Chwyty [2010-07-29 10:20]

avatar użytkownika dzierzba

To lubię. Krótko, treściwie i na temat. Takich wpisów szukam wchodząc codziennie na stronę internetową Gazety Wyborczej. Dzisiaj kryteria te spełnił tekst Wojciecha Czuchnowskiego o zachęcającym tytule  „Chwyty Kaczyńskiego”.

Czego się z niego dowiadujemy?
 
Że swoimi wczorajszymi wypowiedziami na temat rządu, prezydenta-elekta i jakości polskiej demokracji w ogóle, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości „potwierdził, że  wszystkie chwyty są dozwolone.” Że wzywając zaraz po wyborach do walki „prawdę na temat Smoleńska„, mówił serio. Że jego intencje są „przezroczyste i całkiem jasne” i że „nic sobie nie robi z apeli tych rodzin, które prosiły, by nie używać smoleńskiej tragedii do walki politycznej.
 
Na to – w domyśle – nie ma zgody. Względnie – „Nie dziw się Kaczor, że będziesz obrywał ostre szlagi, bo sam się o to prosisz.”
 
Tak ja odbieram ten tekst Czuchnowskiego.
 
I, nawet jeżeli autor ma w stu procentach rację, bo przytaczane wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nie pozostawiają wątpliwości, że jego orężem są insynuacje, oskarżenia i potwarze , to i tak obłuda stawiania go w roli inicjatora sporu na takim poziomie poraża.
 
Ale z drugiej strony, czemu ja się dziwię?
 
W końcu to żadna nowość, że w walce z faktycznymi i domniemanymi zwolennikami umownej 4RP  nie ma zmiłuj. Tak więc, gdyby któryś nie zrozumiał tej przeźroczystej i całkiem jasnej aluzji podpowiem:  Ma być grzecznie, zgodnie i z uśmiechem, bo inaczej… wszystkie chwyty dozwolone


Filed under: dywagacje, Internet, media, polityka, Polska, społeczeństwo, słabe

napisz pierwszy komentarz