyjęcia pieniędzy i wyznaczyło termin eksmisji na jutro. Pan Wiśniewski powiedział, że jutro popełni samobójstwo. Poświęciłem dużo czasu, by go przekonać aby tego nie robił. Nie dał się przekonać. Chciałem od niego numer telefonu. Powiedział, że nie ma telefonu. Odszedł. Może ktoś mu pomoże?

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3617417

Im więcej nas będzie na Czuwaniach pod Krzyżem Smoleńskim - tym lepiej.

Warto zaapelować do ludzi, by przychodzili na Krakowskie Przedmieście choćby na godzinę.

A kto nie może być - są jeszcze inne formy poświęcenia - modlitwa, post, jałmużna.

To to ja wiem.

Chodzi mi o coś innego. Niezależnie co my myślimy o Izraelu, oni wzięli pod uwagę zamach.

Pozdrawiam.

Co Pan właściwie sugeruje? Że precedens (niewykluczenie zamachu na polski samolot rządowy) zmienia całkowicie mass-media w Izraelu?

A może "puścili" taką wiadomość w określonym celu? Bo "ktoś" ma coś do ugrania? Może jakiś kontrakt, jakieś roszczenia...? Nie wiem. Czas pokaże.

Chyba że Panu chodzi nie tyle o Izrael, ile o sam trop ewentualnego zamachu. Przecież to należy do każdego rutynowego śledztwa okoliczności katastrofy, by przede wszystkim zbadać motyw zamachu.

Nawet nie chce mi się pisać na temat poczynań naszego rządu, Rosji i Zachodu.

Cała nadzieja w "Komisji Macierewicza".

Pozdrawiam.

nikt nie zwrócił uwagi na to zdanie. To miejsce, krzyż, stał się jak magnes dla ludzi nie znajdujących nigdzie pomocy. To jest juz symbol - ten krzyż, opluwany, niechciany a jednoczesnie obmodlony i odkupiony cierpieniem upokarzanych.

W sobotę w poblizu krzyża dokonała samopodpalenia zdterminowana 80-latka, szukająca pomocy dla swojej cięzko chorej, pozbawionej leczenia, córki.

Relacje
spod krzyża - 5, 6 IX 2010 r.

Relacja Mirki z 5 września z godziny 23.00 (e-mail)



Wrzesień 6, 2010 Autor: wobroniekrzyza



Wróciłam już do domu. Pod Krzyżem modlił się dzisiaj z nami jeszcze
ks. Michał z okolic Garwolina. Gdy ks. Marek z okolic Opola zakładał
komże na sutannę- zakręciła mi się w oku łza- serce się raduje, że
kolejni Kapłani dołączają ,by się z nami modlić.

Do końca było w miarę spokojnie, o dziwo było około 5 par
policyjnych patroli. Może to po porannej interwencji? W pewnym momencie,
gdy kręciłam relację filmową zauważyłam osoby z Bielska Białej, które
modliły się dzisiejszej nocy. Zostały jeszcze na Apel i wracają.
Wymieniliśmy telefony- i zapewnienie o wzajemnym modlitewnym wsparciu.

Serce się raduje, gdy nas przybywa. Naród powoli budzi się z
uśpienia…

Zauważam też większość osób z naszej grupy Obywatelskiego Ruchu
Solidarni 2010 oraz Panią Hrabinę Tarnowską- kobietę o pięknych rysach i
niezwykle uduchowionym obliczu.- Jest z nami każdego wieczora…



Napisane w relacje świadków | 1 komentarz »

Ks. Jacek Bałemba SDB, Słowo z troską: Załóżmy zbroję Bożą!,
niedziela, 5 września 2010



Wrzesień 6, 2010 Autor: wobroniekrzyza



Wczoraj ks. Małkowski powitał mnie słowami: „Witamy ojca Jacka,
znanego terrorystę”. A później, już odchodząc i podając mi mikrofon,
powiedział: „Terrorysta przekazuje mikrofon terroryście”. No takie
sympatyczne wesołości prawią sobie księża na Krakowskim Przedmieściu :)

Wczoraj, na słówku wieczornym, mówiłem między innymi o walce
duchowej, która przy Krzyżu szczególnie się intensyfikuje, uzewnętrznia i
manifestuje. Pod Krzyżem Chrystusa intensyfikuje się dobro, trwa
modlitwa, Bóg udziela łaski. Pod Krzyżem Chrystusa intensyfikuje się
także zło, objawiają się negatywne pokłady ludzkiego serca, manifestuje
się działanie szatana i złych duchów. Bez przesady można powiedzieć, że
pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu aktualna jest przestroga:
Baczność – wysokie napięcie!

Co czynić, aby w tym ludzko-demonicznym tyglu się ostać? Co czynić,
aby pobyt pod Krzyżem nam, naszym rodzinom i naszym domostwom nie
zaszkodził?

Podstawowym warunkiem jest ufać Panu Bogu, mieć serce czyste i żyć w
stanie łaski uświęcającej! Wtedy jesteśmy bezpieczni. Żadne kombinacje,
manipulacje i knowania satanistów nie zaszkodzą tym, którzy są mocno
zjednoczeni z Chrystusem i żyją w łasce uświęcającej. Jeśli ktoś ma
serce obciążone grzechami ciężkimi, to wobec ataków złego jest
bezbronny. Wtedy klątwy, złorzeczenia i manipulacje satanistów mogą
osiągnąć swój destrukcyjny skutek.

Dlatego, jako ksiądz, z troską kieruję do wszystkich przychodzących
na Krakowskie Przedmieście serdeczną zachętę i pokorną prośbę:
przychodźmy na modlitwę w stanie łaski uświęcającej! Jeśli trzeba,
odprawmy najpierw dobrą spowiedź. Wtedy będziemy bezpieczni a nasza
modlitwa będzie miła Panu Bogu i pożyteczna dla tych, za których
będziemy się modlić.

Mówię o zabezpieczeniu się przed możliwymi skutkami działań
demonicznych. Mówię o czystym sercu. Ale są jeszcze inne elementy Bożej
zbroi, którą mamy zakładać dla ochrony. A zatem: obleczmy pełną zbroję
Bożą! O tym, z pasterską troską, mówi św. Paweł w mocnym, duchowym
pouczeniu:

„W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną
zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła.
Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw
Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności,
przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. Dlatego
weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się
przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki
przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest
sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o
pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której
zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.

Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród
wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w
Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością.” (Ef 6,10-18).

* * *

Warto posłuchać dzisiejszej homilii Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi,
wygłoszonej na Jasnej Górze (jest już na naszej stronie w dziale
„Audycje” – dop. S. K.).
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3617417

"W sobotę w poblizu krzyża dokonała samopodpalenia zdterminowana 80-latka, szukająca pomocy dla swojej cięzko chorej, pozbawionej leczenia, córki."

Tan pan w RM tez cos wspomnial o tym zdarzeniu, ale nie wiem jak to sie skonczylo. Urzad miasta wawy na czele z hgw wykonuje scisle instrukcje naczelnych - feltfebla t i gajowego. Co z tym czlowiekiem, ktory powiedzial, ze popelni samobojstwo? Moj Boze, do czego oni doprawadzaja?!

To miejsce przyciaga ludzi, ktorzy szukaja pomocy, smiem twierdzic, ze to miejsce ma wielka moc, jest przepelnione modlitwa, ktora niszczy zlo wokol. Nikt juz tego nie zatrzyma, to miejsce juz jest symbolem, tak jak i ten Krzyz. Boze miej nas wszystkich w swojej opiece. Amen. T.