Świadek specjalnej troski
Romuald Szeremietiew, pon., 30/08/2010 - 20:10
W dniu 30 sierpnia 1980 r. byłem w areszcie. Odzyskałem swobodę poruszania się po podpisaniu Porozumień Gdańskich. Dziś w Gdyni odbywał się Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Przewodniczący Janusz Śniadek przysłał zaproszenie na zjazd. Nie pojechałem bowiem dziś właśnie musiałem stawić się w sądzie. Kiedy w październiku 2008 r. sąd orzekał, że jestem niewinny korupcji jednocześnie, niejako na otarcie łez prokuraturze, nałożył na mnie grzywnę 3000 zł uznając mnie winnym naruszenia ustawy o ochronie informacji niejawnych. Odwołałem się od grzywny i sąd apelacyjny nakazał sądowi rejonowemu ponowne zbadanie zasadności wymierzonej kary.
Więcej..
Więcej..
- Romuald Szeremietiew - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Wtedy był PRL, a teraz?
wg Komorowskiego to nawet Ameryka, bo mamy ;
"Nie tylko Amerykanie mają Statuę Wolności, ale my też mamy swoją wielką, wspaniałą statuę wolności, a tą statuą wolności są przecież portowe i stoczniowe dźwigi, które widać z daleka, które świadczą o tym, że potrafiliśmy wznieść Polskę wysoko, że potrafimy dostrzec także to wszystko, co boli, niepokoi; to wszystko, co jest troską państwa polskiego, troską każdego przeciętnego człowieka" - powiedział prezydent."...
i co mu zrobić? To on ma nasze palto!
pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Romuald Szeremietiew
" Wtedy był PRL, a teraz?"
A teraz ciąg dalszy odcinków PRL ...był czas przywyknąć! ;))Ruskie raz dwa dadzą nam popalić rekami "wodzuf" z PO i pałacu!
Errata
3. Autor
Dziś
stawiłem się w sądzie. Świadka Komorowskiego znowu nie było.
Sekretariat sądu usiłował ustalić dlaczego go nie ma w Kancelarii
Prezydenta. Kancelaria nie wiedziała (sic!) gdzie znajduje się
prezydent i nie miała żadnych informacji dlaczego nie stawił się w
sądzie.
Przepisy postępowania karnego mówią, że jeśli świadek ignoruje
wezwania sądu, to należy go doprowadzić na salę sądową przy pomocy
policji. W czasie mojego procesu były sytuacje, gdy doprowadzono świadka
skutego w kajdankach. Tym razem jednak sąd postanowił raz jeszcze
prosić Komorowskiego o stawiennictwo. Czy jednak „pierwszy obywatel”
Rzeczypospolitej może występować w roli zaledwie jakiegoś świadka, nawet
jeśli ma status świadka specjalnej troski?
"Świadek" Bronisław Komorowski będąc prezydentem może zresztą „olewać” sadowe wezwania. I tak zdaje się będzie.
Pamiętając jak w kampanii wyborczej kandydat Komorowski wręczał
kandydatowi Kaczyńskiemu tekst konstytucji miałem zamiar powtórzyć ten
gest. Chciałem wręczyć Komorowskiemu "Kodeks Honorowy Boziewicza". Po
objerzeniu dziennika telewizyjnego wiem, że miałbym okazję to zrobić,
gdybym skorzystał z zaproszenia przewodniczącego Śniadka. Mógłbym
spotkać świadka Komorowskiego na zjeździe "Solidarności".
Nie wiem dlaczego wydało mi się, że mój 30
sierpnia 1980 r. jest podobny do obecnego 30 sierpnia 2010 r. I wtedy i
teraz z powodów karnych nie mogłem pojechać na Wybrzeże. Wtedy był PRL, a teraz?
Gorzkie i super trafne.
Rebeliantka
4. Paradoksalna sytuacja.
Podziwiam Pana cierpliwosc.
Zycze, zeby problem zostal szybko i pomyslnie rozwiazany.
Pozdrawiam.
5. czytanie na dziś z Liturgii Godzin-fragment
Przeciw sprawiedliwemu zło knuje podstępny *
i zgrzyta na niego zębami.
Ale Pan śmieje się z niego, *
bo widzi, że dzień jego nadchodzi.
Dobywają mieczy występni i napinają swe łuki, †
by powalić biedaka i nieszczęśliwego, *
by zabić idących prostą drogą.
Ich miecz przeszyje własne ich serca, *
a łuki ich zostaną złamane.
www.powstanie-warszawskie-