Obrażalscy poeci

avatar użytkownika Anonim

Znani polscy poeci: Adam Zagajewski i Ryszard Krynicki, należący do nurtu Nowej Fali, wycofali się z krakowskiego spotkania poświęconego poezji niezależnej z lat 1970-1989 tylko dlatego,że jego  współorganizatorem jest Instytut Pamięci Narodowej.

          - Zostaliśmy bowiem wprowadzeni w błąd przez organizatorów, którzy, nie wiadomo czemu, nie zechcieli nas poinformować,że całości imprezy patronuje krakowski oddział IPN-u. Dowiedzieliśmy się o tym w ostatniej chwili. Uważamy,że ta badawczo-prokuratorska instytucja, zaangażowana, niekiedy bardzo hałaśliwie, w bieżące spory polityczne, nie jest idealnym mecenasem sztuki czy poezji - napisali poeci w przekazanym mediom oświadczeniu.
          W zakończeniu zwrócili się do czytelników oraz do innych poetów, którzy zamierzali przybyć na spotkanie, z przeprosinami i prośbą o zrozumienie decyzji.
          Adam Zagajewski w rozmowie z Polską Agencją Prasową nie chciał komentować tej decyzji.
          Wiceprezes Stowarzyszenia NZS 1980 Adam Kalita poinformował natomiast PAP,że po decyzji Zagajewskiego i Krynickiego organizatorzy zdecydowali o odwołaniu spotkania poetów Nowej Fali, które miało się odbyć w klubie Pod Jaszczurami. Ten punkt programu zostanie zastąpiony prezentacją tomików wierszy Mirosława Tarasewicza i Lecha Sadowskiego.
          Kalita nie chciał komentować decyzji poetów.
          - Rozmawiałem z Adamem Zagajewskim, wymieniliśmy poglądy na to, co się stało, ale nie jest miejsce i czas, aby opowiadać skąd wziął się problem. Jest nam bardzożal, bo chcieliśmy być jak najdalej od polityki, stąd pomysł na "Noc poetów". Nasze intencje nie zostały albo dobrze wyartykułowane, albo zrozumiane - dodał.
          "W Klubie pod Jaszczurami mieli się spotkać przedstawiciele poetyckiej Nowej Fali, m.in. Jerzy Kronhold, Jerzy Piątkowski, Stanisław Stabro, Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki oraz Ewa Lipska, Bronisław Maj i Leszek Aleksander Moczulski. Spotkanie miał poprowadzić Tadeusz Nyczek" - czytamy w depeszy PAP.
          W zamierzeniu organizatorów obchodów 30-lecia Niezależnego Zrzeszenia Studentów krakowska "Noc poetów" ma przypomnieć,że wiersze, które często były wydawane tylko w drugim obiegu, stały się przestrzenią wolnego słowa, którego bardzo obawiała się władza komunistyczna.
          Poeci związani z NZS: Krzysztof Dawidowicz, Zbigniew Machej, Marek Marczyk, Jan Organ i Wojciech Pazdur spotkali się w klubie Lizard King, by powspominać atmosferę lat 80., kiedy wydawali swoje utwory w podziemiu. Publiczność usłyszała także wiersze Jana Polkowskiego i Wojciecha Raduchowskiego-Brochwicza oraz nieżyjących już Lecha Sadowskiego i Mirosława Tarasewicza.
          Twórczość Zbigniewa Herberta miała zostać przypomniana podczas spotkania "Podróż do Krakowa" w Teatrze Groteska, ale sprzeciw  wyraziła wdowa po poecie, powołując się na prawa autorskie i sugerując że gdyby on żył, z pewnością nie chciałby uczestniczyć w spotkaniu pod auspicjami IPN.
          Na zakończenie przygotowano "Korowód Leszka Aleksandra Moczulskiego", którego wiersze, poematy i piosenki wykonali Andrzej i Jacek Zielińscy, Halina Jarczyk, Rafał Dziwisz, Bronisław Maj, Błażej Wójcik i sam autor.
          "Noc poetów" jest jednym z wydarzeń realizowanych przez IPN w ramach Roku Kultury Niezależnej.

3 komentarze

avatar użytkownika Deżawi

1. Adam Zagajewski i Ryszard Krynicki

bez komentarza wycofali się z udziału w spotkaniu poświęconym poezji niezależnej "Noc poetów", bo najwidoczniej poczuli się... intruzami.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika husarz11

2. @

sa artysci TREDY lansujacy lub reaktywujacy festiwale typu piosenki CCCP . Czekam kiedy bedzie festiwal , konkurs poezji politycznie poprawnej pod patronatem prezydenta B.K. sponsor ...A .MICHNIK.

avatar użytkownika czarny anioł

3. Nie znam tych poetów

Jeśli załozymy że IPN jest instytucją praworządną i ci panowie zrezygnowali , to nie ma straty,a wręcz zysk.Jeśli jest odwrotnie to napewno strata dla publiczności.Bo jeśli są znani tak jak ;Gross, Kosiński itd, lub są "nieznani" jak ;Łysiak, Pajak ,Szcześniak.To znani i nieznani czytaj chałaśliwie ,na siłę nagłasniani i ci drudzy specjalnie przemilczni.Może ktos uczciwy, znający temat się wypowie.Pozdrawiam

Czarnyanioł