Do zwolenników PiS-u
Do zwolenników PiS-u
Wyklęci, słabi, odrzuceni,
ciągle walczymy ze swym losem –
chociaż jesteśmy solą ziemi.
Nawozem i pokosem.
Jesteśmy stąd, z krainy tej,
tutaj swe mamy gniazda –
nic to, że w każdą noc i dzień
ciemna nad krajem gwiazda.
Wyklęci, cisi, porzuceni
pomocy pożądamy z nieba,
a mamy siebie – tu, na ziemi.
Nic więcej nam nie trzeba.
Jesteśmy stąd, w krainie tej,
ktoś solidarność głosił szczerze,
i przyjdzie znowu taki dzień,
ze snu obudzą się rycerze.
Szemrzemy tylko niby liście,
mali, pokorni, zasłuchani –
lecz mocno w ziemię tę wrośliśmy.
Wrośliśmy korzeniami.
Jesteśmy stąd, z krainy tej
czerpiemy soki swoje –
tu w każdą noc i w każdy dzień
poją nas rzeki, studnie, zdroje.
My nie milczymy, my rośniemy,
zmieniamy w siłę gorzki gniew –
i płynie w żyłach moc tej ziemi
jak sok w konarach starych drzew.
Mocni, potężni, wkorzenieni,
wkrótce wzrośniemy w wielką siłę,
ruszymy z posad bryłę ziemi.
Ruszymy ziemi bryłę!
- yuhma - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz