"Mamy cię"
Kilka lat temu dużą popularnością cieszył się prowadzony przez Szymona Majewskiego i emitowany w TVN program rozrywkowy „Mamy cię”. Pomysł polegał na tym, aby jakąś znaną powszechnie osobę wkręcić za pomocą podstępu w niecodzienną i kłopotliwą sytuację. Wszystko miało być wyreżyserowane i przygotowane tak, aby wkręcana osoba nie zorientowała się, że bierze udział w telewizyjnym show.
Najczęściej do spisku używano bliskich przyjaciół, rodziny bądź jak w przypadku Justyny Pochanke, jej zwierzchnika z pracy. Właśnie program, którego bohaterką była „dziennikarska gwiazda” z TVN24 i wyemitowany 9 marca 2004 roku zapadł mi w pamięci. Pomysł był taki, aby pani Pochanke przeprowadziła wywiad z podstawionym przez autorów programu bogatym szejkiem z Arabii Saudyjskiej, którego tłumacz swoim nerwowym zachowaniem ma sprowadzić na dziennikarkę kłopoty.
I tu nastąpił najciekawszy według mnie moment programu. Do dziennikarki, co słyszymy na antenie, dzwoni sam Mariusz Walter i prosi ją o przeprowadzenie wywiadu z owym wymyślonym przez autorów szejkiem. Mówi o jego bogactwie, zamiłowaniu do koni, które przywiodło go do Polski na aukcję oraz o tym, że ów szejk zastanawia się nad zainwestowaniem w klub Legia Warszawa, więc wywiad musi być odpowiednio poprowadzony.
Dziennikarki w ogóle nie zaskoczył fakt, że sam właściciel stacji nakazuje jej, z kim i jak ma rozmawiać na antenie, co sugeruje, że w stacji pana Waltera to standard.
Dlaczego wracam do tej starej historii? Otóż zawsze zastanawiało mnie, jakimi kryteriami kierują się dziennikarze TVN24 dobierając swoich rozmówców? Czy są wolni i autonomiczni czy tak naprawdę odgrywają tylko kolejne show rozmawiając z osobami im odgórnie narzuconymi i w sposób uzgodniony z szefostwem?
Jak to się dzieje, że natychmiast po katastrofie smoleńskiej jest już na antenie doktor Szulc z Politechniki Wrocławskiej i stwierdza wspólną winę pilota i prezydenta? Jak to się dzieje, że zawsze jak królika z kapelusza dziennikarze wyciągają tam jak na zawołanie różnych Dukaczewskich, Kurników, Urbanów?
I teraz przechodzę do bardzo optymistycznej części mojego dzisiejszego wpisu. Czy pamiętacie jak swego czasu Lech Wałęsa wręcz żebrał na antenie telewizyjnej o świadectwo moralności od dyktatora Jaruzelskiego? Działo się to 22 maja 2005 roku w TVP, gdzie niemal przez godzinę Wałęsa prosił, aby były dyktator i renegat Jaruzelski powiedział, że on, Wałęsa nie współpracował z bezpieką. Odszedł z kwitkiem.
Wczoraj w „Faktach po faktach” Anita Werner „gościła” kolejny „autorytet”, który miał wystawić laurkę Geremkowi i Mazowieckiemu. Był nim nie, kto inny jak profesor Jerzy Wiatr, były członek PZPR i dyrektor Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu KC PZPR. Pan profesor najbardziej znany jest polskim organizacjom niepodległościowym z czasów okupacji i po wojnie, którym odmawiał niejednokrotnie w sejmie szacunku i godnego uhonorowania ich działalności.
Zbliża się chyba jakiś przełom w Polsce, a TVN24 zaczyna się wyraźnie gubić wpuszczając „wybitną dziennikarkę” Anitę Werner w taki kanał, że wygląda to na kolejny odcinek programu „Mamy cię”.
Otóż za cnotę Wałęsy ma ręczyć zaprzaniec, renegat i dyktator z krwią Polaków na rękach Jaruzelski, a o nieskazitelności Mazowieckiego i Geremka musi na antenie TVN24 zapewniać były wysoki funkcjonariusz komunistycznej partii, syn konfidenta Gestapo, zastrzelonego z wyroku Polskiego Państwa Podziemnego i ojciec tajnego, świadomego współpracownika komunistycznych służb specjalnych, Sławomira Wiatra, przyjaciela Kuny i Żagla.
Koniec świata.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. TVN(24) to oczywiście tuba propagandowa reżimu PO/WSI
Sztab propagandy to zespół pod kierownictwem Sł. Nowaka, syna sekretarza ds propagandy KC PZPR- nie dziwi, prawda! a to że mieści się w zlikwidowanej bibliotece jest znamienne. oczywiście Nowak nie jest autonomiczny i dostaje dyrektywy, tak jak i podstawki pod mikrofony Pohanke, Werner itp. Dawno juz zauważyłem pogardę, jaka obdarzaja politrucy swoich podwładnych na "odcinku (dez)informacji". Do dziś pamiętam poranek 13 grudnia 2001r a raczej 2 szokujace elementy: gęba Jaruzela oznamiającego dziarsko, że nam zabiera zabawki i wogóle wojnę wypowiedział oraz tych durnych prompteroczytaczy w mundurach bez jakichkolwiek dystynkcji - puste pagony, nawet nie szeregowcy!! jak wieźniowie... To typowe dla sfery sowieckich wpływów wyrażanie pogardy... naszym generałom poległym pod Smoleńskiem zerwali dystynkcje- to charakterystyczne. W TVP1,2 i Info niestety również zapraszają do "dyskusji" tylko takie "autorytety" j.w.
PS
a na Białorusi znowu "tajemniczo zmarł" dziennikarz - 36letni meżczyzna wziął i "zmarł", nie muszę chyba dodawać że "tajemniczo umierają" tylko i wyłącznie dziennikarze opozycyjni. Oby do nas ta "choroba" nie zawitała!! Dlatego tak ważne jest nie oddanie walki o wyjaśnienie okoliczności 96-krotnej politycznej zbrodni!!
"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley
2. Polon210
Cóż tu dodać? Pełna zgoda.
pozdr
3. Dobrze napisane, o PO/WSInogach.
.
www.powstanie-warszawskie-
4. przepraszam za głupią pomyłkę w dacie - 13 XII 1981 oczywiście
a co do treści, to mamy racje niestety- jakie to byłoby uskrzydlające jakby wyszło że się mylimy ;/ nic to, jesteśmy na wojnie (Info War) to walczymy, nie czas na kontestacje prawdy...
"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley
5. i ja nigdy nie zapomnę wojennego poranka 13 grudnia
i nigdy nie zapomnę naszego zdumienia i osłupienia,gdy towarzysz -generał
zapowiedział WOJNE z Narodem
pamietam tamten szok,oburzenie i wszechwładny terror,likwidowanie komisji zakładowych,
niszczenie dokumentow,by nie dostały sie w rece bezpieki,szczegolnie nasze deklaracje.....
członkowskie........;(,
Pamietam przepustki na wyjazd do drugiego miasta,gdzie sie pracowało.........;(
istny wojenny SZOK...........:(
re "utrwalaczy",
ci co "utrwalali" osiągnięcia towarzysza generała dzisiaj,juz swoje dzieci wystawiają w szranki z mysląca połową Polski........
a wracając do "pewnych dziennikarzy"
zwanych inaczej plastelinowymi:
to wczoraj na spotkaniu z panem Cenckiewiczem,usłyszeliśmy pewną ciekawostkę,owi dziennikarze ukuli nowe okreslenie :
'suwnicowa tramwajarka" dotyczy ono rzecz oczywista nowego symbolu,ktory ma wypchnąc z pamięci
ten prawdziwy,czyli
Panią Anne Walentynowicz,matkę Solidarności.......
nawet po śmierci,nie odpuszczają........
ale nie dziwmy się
własnie pozwolę sobie zacytowac fragment pewnego dokumentu,ktory dostałam na spotkaniu wczorajszym z panem Cenckiewiczem.......kazdy mogł go sobie wziąć:
"fotokopia z tajnych archiwów "
"scisle tajne Moskwa,2.VI 1947 r,K.AA/OC 113
45 ZASAD ZNIEWALANIA:
ja przytocze tylko kilka:
14. Spowodować aby wszystkie zarządzenia i akty prawne,gospodarcze,organizacyjne
/z wyjątkiem wojskowych/nie były precyzyjne
28.Zwrócic baczna uwagę,czy w odbudowywanych i nowoczesnych większych miastach i osiedlach nie budowano ujęc wodnych niezależnych od głównej sieci wododciągowej Stare ujęcia wodne i studnie uliczne systematycznie likwidować..
i moze na okrasę jeszcze jedno:
40. Pilnować,aby aresztować przeciwnikow politycznych Rozpracowywać przeciwnikow z autorytetem wsrod krajowcow.Likwidować w drodze tzw zajsc sytuacyjnych,przypadkowych,zanim staną się głośnymi,lub aresztować ich wczesniej za wykroczenia kryminalne.skąd my to znamy ,wszak stan wojenny......tez miał podobne instrukcje,ale nie dziwota,skoro towarzysze nami rządzili to i Instrukcja,wciąż ta sama
gość z drogi
6. i jeszcze byc moze odpowiedz,na pytanie skąd biorą sie "wybrancy
pkt 44:
Dbać o wymiane ludzi na stanowiskach roboczych przez dopuszczenie
do tych funkcji ludzi z awansu,majacych najniższe kwalifikacje
gość z drogi
7. pkt 45,tłumaczący pochodzenie tzw socjalistycznych "elyt"
45. Spowodować napływ do szkół wyższych ludzi pochodzących z najniższych grup społecznych,ktorzy nie wykazują zainteresowan zawodowych,a tylko chęć zdobycia dyplomu
Dziennik"Nowy Swiat"nr 11/95
gość z drogi