Mimo wstrzymania dostaw gazu z kierunku ukraińskiego wszyscy odbiorcy w Hrubieszowie mają zapewnione dostawy surowca pochodzące z wcześniej zgromadzonych zapasów. Jednocześnie prowadzone są uzgodnienia, aby w razie potrzeby móc zapewnić dostawy z krajowego systemu przesyłowego.
Ze względu na to, że do Hrubieszowa dostarczany był gaz w ilości stanowiącej ok. 0,6 promila zużycia krajowego, zaistniała sytuacja nie ma wpływu na funkcjonowanie polskiej gospodarki.
Przerwanie dostaw argumentowane jest zmianą przepisów wewnętrznych na Ukrainie, zgodnie z którymi cała ilość gazu ziemnego z własnego wydobycia powinna być kierowana wyłącznie na pokrycie potrzeb Ukrainy, co według strony ukraińskiej uniemożliwia realizację dostaw gazu ziemnego do Polski.
HISTORYCZNE UWARUNKOWANIA
W 1999 roku utworzono polsko-ukraińską Spółkę Dewon SA., zajmującą się wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego na terenie Ukrainy. W 2000 roku zainicjowano także prace badawcze. Wartość inwestycji w tym zakresie osiągnęła 12 mln USD. W 2003 roku rozpoczęto wydobywanie gazu. Polsko-ukraińska kooperacja w tym zakresie zaowocowała w 2005 roku rozpoczęciem dostaw tego surowca do przygranicznych rejonów Polski w rejon Hrubieszowa,.
Wiadomości z 2007 roku
Mieszkańcy okolic Hrubieszowa, którzy od połowy 2005 r. dostają gaz transgranicznym gazociągiem z Ukrainy, nie muszą obawiać się chłodów w nowym roku pisze Gazeta Wyborcza . Ministerstwo Skarbu, które od roku zatwierdza wszystkie kontrakty na import gazu przez PGNiG, zaakceptowało aneks z nowymi warunkami importu surowca od ukraińskiego koncernu Naftohaz.
GEOPOLITYCZNE UWARUNKOWANIE
Rozważając geopolityczny wymiar współpracy Polski i Ukrainy w sektorze energetycznym, istotne jest wyjaśnienie samego pojęcia bezpieczeństwa energetycznego. Bezpieczeństwo energetyczne jest pojęciem bardzo szerokim i trudnym do jednoznacznego zdefiniowania. W najwęższym zakresie jest ono najczęściej utożsamiane z zapewnieniem dostępności do różnych nośników energii i ciągłości ich dostaw, zatem najbardziej trafna definicji zawarta jest w art. 3 ust. 16. ustawy o prawe energetycznym. Ustawa ta określa bezpieczeństwo energetyczne jako „stan gospodarki umożliwiający pokrycie bieżącego i perspektywicznego zapotrzebowania odbiorców na paliwa i energię w sposób technicznie i ekonomicznie uzasadniony, przy zachowaniu wymagań ochrony środowiska” . Bezpieczeństwo energetyczne państwa ono uwarunkowane wieloma zewnętrznymi czynnikami w tym głównie: dostępnością źródeł energii, czy też stanem technicznym infrastruktury przesyłowej. W aspekcie politycznym zaś bezpieczeństwo energetyczne możemy sprowadzić do działań opierających się na ograniczeniu lub całkowitym wyeliminowaniu możliwości wykorzystania przez podmioty zewnętrzne ich statusu jako dostawcy energii, w celu wywierania różnego rodzaju nacisków politycznych. Stąd poprawę bezpieczeństwa energetycznego można osiągnąć poprzez dywersyfikację dostaw energii, zawieranie długookresowych umów międzynarodowych na dostawę surowców energetycznych, tworzenie rezerw surowców, racjonalizację zużycia energii oraz prowadzenie prac nad wzrostem efektywności jej wytwarzania, przesyłania i zużycia źródeł energii.
Trwałe związanie branży energetycznej Ukrainy z Polską, oraz Ukrainy z Unią Europejską mogłoby przynieść nie tylko wymierne korzyści biznesowo-ekonomiczne, lecz także byłoby największą, obok Wolności, zdobyczą Pomarańczowej Rewolucji, zakończonej po zmianie władzy, kolejnym zwrotem w kierunku Rosji. Dlatego należy uważnie wysłuchać słów, które podczas wizyty padną z ust Prezydenta Ukrainy. I warto, podjąć konkretne działania, by nie zmarnować szansy i zadbać o dobro Polski.
PORAŻKA PGNiG wobec korupcji na Ukrainie
Poległo nawet silne polskie PGNiG, które na Ukrainie założyło spółkę Dewon z państwowym Naftohazem. Spółka zajmuje się eksploatacją złoża gazu w obwodzie charkowskim. Ale ukraiński minister środowiska, nie licząc się z polską inwestycją ani poniesionymi wydatkami, bez konkursu przyznał licencję na wydobycie gazu z tego złoża innej prywatnej firmie. – Nie zamierzamy w tej sytuacji podwyższać kapitału spółki, nie chcemy ponosić ryzyka, że zostanie wyrugowana i powiększy straty– mówi Mirosław Szkałuba, wiceprezes PGNiG. Firma też miała propozycje korupcyjne, urzędnik ministerialny mówił wprost, ile tysięcy dolarów trzeba wyłożyć za zgodę na podwyższenie kapitału.
PGNiG poniosło też konsekwencje ukraińsko-rosyjskiej wojny gazowej. RosUkrEnergo, pośrednik w handlu gazem z Rosją, miał nam dostarczyć w tym roku 2,5 mld m sześc. surowca. Ale umowa rosyjsko-ukraińska wyeliminowała pośrednika, a rząd Ukrainy porozumiał się z Rosją (czyli Gazpromem) w kwestii przejęcia 11 mld m. sześc. gazu, zgromadzonego w magazynach na zachodzie kraju przez RosUkrEnergo. Nie licząc się z faktem, że wyrządza szkodę polskiej firmie. – Zwróciliśmy się do Naftohazu o możliwość zastąpienia RosUkrEenergo i uzupełnienia dostaw gazu na ten rok. Ale powiedziano, iż nie ma takiej możliwości– wyjaśnia wiceprezes PGNiG. Nie pomogły interwencje na najwyższym polskim szczeblu. – Można odnieść wrażenie, że rząd ukraiński żyje w przekonaniu, że Polska pójdzie na wszystkie ustępstwa.
PODSUMOWANIE
Z okresu dobrej wspólpracy Polska Ukraina realizowanej przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i osiągnięć kilku szczytów energetycznych Polska- Ukraina. Po obecnym zwrocie Ukrainy w kierunku Rosji sytuacja jest coraz mniej ciekawa.
Kejow
napisz pierwszy komentarz