Kolejna próba matactwa - Dokładny program nocnej akcji antykrzyżowej - WAŻNE!

Sataniści chcą więc przenosić krzyż.
Dziwne, że nie boją się Boga. Widać ich rodzice nie poinformowali ich, jakie skutki już tu na ziemii niesie bluźnierstwo i oddawanie czci innym "bogom".
Zal mi tych dzieci.

Prosi się prosty egzorcyzm.

nazywana również potocznie egzorcyzmem



Modlitwa Papieża Leona XIII
(do odmawiania podczas pokus, natrętnych myśli, niepokojów, po Mszy świętej i w potrzebie)
Święty Michale Archaniele,
broń nas w walce.
Przeciw niegodziwości
i zasadzkom złego ducha
bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromi,
pokornie prosimy.
A Ty, Książę wojska niebieskiego,
szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz krążą po świecie,
mocą Bożą strąć do piekła.
Amen.

Tu jest spec, Jakub Wędrowycz od Pilipiuka:
"Pojawiło się dużo literatury dotyczącej magii. Większość tego to śmieci niewarte przeczytania, ale w niektórych pobrzmiewają niebezpieczne nuty. Mnoży się różnych nawiedzonych wyznawców New Age. W większości przypadków to niegroźni maniacy, ale nawet oni, usiłując rekonstruować dawne obrzędy, mogą zbudzić niebezpieczne moce. To samo dotyczy sekt. Ich ekspansywność, a zwłaszcza ogromne możliwości zaćmiewania umysłów adeptów wskazują, że jest tam coś więcej niż zwykłe wyłudzanie forsy. Obce siły usiłują zdobywać przyczółki w naszym kraju. Jeśli do tego dodamy upadek autorytetu Kościoła oraz spadek kwalifikacji duchownych egzorcystów, możemy któregoś dnia obudzić się z ręką w nocniku. Obym był fałszywym prorokiem, ale w Erę Wodnika wejść możemy jako społeczeństwo jeszcze normalne, a za dwadzieścia, może trzydzieści lat cały naród może być już zmanipulowany. Zanik świadomości chrześcijańskiej wzmocni sługi ciemności. To, co dla nas jest egzotyczną opowieścią rodem z amerykańskiego horroru, dla naszych dzieci może stanowić smutną rzeczywistość.

Postępująca desakracja wielu starych cmentarzy wywoła falę. Niestety, ustawy okołokonkordatowe zezwalają na pochówki innowierców na cmentarzach katolickich. To tragiczny błąd, za który przyjdzie odpokutować następnym pokoleniom. Uważam, że należy wprowadzić ostre przepisy. Każdego byłego członka partii komunistycznej pogrzebać za murem, w niepoświęconej ziemi i przebić osikowym kołkiem. Jedno bolszewickie ścierwo desakruje cały cmentarz, a wówczas mogą wstawać z grobów również ci, którzy byli prawie w porządku i z poświęconej ziemi nigdy by nie wstali. Ponadto uważam, że wszystkich pogrzebanych już komunistów należy ekshumować, przypalikować i pochować ponownie za murem. Tylko to daje nam gwarancję bezpieczeństwa. Ciała bezbożników można też palić i rozsiewać popioły, ale to nie zawsze pomaga- dodał po chwili."

Za: A. Pilipiuk, Kroniki Jakuba Wędrowycza, Lublin 2007, s. 68- 69.

a nuż wiatr poniesie w nasza stronę? zakopywać lepiej

Temat: apel
Apel do wszystkich którzy będą bronić krzyża w warszawie w dniu 9/10 sierpień 2010
Ja ze względu na odległość od Wa-wy nie mogę przyjechać ale proponuję aby zrobić transparenty z napisami "TO SĄ ZWOLENNICY DONALDA TUSKA I BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO ORAZ FANATYCY Z PO " i stawać za tymi czubkami którzy nawołuja do walki z pamięcią o Lechu Kaczyńskim aby wszystkie telewizje widziały te napisy . Efekt murowany proszę o wzięcie tego szczegółu pod uwagę

Na internetowej stronie „Akcji Krzyż“ organizatorzy demonstracji postanowili podzielić się z uczestnikami jej programem:

23:00 - Rozpoczęcie Demonstracji poprzez przemówienie wstępne otwierające zgromadzenie.

23:10 - Przedstawienie błędów przez cichy przywilej jakiego dokonało Państwo

23:30 - Próba porozumienia stron konfliktu celem jego zażegnania.

24:00 - Księżyc wchodzi w fazę nowiu, napełniając nas energią.

24:05 - Każdy uprawia swój rytuał religijny do dowolnej postaci duchowej lub materialnej jednocześnie wzywając swoje prawa do tego.

24:30 - Próba przeniesienia krzyża, chyba że zrobią to za nas władze państwowe.

01:00 - Nas już tam nie ma prawa być. Oczywiście nikt nikomu nie zabroni stać i oglądać zabytków.

Apeluję do naszych uczestników by wstrzymali się z jakąkolwiek prowokacją.Nie my tu plujemy jadem i nie my jesteś ofiarami zbiorowej hipnozy. Nie dawajcie się również sami sprowokować, musimy być mili i uśmiechnięci. Niestety nie wiem jak zostanie przygotowany plac przed pałacem. Jeśli dojdzie do sytuacji gdzie nie postawiono barierek chodźcie w grupach, nigdy samemu. W przypadku gdy ktoś niespełna rozumu poczuje się prawdziwym chrześcijaninem i zaatakuje was gazem macie za sobą kogoś kto to widział. To samo dotyczy się rękoczynów. Mając świadków na miejscu zdarzenia odstępujecie 2 kroki do tyłu i głośno krzyczycie policja wskazując promotora napaści.Chroni nas Art.199 KK, 119 ; Art 124 KW 304, KPK w każdym wypadku. Nie bójcie się tego okazywać to nasze prawo. W sytuacji gdy nie będziecie wiedzieli gdzie się grupować to będziemy stali po drugiej stronie ulicy.

Po zapoznaniu się z tym tekstem mam parę pytań, na które zapewne nigdy nie doczekam się odpowiedzi.

1. Pytanie:

Czy urzędnik, który zadecydował o wydaniu zezwolenia na nocną demonstracje zainteresował się planowanym przez organizatorów przebiegiem akcji? Czy przedłożono mu jej program?

2. Pytanie:

Wiemy, że organizator chwalił się pozytywnym przebiegiem rozmowy z kierownikiem Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Czy przynajmniej ta osoba została poinformowana o programie, szczególnie o zaplanowanej na 00.30 próbie przeniesienia krzyża? Nie trudno domyślić się, że od godziny 00.05 organizatorzy zachęcają uczestników do celowego sprowokowania swoim zachowaniem osób czuwających pod krzyżem z zamarem, że w idealnym wypadku dojdzie do zamieszania. Jeszcze łatwiej przewidzieć, że obserwująca to policja będzie wtedy zajęta zgłaszanymi przez demonstrantów czynami podlegającymi pod Art.199 KK, 119 ; Art 124 KW 304, KPK.

3. Pytanie:

Jakim cudem władze miasta Warszawy zezwoliły na przebieg demonstracji nocą, wiedząc że zgłosiła ją osoba prywatna, zaś liczba uczestników trudna była w momencie rozpatrywania wniosku do oszacowania?

4.Pytanie:

Czy ktoś z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zainteresował się tekstami pojawiającymi się na stronie „Akcji Krzyż“na facebooku? Mam na myśli ostatnie 48 godzin.

5. Pytanie:

Dlaczego nie wzbudziło niczyjego podejrzenia, że po uzyskaniu zgody na demonstrację w godzinach od 23.00 do 1.00, na facebooku zmieniono jej termin na od 23.00 do 6.00 ? Organizatorzy z góry przewidują przeciągniecie się akcji na czas poza uzyskanym zezwoleniem i informują o tym potencjalnych uczestników. (01:00 - Nas już tam nie ma prawa być. Oczywiście nikt nikomu nie zabroni stać i oglądać zabytków.)

6. Pytanie:

W informacjach o planowanym zgromadzeniu można przeczytać m .in. : 8. Zgromadzenie ma charakter pokojowy. Czy po zapoznaniu się z planowanym przez organizatorów przebiegiem demonstracji ktoś jeszcze ma złudzenia, że władze miasta Warszawy zostały świadomie oszukane?

7. Pytanie:

Czy władze miasta Warszawy zmierzają stosownie na to wszystko zareagować?

8. Pytanie (najwazniejsze):

Jakie kroki zostały podjęte do tej pory, żeby zapewnić należyte bezpieczeństwo osobom, które zgromadzą się przed Pałacem Prezydenckim w nocy z 9. na 10. sierpnia?

http://styx.salon24.pl/216574,akcja-krzyz-pare-pytan

Jeżeli komór chce przeniesienia Krzyża powinien sam przenieść na własnym grzbiecie, a nie wysługuje się episkopatem.

Pawlak zrzuca na Sikorskiego decyzję w sprawie umowy gazowej, a Komorowski chce upchnąc swoją na karku HGW.

A lewizna punktuje i wygrywa.

http://www.rp.pl/artykul/518364,519764.html

Pisałam o tym, że słyszłam w TV, to mnie wyśmiali...:-(

Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

Kochani, odwagi!

Dziś w nocy pod krzyżem było dużo, dużo lepiej. Przede wszystkim nas normalnych, zniesmaczonych wybrykami hołoty, nie była już garstka ale całkiem spora grupa. Byli młodzi, byli mężczyźni, był nawet kolega Bosak. ;) To już nie była jakaś tam zahukana garstka, oj nie. Tym razem modlący się utworzyli solidne półkole. Ich modlitwa była doniosła. I już nie tak łatwo było sobie zgrywać odważniaka wskakując w te osoby (jak jeszcze to było wczoraj). Dodatkowo w tłumie dookoła sporo naszych. Przeciwnicy krzyża byli znacznie bardziej potulni. Po prostu było już widać, że stosunek sił nie jest tak miażdżący na ich korzyść jak wcześniej. Oczywiście było kilku pojedynczych prowokatorów ale to nic w porównaniu do tego co tam się działo jeszcze dzień wcześniej.

W pamięć zapadł mi zapalczywy POwiec w różowej koszulce. Z wyglądu taki 50letni cinkciarz-cwaniak. Przemawiał jak zawodowy animator tłumu spod znaku WSI. cytuję. "nic już nie macie, my mamy wszystko, nawet rzecznika obywatelskiego nie macie - możecie zęby zagryzać, a guzik dostaniecie, skręca was pisowcy hahaha, tylko chcecie podpalać Polskę, do psychiatryka z wami, pan Donald i Pan prezydent chcą zgody ale przyjdzie czas, że trzeba będzie zrobić z tym tutaj porządek, ja bym was wszystkich zlał pałą po dupie [rechot]... o proszę jest TV to się modlą [i tu żarty z modlących się + rechot]". Na twarzy dupościsk ormowca ale też zadowolenie z siebie i niemożliwa kpina, wyluzowanie, poczucie wyższości, bezkarność. Nie zdziwiłbym się gdyby to był jakiś przeszkolony oficer.

Co dziwne nie było tyle policji co wczoraj. Był jakiś jeden wóz straży miejskiej w oddali. Mimo to było spokojniej. Było sporo sensownych, neutralnych (w sensie trzymających się z boku) ale sympatyzujących z obrońcami osób. Osób potrafiących dyskutować i wygrywać swoje racie. Co ważne z uśmiechem na twarzy, bez zapalczywości. A co do spokoju jeszcze... Wyglądało to na tyle dziwnie, że pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło na myśl to... cholera, za spokojnie jest - jakby ktoś wezwał na dywanik prowokatorów spuszczonych wcześniej ze smyczy. Tak można to było odczuć. Jestem już niemal pewny, że jakieś służby maczają w tym palce i że to jest w pełni skoordynowana akcja. Co znamienne dziś pod pałacem było jaśniej. Ostatnio było tam lekkie zaciemnienie (przez co prowokatorzy czuli się już zupełnie bezkarnie bo jakikolwiek monitoring miejski stawał się w tej sytuacji fikcją).

pozdrawiam.

P. S.
Reportaż na bloga będzie jakoś jutro, po dokładnym przyjrzeniu się akcji anty-krzyżowej z 23:00.

http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=3594718

Agresja, lżenie, szyderstwa wobec ludzi modlących się pod Krzyżem pod pałacem prezydenckim nasilają się. Relacje kilku osób z pod pałacu:

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37510

http://nicek.wordpress.com/2010/08/04/godzina-w/

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37437

Rozmawiałem z kilkoma osobami, które były pod Pałacem i które potwierdzają, że to co się tam dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Wielka szydercza impreza, ciągłe wulgarne wyzwiska powtarzają się co wieczór.

Media i komentatorzy, którzy tak ochoczo piętnowali zachowania "obrońców krzyża" nazywając ich fanatykami, terrorystami, ludźmi opętanymi, teraz milczą. Albo jak "Gazeta Wyborcza" i "Metro" uważają, że to bardzo zabawne. Artykuły z tych mediów:

http://wyborcza.pl/1,75478,8224833,Teraz_garnki_i_rozowa_obecnosc.html

http://www.emetro.pl/emetro/1,88815,8219730,To_polski_Hyde_Park.html

Ale cóż, przedstawienie drugiej strony sporu jeszcze zakłóciłoby obraz ciemnogrodzian jaki się stworzyło.

Smutne, że milczy Kościół, który był tak krytyczny wobec wydarzeń z 3 sierpnia. Niestety poprawność polityczna chyba zatriumfowała wśród hierarchów, skoro nie reagują na przynoszenia krzyża z puszek do piwa, na wyzywanie modlących się osób, znieważanie, było nie było, poświęconego krzyża.

Nawet jeśli obrońcy krzyża działają nielegalnie, nawet jeśli nie zgadzam się z ich postawą, to z pewnością nie zasługują na takie traktowanie. Skala agresji z jaką się spotykają wielokrotnie przekroczyła to, cokolwiek oni zrobili złego.

Szyderstwa w mediach, na Facebooku, na Youtube nakręcają coraz bardziej atmosferę pod Pałacem.

Tymczasem władze Warszawy wydały zezwolenie na jutro na demonstrację , której organizator nawet w programie wpisał próbę przeniesienia krzyża. Na stronie "Akcji Krzyż" na Facebooku:

http://www.facebook.com/#!/event.php?eid=143286109028542&ref=ts

znajduje się informacja:

"24:30 – Próba przeniesienia krzyża, chyba że zrobią to za nas władze państwowe."

Demonstracja planowana jest na godziny nocne, co nie budzi najlepszych skojarzeń.

Boję się że dojdzie do tragedii. Czy naprawdę musi do niej dość, by osoby nabijające się z "obrońców krzyża" przejrzały na oczy ? Choć pewnie nawet wtedy wszystko zwali się na Jarosława Kaczyńskiego.

http://fronda.pl/zbigniew_kaliszuk/blog/czy_musi_dojsc_do_tragedii

Jeśli ludzie to napiszą, media będą miały pretekst do tego, by pokazywać że zwolennicy "jednej osoby"wykorzystują krzyż do rozgrywek politycznych, a odbiorcy TVNu dostaną nowe dowody. Wczoraj było u nas w rodzinie wesele. Zjechali ludzie z całej Polski i zagranicy.
Byłam tam całkowicie odosobniona w poglądach politycznych, choć wszyscy prawie uczestnicy i goście to bardzo praktykujący katolicy ze starych patriotycznych rodzin.

Uważam, że wystarczy się modlić i nie reagować na prowokacje i próby upolityczniania sporu.
Bóg wie, że modlimy się o Prawdę, całą i wszędzie. Jeśli wysłucha naszej pokornej modlitwy, nastanie Prawda, naród zostanie oświecony, a moce wroga zostaną rozgromione.

Pani prezydent Waltz juz od 1982 bierze udzial w Ruchu Odnowy w Duchu Swietym, a wiec na zasadzie strazaka - wzniecajacego pozary - sama wywoluje antykatolickie burdy. I tak jak pod oslona nocy - wyczyscila Warszawe z krzyzy przydroznych - tak za jej akceptacja Taras (jak niegdysiejszy Czuprynka) ma dokonywac rzezi rowniez pod oslona nocy lecz satanistycznej. A wiec na wyrazne zapotrzebowanie Odnowy w Duchu Swietym.

.

Pani prezydent jest rowniez profesorem uniwersytetu zwanego od imienia Wielkiego Prymasa Tysiaclecia, a komisja dyscyplinarna uczelni nie potrafi wysledziec nocnej wahty bufetowej.