Tyskie, Lech - mój podziw dla Menedżerów Produku owych marek!... i niepokój?

avatar użytkownika Krzysztofjaw

Witam serdecznie Może właściwie niepotrzebnie wałkuję ten temat  w takim jak dziś dniu... chociaż może właśnie powinienm ...Witam serdecznie

Może właściwie niepotrzebnie wałkuję ten temat  w takim jak dziś dniu... chociaż może właśnie powinienm jednak zwrócić Nam wszystkim uwagę na pewne, dziejące się niestety poza naszą wiedzą i świadomością niuanse rzeczywistości... właśnie dziś...

Jeżeli Ktoś po przeczytaniu poniższego tekstu poczuje się urażony lub posądzi mnie o "chorobliwą skłonność postrzegania świata poprzez pryzmat wszechogarniających spisków"... to trudno...

Cóż więc takiego zatem odkrywczego mam do powiedzania? Ano nic poza tym, że jakoś tak poczułem się wczoraj jakbym znów zaczął pracować w dziale marketingu jakiejś dużej firmy i oceniałbym skuteczność działań promocyjno-reklamowych mojego konkurenta. Niestety ze smutkiem musiałbym przyznać, że strategicznie kamapania reklamowa ich produktu kończy się pełnym sukcesem! A jej ostatnie dni, czy tygodnie przyniosą jej znaczący wzrost poziomu sprzedaży a przedstawiciele handlowi wykonaja załozone plany z nawiązką i dostaną być może jakieś bonuski.

Tak! Mówię o rozpętanej wczoraj nagle (akurat wczoraj?) nagonce medialno-prasowo-politycznej na piwo marki "Lech" i całą firmę pod nazwą "kulczykowo"... ups... Kompania Piwowarska.

Sam dziś w nocy popełniłem tekst pt: "Przychodzi Leming do sklepu po "Lecha"...", przy czym samo piwo i nawiązanie do jego promocji pod Wawelem było tylko pretekstem do wskazania szerszego kontekstu stanu umysłów współczesnych Lemingów (odniesienie do podwyżki VAT) oraz postepującego, orwellowskiego zniewolenia jednostki przez współczesny swiat, a w szczególności twór nazywany przeze mnie Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich (UE). Być może w sumie niepotrzebnie wpisałem sie jednak tym postem w te wczorajsze, nagłe oburzenie bilboardem pod Wawelem: "Zimny Lech", ale...

Pragnę niniejszym wszystkich poinformować, że jeżeli faktycznie należało podnieść takie larum jak wczoraj wraz z bojkotem produktów firmy to... trzeba było o zrobić od razu, od momentu rozpoczęcia przez Kompanię Piwowarską tej haniebnej promocji! Wywoływanie burzy pod koniec jej trwania staje się tylko dodatkowym i do tego silnym impulsem zakupowym dla grupy docelowej, do której od początku owa promocja była adresowana.

Tym, wspomnianym, docelowym segmentem rynku (targetem) dla Lecha są (i tak było od początku) oczywiście szeroko pojmowane Lemingi i tylko one, bowiem inaczej - pomimo deklaracji przedstawicieli firmy o wstrzymaniu, ze względu na tragedię smoleńską, na sześć tygodni tej kapanii reklamowej - w ogóle zostałaby ona (chociażby ze wzgledu na image i etykę firmy) wycofana!

Zauważmy! Tak naprawdę faktyczna kulminacja i intensywność wykorzystywania instrumentów promocyjnych tej kampanii nastąpia dokładnie zaraz po wygraniu wyborów przez niejakiego B. (k...) - sic! Dla mnie jest to celowy i z premedydacją realizowany element oszczerczej i perfidnej - obecnej, powyborczej gry mainstreamu szkalujującej śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego! (a może się mylę... nakręcony swoją obsesją spiskowego postrzegania swiata? Oby!)

(dla tych, którzy dopiero wczoraj usłyszeli o aferze z bilboardem Lecha pod Wawelm i dali się zwieźć histerii bojkotu proponuję przeczytanie postu Sowińca z 11 lipca! i całej dyskusji - wraz z przeczytaniem polecanych artykułów - pod nim: "Zimny Lech".)

Niniejszym moim postem oczywiście również nawołuję do całkowitego bojkotu tej firmy: od zaprzestania na zawsze kupowania i konsumowania jej wyrobów oraz wyrobów przez nia dystrybuowanych aż po całkowite zmilczanie jej istnienia (to jest mój na jej temat i jej właścicieli ostatni tekst).

Kończąc pragnę jedynie jeszcze przytoczyć tylko kilka drobnych faktów (ewenualnie ocniając je proszę mieć na uwadze, że kampanie promocyjne przygotowuje się z około półrocznym wyprzedzeniem: dotyczy to sloganów, filmów, strategii, badń grupy docelowej, itd).

1a. Bezpośrednio po tragedii smoleńskiej cała Polska była świadkiem nagłego Wielkiego Pojednania pomiędzy naszym krajem a Rosją (jakoś ucichło?!).
1b. Niemal w tym samym czasie pojawiają się reklamy telewizyjne piwa "Tyskie" pod ogólnym hasłem: "Piwo z Polszy". Następuje wprost niesamowite i nagłe konsumenckie zainteresowanie Rosjan piwem Tyskie, które zpewne od lat było ich ulubionym! Piwo, alkohol idealnie może połączyć, pojednać słowiańskie narody! - nieprawdaż?

2a. Kampania "Zimny Lech" jest wstrzymana na sześć tygodni po tragedii smoleńskiej (czyli była gotowa mniej więcej w tym samym czasie co kampania Tyskiego),
2b. Jej kulminacja - o czym wspomniałem - następuje tuż po wyborach prezydenckich "wstrzelając" się idealnie w ton ponownej, medialnej nagonki na  śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Jestem pełny podziwu i zazdroszczę intuicji czasookresowo-rynkowej marketingowcom firmy Kompania Piwowarska. Z formą, treścią i przekazem swoich kampanii trafili idealnie i w odpowiednim czasie w profil oraz potrzeby swojej grupy docelowej! Moje gratulacje!


Pozdrawiam
http://krzysztofjaw.blogspot.com/2010/08/przychodzi-leming-do-sklepu-po-lecha.html
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com


4 komentarze

avatar użytkownika Mara

1. "Pragnę niniejszym wszystkich

"Pragnę niniejszym wszystkich poinformować, że jeżeli faktycznie należało podnieść takie larum jak wczoraj wraz z bojkotem produktów firmy to... trzeba było o zrobić od razu, od momentu rozpoczęcia przez Kompanię Piwowarską tej haniebnej promocji! Wywoływanie burzy pod koniec jej trwania staje się tylko dodatkowym i do tego silnym impulsem zakupowym dla grupy docelowej, do której od początku owa promocja była adresowana."

Pragnę zwrócić uwagę,że owo larum podnieśli dwaj europosłowie z PiS-p.M.Migalski i p.R.Czarnecki tu cytat:
"Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości - Marek Migalski i Ryszard Czarnecki - nawołują do bojkotu piwa "Lech" i innych produktów Kompanii Piwowarskiej. Do apelu przyłącza się także redakcja portalu Niezależna.pl."
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37232

Trudno ich posądzać o jakieś działania marketingowe na rzecz KP.

Tak się składa,ze w Krakowie nie bywam zbyt często i w sumie nie wiedziałam,że takie coś tam jest.
Wklejając fragment art, chciałam zwrócić uwagę na słuszną inicjatywę bojkotowania firmy,która powinna była-nawet jeśli kampanię przygotowywała pól roku wcześniej-z niej zrezygnować właśnie ze względu na okoliczności.

Swoją drogą skąd pomysły marketingowców,by akurat na ten rok ruszyć z ruskim tyskim i zimnym ?

avatar użytkownika Krzysztofjaw

2. @Maro

Witam
Ja nie neguję potrzeby bojkotu... zresztą sam się do niego przyłączam i to totalnie... z tym, że zbyt późno ten bojkot ogłoszono i nagłośniono medialnie... sprawa jest znana od co najmniej miesiąca. Informacje o niej pojawiły się w gazetach krakowskich zaraz po wyborach (były to głosy oburzenia)... gdzie wtedy byli posłowi PiS (nawet Ci lokalni?)... ale ok... bojkot jest potrzbny...

Natomiast fundamentalne i to bardzo fundamentalne pytanie zadałaś w ostatnim zdaniu... zresztą chciałem żeby właśnie ten post skłaniał do zadania tego pytania!

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

3. Billboard "Zimny Lech" zniknie z Krakowa

http://wiadomosci.onet.pl/2681,2205097,billboard_zimny_lech_zniknie_z_kr...

RMF FM podało, że producent piwa nie zamierza przedłużyć kończącej się właśnie umowy na wynajem powierzchni reklamowej. Przedstawiciele Kompanii Piwowarskiej zastrzegli, że reklamą piwa Lech nie chcieli urazić niczyich uczuć.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

4. Wszystko zaczęło się od tego,

Wszystko zaczęło się od tego, że ktoś wrzucił fotkę na demotywatory.pl i poszło dalej a ludzie nabrali skojarzeń mrocznych.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'