W poprzedniej notce przypomniałam o tym, jak Węgrzy w mieście Tatabanýa nieopodal Budapesztu przed tygodniem uczcili specjalnym obeliskiem ofiary Katynia - te sprzed 70 lat i te ostatnie ze ś.p.Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim na czele. Pomysłodawcą i sponsorem był młody i energiczny człowiek, doktor medycyny i prawa, pan  Miklós Petrassy. Jeden z blogerów w komentarzu zasugerował, że panu Petrassy należą się nasze słowa   podziękowania. Nie trzeba chyba nikogo do tego specjalnie zachęcać. Jest to oczywiste. Oto adres jego strony internetowej, gdzie,nawet bez znajomości języka węgierskiego można zobaczyć wiele z tego, co robi pan Petrassy:

http://www.petrassy.hu/

A oto jego adres e-mailowy: 

dr.petrassy.miklos@e-tatabanya.hu

Dr. Miklos Petrassy zna niemiecki i angielski, a i po polsku też można do niego napisać, bo ma licznych polskich przyjaciół, którzy mu nasze listy przetłumaczą.

Poniżej zdjęcie obelisku - drzewca. Warto zwrócić uwagę na zwieńczenie w kształcie rogatywki.

Tego rodzaju drewniane słupy stawiane były również  na polskich ziemiach w czasach słowiańskich.