PRZEOR JASNEJ GÓRY: ZOSTAWCIE KRZYŻE

avatar użytkownika Maryla

Dziś pierwszy raz wysocy duchowni katoliccy zabrali głos w obronie krzyża i upamiętnienia ofiar Smoleńska. Przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski przestrzegł przed powrotem do PRL i zaapelował o obronę symbolu krzyża, a abp Sławoj Leszek Głódź poparł budowę narodowego pomnika.

O. Roman Majewski poddał krytyce próby usuwania krzyży z miejsc publicznych w imię "poprawności politycznej", nazywając je "tendencjami materialistycznymi" i porównując do walki z Kościołem w czasach PRL. Potępił także nihilizm moralny, społeczny i polityczny tych, którzy walczą z krzyżem z powodów ideologicznych.


Homilii przeora wysłuchały tysiące pielgrzymów, którzy przybyli na Jasną Górę.


Podczas dzisiejszej mszy do sprawy Krzyża Smoleńskiego nawiązał także abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.


"Naród oczekuje narodowego pomnika, godnego pomnika w godnym miejscu w stolicy. Pragnienie narodu trzeba odczytywać, nie kluczyć, nie zwlekać. Trzeba przyłożyć ucho do duszy narodu i wsłuchiwać się, jak bije jego serce. A to serce jest dotknięte arytmią nieufności, oskarżeń, podziału i pogardy dla części jego obywateli. To nie jest lekarstwo na ład społeczny i pokój w sercach" - usłyszeli wierni.


"Tych wielkich powinności wobec tamtych ofiar nie da się zbyć arogancją, odseparowaniem się od odczuć tysięcy, kordonem służb porządkowych i barierek, pospiesznie wykonaną tablicą, odsłonięciem bez tych, którzy powinni w nim uczestniczyć: rodzin ofiar, uczestników narodowego czuwania. Nie da się zbyć oschłością serc, nie da się zbyć przekreśleniem lekcji krzyża" - dodał metropolita.
 
(wg, Niezalezna.pl, gazeta.pl, gazetaprawna.pl)

 
---------------------------------------------------------------------------------------------------
 
oświadczenie Komitetu Społecznego na rzecz budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego


Warszawa, 14 sierpnia 2010 r.


10 kwietnia 2010 roku w katastrofie w Smoleńsku w czasie podróży do Katynia zginął prezydent RP  Lech Kaczyński, Jego małżonka Maria, ostatni Prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i 93 inne osoby, w tym wybitni przedstawiciele naszego życia publicznego i społecznego, wśród nich jedna z głównych postaci "Solidarności" - Anna Walentynowicz.


Sprawa uczczenia pamięci Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy, a także miejsce, gdzie dziś jest im oddawany w Warszawie hołd, stało się po oświadczeniu Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego przedmiotem sporu. Sporu tego nie rozwiąże przeprowadzone w tajemnicy przed opinią publiczną umieszczenie tablicy pamiątkowej w murze pałacu prezydenckiego. Tego rodzaju tablic jest w Warszawie co najmniej setki i nie można w najmniejszym stopniu uznać tej formy uczczenia pamięci ofiar, pomijając nawet już jej pokątny charakter, za właściwy, odpowiadający randze wydarzenia, które Sejm i Senat określiły jednomyślnie jako największą tragedię polską po 1945 roku.


W związku z tym, powodowani poczuciem obywatelskiego obowiązku, powołujemy Komitet Społeczny, którego pierwszym celem będzie zwrócenie się do SARP o rozpisanie konkursu na pomnik Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy.


Zwracamy uwagę, że o wybudowanie takiego pomnika apeluje również Prezydium Episkopatu Polski. Forma i rozmiary pomnika powinny odpowiadać randze tragedii, jaka miała miejsce. Jesteśmy przekonani, ze powinien on powstać przy Pałacu Prezydenckim, naprzeciw Kościoła Karmelitów.


Uważamy jednocześnie, że w miejscu, gdzie stoi dziś Krzyż, powinna zostać umieszczona znacznych rozmiarów widoczna tablica wmurowana w podłoże, która będzie upamiętniać miejsce. w którym modliło się setki tysięcy Polaków. Komitet podejmie też dalsze przewidziane prawem działania zmierzające do realizacji przedstawionego wyżej zamysłu.


prof. dr hab. Włodzimierz Bernacki

 

 

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37785

Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. "Naród oczekuje godnego pomnika"

Głódź Polacy katami Żydów To prowokacja
"Naród oczekuje narodowego pomnika, godnego pomnika w godnym miejscu w stolicy" - podkreślił podczas niedzielnej mszy metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, mówiąc o upamiętnieniu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

"Patrzymy z bólem na zamęt wokół krzyża z Krakowskiego Przedmieścia. Na zamęt wokół pragnienia pomnika. Pytamy o jego źródło, o ich motywy. Komu zależy na inicjowaniu, a potem pogłębianiu nerwicujących podziałów? Dlaczego tak wiele pogardy? Trwa niepokój, czy tamta tragedia zostanie należycie uszanowana i uczczona. Niepokój, czy prawda o tamtym dniu zostanie należycie wyjaśniona. Niepokój, czy to wielkie duchowe przeżycie nie zostanie pomniejszone, zmarnotrawione, przytłumione, spłaszczone doraźnym interesem i polityczną grą" - mówił w kazaniu w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, hierarcha.

Abp Głódź nadmienił, że krzyż przed Pałacem Prezydenckim stanął w "kwietniowe dni narodowego bólu - smoleńskiej tragedii" postawiony przez harcerzy jako "świadek tamtego wielkiego poruszenia polskich serc". "To tu dziesiątki tysięcy obywateli ojczyzny w modlitewnym skupieniu, w ciszy przenikniętej bólem serc oddało cześć tragicznie zmarłemu prezydentowi najjaśniejszej Rzeczypospolitej Lechowi Kaczyńskiemu i jego małżonce, i pozostałym ofiarom tamtego tragicznego lotu. Lotu w służbie ojczyzny, lotu w służbie pamięci o ofiarach katyńskiej kainowej zbrodni" - dodał metropolita.

Abp Głódź podkreślił, że katastrofa samolotu prezydenckiego sprzed czterech miesięcy pod Smoleńskiem była narodową tragedią. "Dlatego naród oczekuje narodowego pomnika, godnego pomnika w godnym miejscu w stolicy. Pragnienie narodu trzeba odczytywać, nie kluczyć, nie zwlekać. Trzeba przyłożyć ucho do duszy narodu i wsłuchiwać się, jak bije jego serce. A to serce jest dotknięte arytmią nieufności, oskarżeń, podziału i pogardy dla części jego obywateli. To nie jest lekarstwo na ład społeczny i pokój w sercach" - mówił arcybiskup.

Gdański hierarcha przywołał w kazaniu czwartkowe oświadczenie Prezydium Episkopatu Polski, w którym biskupi zaapelowali m.in. do osób gromadzących się przed Pałacem Prezydenckim o umożliwienie przeniesienia ustawionego tam krzyża do kościoła św. Anny. "To apel w trosce o cześć krzyża, o jego godność, o jego świętość - narażoną na prześmiewcze ataki, na bluźnierstwa, dzieło tzw. obrońców tolerancji. Apel o pomnik ofiar smoleńskiej tragedii, godny ich ofiary, ich służby dla najjaśniejszej Rzeczypospolitej" - zaznaczył.

"Tych wielkich powinności wobec tamtych ofiar nie da się zbyć arogancją, odseparowaniem się od odczuć tysięcy, kordonem służb porządkowych i barierek, pospiesznie wykonaną tablicą, odsłonięciem bez tych, którzy powinni w nim uczestniczyć: rodzin ofiar, uczestników narodowego czuwania. Nie da się zbyć oschłością serc, nie da się zbyć przekreśleniem lekcji krzyża" - mówił abp Głódź.

Metropolita komentował także w kazaniu postawę polityków lewicy, domagających się świeckości państwa. "Dość tej neurozy antyreligijnej. Lewica nie musi być ateistyczna, antyreligijna. To oddech Lenina rodzi takie postawy" - ocenił.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/298917,narod-oczekuje-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika amica

2. Właśnie w TVN kolejny psycholog mówił o "tzw. obrońcach krzyża"

I oczywiście przez wszystkie przypadki w negatywnym kontekście odmieniał nazwisko Kaczyńskiego. Tworzy się podział na racjonalnych spokojnych, mądrych, współpracujących z Rosją i UE rządzących i awanturników, fanatyków etc. Wbija telewidzom do głowy frazy: "strach przed Kaczyńskim", "fanatyczni moherowi obrońcy krzyża", "upolityczniona telewizja publiczna" (żeby choć rzeczywiście...), "pobrzękiwanie szabelką przeciw Rosji" itp.
Druga strona medalu, to odpowiedź PiS na negatywne zjawiska polityczne i gospodarcze. Dla wielu młodych anty PO-wców autorytetem jest Rzeczpospolita i wspierający ją dziennikarze. Czy akurat musiał Jarosław czepiać się katolickich zasad jej naczelnego, a naczelny przypisywać budzenie zapateryzmu Jarosławowi? Młodzi (a widzę to po moich synach) chcą kontry wobec PO, propozycji jak wyjść z tego g... w które nas biernością pakuje PO i ratować gospodarkę. Bardziej im odpowiadała atmosfera przedwyborcza, bo w warunkach spokoju łatwiej argumentować i przedstawić swoje racje. Mają jak najgorsze zdanie o PO, ale zaczynają mieć złe o PiS. A to wcale nie jest dobrze

avatar użytkownika Maryla

3. @amica

Witam,

od rana kolejny "ekspert" TVNu atakuje ludzi spod krzyża.
Ustalona wersja jest taka, że krzyza broni TYLKO grupka szaleńców, wykolejeńców i wyrzutków społeczeństwa.
Gratuluję panom prof. Markowskim i innym bystrości w ocenie sytuacji.

No i oczywiście, jedynie wiodący głos z KK to TW "Capino" którego fragment wypowiedzi cytują non stop.
Najbardziej mnie rozbawił kolejny "spec" który od razu zastrzegł, że był na urlopie 14 dniowym i opowiada swoje obserwacje z metra.
Powiedział, że badał profil psychologiczny stworzony przez GW w autoryzowanych wywiadach i uważa, że do tego marginesu się nie dotrze bo UWAGA ! - ONI NIE OGLĄDAJĄ TVN24!

:)) tak jest, trzeba wszystkich podłączyć jednym kablem do mózgu i robić pranie, pranie, aż sie wypierze do ostaniej szarej komórki.

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Deżawi

4. Dziś pierwszy raz wysocy duchowni katoliccy zabrali głos...

Głos zabrał Episkopat trzy dni temu, ale mało kto tym się zainteresował: 


Oświadczenie Episkopatu ws. Krzyża przed Pałacem Prezydenckim, 12-08-2010

 

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Maryla

5. @Deżawi

to nie tak, ze nikt się nie interesował, tylko głos był tak pokrętny, że wstyd było komentować.
Dzisiaj rozmawiałam po Mszy z moim kanonikiem Proboszczem, który mówił w czasie kazania o bezczeszczeniu i zgodzie na to, krzyża, o poniżaniu chrzescijan, na które nie ma żadnej reakcji.

Powiedziałam, że zgłosiliśmy do prokuratury towarzystwo puszkowe i wysłalismy info do abp Nycza.
Ucieszył się , powiedział, że bardzo dobrze, bo abp zachowuje się czasami tak, jakby bujał w obłokach. W czasie kazania przypomniał, ze HGW razem z abp Nyczem działała w ruchu Odnowy w Duchu Swiętym i tym bardziej dziwi taka reakcja, a raczej zupełny brak reakcji i zgoda na takie zgromadzenia, jak kucharza Tarasa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ciociababcia

6. tacy ludzie jak Taras, doprowadzili do powstałej sytuacji.

Nie muszę dodawać, że za inicjatywą i zgodą rządu. Poniżej cytuję komentarz z prześladowanego portalu, jako obraz z kim mamy do czynienia:

Komentuje: PO-wiec 2010-08-05
Jestem płatnym agentem PO, zdrajcą Narodu Polskiego, wrogiem Świętej Wiary Katolickiej, zaprzańcem Tradycji Narodowej, plującym jadem nienawistnikiem, ziejącym wrogością do wszystkiego co Polskie, nie szanującym Kościoła, wielokrotnie skompromitowanym, z żydowsko - masońskimi korzeniami i powiązaniami. Za pisanie takich postów mam 5000 zł miesięcznie, samochód służbowy, opłacany telefon, mieszkanie i media. Co tydzień przysługuje mi darmowa prostytutka, mieszanka żydówki z murzynką, która podżega mnie do nienawiści do Polski. AMEN

ciociababcia

avatar użytkownika Deżawi

7. List Episkopatu z 12-08-2010

Czy widziała Pani GDZIEKOLWIEK dyskusję na jego temat?

Został przemilczany przez wszystkie mass-media. O czym my w ogóle mówimy? Żałuję teraz, że go nie opublikowałem na swoim blogu.

Inne głosy? Na co my właściwie czekamy? Aż mądrzy Biskupi przemówią w tefałenach i polsatach? Dobrze Pani wie, że TAM nie potrzebują prawdziwego głosu. Nie przemówią hierarchowie w mass-mediach. Tak samo nie usłyszymy prawdy w mass-mediach.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika Tamka

8. Amica, Maryla

Wysluchalam bardzo dokladnie rozmowy, o ktorej wspominacie i pozwole sobie cos jeszcze dodac, bo zanotowalam.
Otoz pan psycholog - znany w telewizorni- Andrzej Komorowski oznajmil, ze - uwaga- czytal autoryzowane wywiady tych "od krzyza" [czy takowe wywiady ukazaly sie w prasie? czy umknal mi ten fakt?] i w zwiaq z tym, uwaza on, iz ta "grupka ludzi" jest zmanipulowana [w domysle- ktos za nimi stoi] i juz nie jest mozliwe dogadanie sie z nimi.

Nastepnie pan psycholog Komorowski oznajmil, ze - cytuje: " krzyz jest bardzo czesto wizytowka ludzi odrzuconych i biednych...frustratow" i odwolywal sie dwukrotnie do slow Pani Bigosowej, ktora szanuje, ale z ktorej opinia sie nie zgadza.

Pan psycholog raczyl ponadto poinformowac widzow znajmoscia i wieloletnia przyjaznia z niejakim prof. Markowskim -nadwornym komentatorem tvn24 o znanych pogladach oraz wpomnial, ze podziela zdanie w/w - swojego kolegi!
Gratuluje panu psychologowi tak znaczacych obserwacji i wniosqw.
Padly dwa zdania, z ktorymi jstem gotowa sie zgodzic, mianowicie, ze w znacznej czesci spoleczenstwa, a zwlaszcza tzw. warszawki [to juz moj dopisek z ta warszawka] mozna dostrzec ludzi, ktorzy wyrwali sie z okowow patologii i dolaczyli do tzw. elit, o czym swiadczy poziom dysputy wspomnianych oraz sposob zachowania w sferze publiczej.
Ze swoich obserwacji moge domniemywac, ze w znacznej mierze jest to trafna diagnoza.

Codziennie niemal dowiaduje sie o pogladach ludzi z telewizorni i nadal nie moge sie nadziwic jak bardzo trafne jest okreslenie WARSZAWKA!
Oto w jakims starym "fakcie" zobaczylam jak to ten, co koty pali zabral do swej posiadlosci na suwalszczyznie herbus z mariuszem trelinskim- dobrym kolega tego, co koty pali, nie wspominajac juz o wizycie pani srody i tego wojewodzkiego. Jedna kilka, wspolne interesy, duza kasa! Nic dodac, nic ujac. T.

Ostatnio zmieniony przez Tamka o ndz., 15/08/2010 - 18:58.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

9. @Tamka

,,"mianowicie, ze w znacznej czesci spoleczenstwa, a zwlaszcza tzw. warszawki [to juz moj dopisek z ta warszawka] mozna dostrzec ludzi, ktorzy wyrwali sie z okowow patologii i dolaczyli do tzw. elit, o czym swiadczy poziom dysputy wspomnianych oraz sposob zachowania w sferze publiczej."...

też w części się z tym zgadzam, ale pan psycholog jako patologię traktował biedę!

Ciekawm, od ilu pokoleń szanowny Komorowski posiada majętności, zeby z taka pogardą odnosić się do biedy.

W czasie PRL-u najbiedniejsi byli przedwojenni inteligenci i niedobitki arystokracji. Przynajmniej w Warszawie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

10. Maryla,

No tak, on wyrazie powiedzial, ze biede nalezy wiazac z patologia, ja tak nie uwazam, ale wiem [tu z obserwacji], ze czesto jest to powiazane, tzn. czesto bieda jest przyczyna wystepowania patologii, np. kradziez itd.
Najgorsze jest to, ze on a priori mowi o tych "od krzyza", ze sa to ludzie odrzuceni i biedni, a w domysle- dotknieci patologia, co jest wierutnym klamstwem. Na dodatek na jakies nieznane mi wywyiady sie powoluje....

No to dzis w blekitnej tv mozna bylo uslyszec glos R. Giertycha w sprawie Krzyza. Jakie wnioski pana mecenasa? Bardzo jasne - wszystkiemu jest winien J. Kaczynski. Z niego to juz tylko chce mi sie smiac. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

11. na jakies nieznane mi wywyiady sie powoluje....

to wywiady z GW - podobno autoryzowane przez tych, co się awanturowali pod krzyżem.
Nie zapominajmy, że swoich ludzi ustawił też tam L.Bubel, co dało pozywkę dla GW o pisaniu, ze pod krzyżem zbieraja sie antysemici.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl