Kurki koniec żałosny czyli Panie Igorku kochany puść mnie Pan Na SG.
rewident, pt., 19/09/2008 - 23:17
Lewacki ekshibicjonista zabłąkał się na Salonie 24 i poepatował gawiedź internetową soczystym językiem. Matka Kurka przyszedł do nas z Onetu, gdzie pełnił funkcję rynsztokowego komentatora bieżących wydarzeń politycznych. Pisał jak mu...
- rewident - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz