Coś chyba nie tak z moimi snami i konfabulacjami? To Oni mieli zginąć?
Krzysztofjaw, czw., 05/08/2010 - 11:19
Witam
Miesiąc temu napisałem post zatytułowany: "Miałem sen... łupkowowaty!", którego fragment niniejszym przytaczam:
"(...) Do tego momentu cała układanka wyglądała tak:
1. Listopad 2009 - Spotkania Sikorskiego w USA i oddanie USA przez Polskę gazu łupkowego, które prawdopodobnie są największe na świecie i zapewniłyby Polsce samowystarczalność na co najmniej 120 lat! A Polska stałaby się chyba potentatem gazowym oraz uniezależniła na zawsze od Rosji i utrąciłaby sens budowy gazociągu północnego i stałaby się głównym dostawcą gazu do Europy! Przypominam, że USA dzięki własnym pokładom gazu łupkowego praktycznie uniezależniły się już od Rosji.
2. 07 kwiecień 2010 - Spotkanie Tusk - Putin w Katyniu i rozmowy,
3. 08 kwiecień 2010 - Spotkanie Obama - Miedwiediew (redukcja do 3000 rakiet z głowicami jądrowymi),
4. 09 kwiecień 2010 - Uroczyste rozpoczęcie budowy rurociągu północnego.
I TU PROBLEM - POLSKA – jako światowy potencjalny gigant gazu łupkowego oraz oczywiście Prezydent L. Kaczyński! - jako problem numer 1 oraz S. Skrzypek (Prezes NBP, ale to w oddzielnym wątku).Rozwiązanie Głównego Problemu: Wyeliminowanie ze starego systemu tych jego elementów, które uwierzyły, że stały się częścią nowego i mogą zagrozić ponownej duopolizacji, trio czy też czworopolizacji a przede wszystkim Nowemu Energetycznemu Podziałowi Świata! Czy m.in. o tym dyskutowali ostatnio Bildenbergowie?
5. 10 kwiecień 2010 - Tragedia/Zamach (?) pod Smoleńskiem. Ginie Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej - L. Kaczyński. Problem zniknął a jak to zostanie wyjaśnione to już jest nieważne. Znajdą się kozły ofiarne takie żeby nie raniły Rosji. Bo to Rosji głównie zależało na śmierci Kaczyńskiego. Rosja oczywiście na gruncie mikro będzie chciała wyjść z tego z twarzą, ale tak naprawdę w jaki sposób dokonano zamachu (jeśli był to zamach) jest interesujący teraz dla hobbystów. Chociaż oczywiście nie można powiedzieć, żeby nie dążyć do wyjaśnienia szczegółów .... tylko, czy to coś da? Można skrzywdzić niewinnych ludzi (...).
Jakoś tak się składa, że ciągle wstając rano budzę się spocony ze strachu i przerażenia. Po takich nagłych przebudzeniach zwykle pamięta się źródło tego niepokoju, czyli z reguły fragmenty lub całość treści oraz fabułę snu...
Jako, że to tylko sen, może być np. odbiciem moich podświadomych konfabulacji rzeczywistości i nic w takim razie - w przypadku jego wyartykułowania publicznego - prawnie mi nie grozi. Więc opowiem Wam z czystym sumieniem, co mi się znów nieprawomyślnie i spiskowo przyśniło... oczywiście na temat tragedii smoleńskiej... i w częściach...
Zanim jednak zacznę opowieść odsyłam ponownie do następującego artykułu: "Gazprom: gaz łupkowy może zmienić światowy rynek gazowy".
A teraz... konkrety... nie zawsze logicznie powiązane w całość... no, ale to tylko zapis "majaczeń sennych".
"Usłyszawszy 10 kwietnia tego roku, że rozbił się samolot i zginęli wszyscy nim lecący z Prezydentem RP na czele, moją pierwszą myślą było pytanie: Kto jeszcze leciał? Poznawszy listę pasażerów, pojawiło się drugie pytanie: Jak można było dopuścić do tego, aby Oni wszyscy lecieli jednym samolotem? Po wszystkich zaś wydarzeniach pierwszego dnia tragedii i znając "bezwzględność chronicznej antypolskości państwa Rosyjskiego" oraz ustalenia jałtańskie, zaświtało w mojej głowie kolejne pytanie: Kto miał tak naprawdę z tych 96 osób (zakładając w majaczeniach, że był to zamach... niczym Gibraltarski) zginąć, czyli Kto był celem zamachu oraz dla Kogo śmierć tych osób byłaby politycznie i geopolitycznie korzystna a nawet niezbędna?
Odpowiedź na ostatnie pytanie wydawała mi się w moim śnie kluczowa dla rozwiązania zagadki śmierci elit patriotycznych III RP. Słowa niestety nie zawsze potrafią oddać sens i istotę odpowiedzi, więc w śnie sporządziłem pewien schemat dający pośrednio odpowiedź na to pytanie....
Oto jego pierwsza część, którą ztytułowałem: TO ONI MIELI PRZEDE WSZYSTKIM ZGINĄĆ? Starałem się też wskazać wyśnione przeze mnie możliwe przyczyny i powody, dla których musili zginąć. Może jednak ze snu nie wszystko i wszystkich pamiętam? Pomóżcie?
(W dalszej części schematu przedstawieni zostaną wyśnieni przeze mnie, ewentualni możliwi podstawowi beneficjenci udanego zamachu w zakresie określonych suwerennych państw (Rosja, Niemcy, USA, ew. Izrael). Dalej będą też konkretne osoby z Polski (Michnik, Komorowski, Dukaczewski) i zza granicy (Putin, Miedwiediew, Merkel, Obama).
SCHEMAT
ISTOTA TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ
CZĘŚĆ I:
TO ONI MIELI PRZEDE WSZYSTKIM ZGINĄĆ?
(kliknij myszką, aby powiększyć!)
Pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
Miesiąc temu napisałem post zatytułowany: "Miałem sen... łupkowowaty!", którego fragment niniejszym przytaczam:
"(...) Do tego momentu cała układanka wyglądała tak:
1. Listopad 2009 - Spotkania Sikorskiego w USA i oddanie USA przez Polskę gazu łupkowego, które prawdopodobnie są największe na świecie i zapewniłyby Polsce samowystarczalność na co najmniej 120 lat! A Polska stałaby się chyba potentatem gazowym oraz uniezależniła na zawsze od Rosji i utrąciłaby sens budowy gazociągu północnego i stałaby się głównym dostawcą gazu do Europy! Przypominam, że USA dzięki własnym pokładom gazu łupkowego praktycznie uniezależniły się już od Rosji.
2. 07 kwiecień 2010 - Spotkanie Tusk - Putin w Katyniu i rozmowy,
3. 08 kwiecień 2010 - Spotkanie Obama - Miedwiediew (redukcja do 3000 rakiet z głowicami jądrowymi),
4. 09 kwiecień 2010 - Uroczyste rozpoczęcie budowy rurociągu północnego.
I TU PROBLEM - POLSKA – jako światowy potencjalny gigant gazu łupkowego oraz oczywiście Prezydent L. Kaczyński! - jako problem numer 1 oraz S. Skrzypek (Prezes NBP, ale to w oddzielnym wątku).Rozwiązanie Głównego Problemu: Wyeliminowanie ze starego systemu tych jego elementów, które uwierzyły, że stały się częścią nowego i mogą zagrozić ponownej duopolizacji, trio czy też czworopolizacji a przede wszystkim Nowemu Energetycznemu Podziałowi Świata! Czy m.in. o tym dyskutowali ostatnio Bildenbergowie?
5. 10 kwiecień 2010 - Tragedia/Zamach (?) pod Smoleńskiem. Ginie Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej - L. Kaczyński. Problem zniknął a jak to zostanie wyjaśnione to już jest nieważne. Znajdą się kozły ofiarne takie żeby nie raniły Rosji. Bo to Rosji głównie zależało na śmierci Kaczyńskiego. Rosja oczywiście na gruncie mikro będzie chciała wyjść z tego z twarzą, ale tak naprawdę w jaki sposób dokonano zamachu (jeśli był to zamach) jest interesujący teraz dla hobbystów. Chociaż oczywiście nie można powiedzieć, żeby nie dążyć do wyjaśnienia szczegółów .... tylko, czy to coś da? Można skrzywdzić niewinnych ludzi (...).
Jakoś tak się składa, że ciągle wstając rano budzę się spocony ze strachu i przerażenia. Po takich nagłych przebudzeniach zwykle pamięta się źródło tego niepokoju, czyli z reguły fragmenty lub całość treści oraz fabułę snu...
Jako, że to tylko sen, może być np. odbiciem moich podświadomych konfabulacji rzeczywistości i nic w takim razie - w przypadku jego wyartykułowania publicznego - prawnie mi nie grozi. Więc opowiem Wam z czystym sumieniem, co mi się znów nieprawomyślnie i spiskowo przyśniło... oczywiście na temat tragedii smoleńskiej... i w częściach...
Zanim jednak zacznę opowieść odsyłam ponownie do następującego artykułu: "Gazprom: gaz łupkowy może zmienić światowy rynek gazowy".
A teraz... konkrety... nie zawsze logicznie powiązane w całość... no, ale to tylko zapis "majaczeń sennych".
"Usłyszawszy 10 kwietnia tego roku, że rozbił się samolot i zginęli wszyscy nim lecący z Prezydentem RP na czele, moją pierwszą myślą było pytanie: Kto jeszcze leciał? Poznawszy listę pasażerów, pojawiło się drugie pytanie: Jak można było dopuścić do tego, aby Oni wszyscy lecieli jednym samolotem? Po wszystkich zaś wydarzeniach pierwszego dnia tragedii i znając "bezwzględność chronicznej antypolskości państwa Rosyjskiego" oraz ustalenia jałtańskie, zaświtało w mojej głowie kolejne pytanie: Kto miał tak naprawdę z tych 96 osób (zakładając w majaczeniach, że był to zamach... niczym Gibraltarski) zginąć, czyli Kto był celem zamachu oraz dla Kogo śmierć tych osób byłaby politycznie i geopolitycznie korzystna a nawet niezbędna?
Odpowiedź na ostatnie pytanie wydawała mi się w moim śnie kluczowa dla rozwiązania zagadki śmierci elit patriotycznych III RP. Słowa niestety nie zawsze potrafią oddać sens i istotę odpowiedzi, więc w śnie sporządziłem pewien schemat dający pośrednio odpowiedź na to pytanie....
Oto jego pierwsza część, którą ztytułowałem: TO ONI MIELI PRZEDE WSZYSTKIM ZGINĄĆ? Starałem się też wskazać wyśnione przeze mnie możliwe przyczyny i powody, dla których musili zginąć. Może jednak ze snu nie wszystko i wszystkich pamiętam? Pomóżcie?
(W dalszej części schematu przedstawieni zostaną wyśnieni przeze mnie, ewentualni możliwi podstawowi beneficjenci udanego zamachu w zakresie określonych suwerennych państw (Rosja, Niemcy, USA, ew. Izrael). Dalej będą też konkretne osoby z Polski (Michnik, Komorowski, Dukaczewski) i zza granicy (Putin, Miedwiediew, Merkel, Obama).
SCHEMAT
ISTOTA TRAGEDII SMOLEŃSKIEJ
CZĘŚĆ I:
TO ONI MIELI PRZEDE WSZYSTKIM ZGINĄĆ?
(kliknij myszką, aby powiększyć!)
Pozdrawiam
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Coś nie tak
...tylko co prezydent Kaczyński miał do gazu łupkowego?....nawet nie
mógł zablokować koncesji wydanych na poszukiwanie..
2. @razputin
Witam
Sprawy energetyczne to już geopolityka... np. tzw. bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej o które walczył śp. Prezydent Lech Kaczyński. Przecież w sytuacji, gdyby te pokłady gazu łupkowego okazały się prawdą to Polska mogłaby się niemal stać gwarantem tego bezpieczeństwa w Unii Europekskiej... a wtedy naprawdę konkretne firmy nie maja nic do powiedzenia, bo gaz jest w gestii Polski (niezależnie od animozji pomiędzy Prezydentem i Premierem)... wystarczyłoby żeby L. Kaczyński wynegocjował takowe w Unii Europejskiej...
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. miałem sen
A mnie się wydaje, że było zupełnie inaczej. Podejrzewam, że uzgodniona została akcja ośmieszenia Prezydenta, który bez żadnego wsparcia logistycznego miał wylądować np. w Witebsku, wysiąść z samolotu i wraz z dostoją świtą szukać taksówki, która by go zawiozła do Katynia. Po tym jak okazało się, że na pokładzie samolotu jest cała elita PiS - przypominam, miał być również i Jarosław, ktoś doszedł do wniosku, że można będzie rozwiązać problem PiS'u na wiele lat. Pamiętamy wypowiedzi naszych polityków o PiS'ie, ale również i prezydent Rosji Miedwiediew nazwał PiS "katastrofą geopolityczną". Dlaczego?
Dlatego, że od prawie 100 lat w elitach zarówno Rosyjskich, jak i Niemieckich - a przynajmniej w jakieś ich części obecny, jest mit stworzenia jednej przestrzeni społeczno-politycznej od Atlantyku do Oceanu Spokojnego. W zasadzie jedyną przeszkodą w jego realizacji była zawsze część środowisk politycznych w Polsce, i to bardziej kojarzonych z Warszawą niż z Krakowem.
Zadam wszystkim jedno pytanie pozornie niezwiązane z katastrofą smoleńską a dotykającej chyba najważniejszej kwestii w XX wieku i obecnie. Pytanie brzmi: Po co Hitler dławił Powstanie Warszawskie, skoro lepiej ono zabezpieczało przed Rosjanami niż Wermaht?
uparty
4. ..."Coś chyba nie tak z moimi snami i konfabulacjami?...?
Witam.
Od 10.04.2010r. prawie wcale nie śpię.
Ale robię to chyba podświadomie, bo moja świadomość w momencie zasypiania przysyła podobne sny... Nie wiem jak jeszcze funkcjonuję. To jakiś dziwny stan nienormalności...
Po przeczytaniu tej notki ucieszyłam się, że nie tylko ja tak mam, że może to nowy wirus jakiś...?
Przyznam, że miło było usłyszeć, że nie jestem w tym sama...
Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=