Po co kłócić się o Suskiego?
Koteusz, śr., 08/10/2008 - 19:05
W PiS kłócą się o to, czy Marek Suski ma zostać wydelegowany jako przedstawiciel klubu parlamentarnego do stanowiska wiceszefa sejmowej komisji ochrony środowiska, czy tez nie zasługuje on na to. Moim zdaniem nie zasługuje, ale żeby przeciąć spory na ten temat proponuję rozwiązanie, które spowoduje, że będzie się żyło lepiej. Wszystkim. „Rzeczpospolita” [http://www.rp.pl/artykul/16,202042.html] napisała dziś, że jest to kłótnia o pieniądze, a konkretnie o 1.500 złotych, które przysługują jako dodatek do poselskiej diety wiceprzewodniczącym komisji. A artykule tym wspomniano, że Suski utracił stanowisko wiceszefa komisji regulaminowej za jakieś szczekanie na temat PO, co spowodowało, że ze składu w/w/ komisji został usunięty na podstawie zapisów regulaminu. Jakiś anonimowo wypowiadający się poseł PiS twierdzi, że kandydatura Suskiego wielką niesprawiedliwością jest, bo lepiej by było, żeby nie „wpuszczać” do komisji ochrony środowiska „spadochroniarza”, tylko przydzielić stanowisko „zasiedziałemu” w niej od początku innemu posłowi tego klubu. Przemysław Gosiewski, szef klubu PiS, dowodzi, że w tej sprawie nie docierają do niego żadne głosy sprzeciwu (podejrzewam, że jednak nie chce on tego słyszeć), a sam Suski „odkrywczo” stwierdza jednak (zaprzeczając słowom Gosiewskiego), że zdaje sobie sprawę, iż jego kandydatura kontrowersyjną jest. Ale zaraz dodaje: I co z tego? A dodatkowo Suski bajdurzy coś o honorze! Ale z sejmowego regulaminu wynika, że ukarany poseł nie może zasiadać tylko w komisji regulaminowej. Dlatego pytam się: Dlaczego panuje taka dyskryminacja? A inne komisje to, co? Gorsze jakieś są niż ta regulaminowa? Proponuje więc błyskawiczną nowelizację regulaminu w punkcie dotyczącym wszystkich komisji i wszystkich ukaranych regulaminowo posłów. Zapis ten powinien zawierać zakaz zasiadania w jakiejkolwiek komisji przez ukaranego posła. Karany, a więc won na zieloną trawkę. „Przestępców” regulaminowych nie powinna tolerować żadna komisja, nawet ta, która zajmuje się lub będzie się zajmować nadmiernym zużyciem papieru toaletowego albo mydła w płynie w sejmowych toaletach. Śmiem twierdzić, że takie rozwiązanie spowoduje, że będzie się żyło lepiej. Wszystkim.
- Koteusz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz