Nie bronić krzyża smoleńskiego, POSTAWIĆ NASTĘPNE!

avatar użytkownika PLK

Chodzi mi o to że przedsięwzięcie pod tytułem walka o krzyż smoleński z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest skazane na niepo...

Chodzi mi o to że przedsięwzięcie pod tytułem walka o krzyż smoleński z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest skazane na niepowodzenie, w końcu zarówno harcerze jak i kuria Warszawska się dogadały z władzą i wszyscy protestujący niejako nie mają już legitymacji.
W tej sytuacji moim zdaniem bardziej owocna będzie "akcja" zastąpienia krzyża z przed pałacu prezydenckiego wieloma krzyżami smoleńskimi w wielu miastach Polski. Te nowe krzyże smoleńskie powinny przypominać ten pierwotny, wraz ze zdjęciami śp. pary prezydenckiej i powinny zostać ustawione równocześnie w całej Polsce dokładnie 3 sierpnia, czyli w dniu w którym zostanie "usunięty" smoleński krzyż przed pałacem prezydenckim.
Oczywistym miejscem w którym powinien stanąć taki krzyż 3 sierpnia jest wawel w Krakowie, ale i w innych miastach z pewnością są godne miejsca.
Te nowo postawione krzyże powinny stać tak długo aż poznamy prawdę o Smoleńsku i winny w tedy zostać zastąpione trwałymi pomnikami.

 

http://stankleskirozumu.blogspot.com/2010/07/nie-bronic-krzyza-smolenskiego-postawic.html

Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika stan35

1. Dodałbym

że należałoby postawić nowy krzyż, na miejscu zabranego pod pałacem prezydenckim.

avatar użytkownika Morsik

2. BRAWO PLK!!!

Wciąż o takie akcje zabiegam. O wychodzenie pod ratusze całej Polski o tego samego dnia o tej samej porze. Uważam, że byłaby to bardziej skuteczna akcja niż pokazywanie się we Warszawi. 


Tak jest! Zamiast "organizować" nicnierobiące "legiony" zróbmy tak, jak proponuje PLK !!!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika PLK

3. @Morsik

Dzięki, ale chyba odzew jak na razie zbyt mały.
Ja u mnie w mieście na pewno 3. zapalę znicz pod pomnikiem Piłsudskiego.

avatar użytkownika Rebeliantka

4. Morsik

?

Rebeliantka

avatar użytkownika Morsik

5. @Rebeliantka,...

...coś niejasne? To wytłumaczę.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Rebeliantka

6. Morsik

Bardzo proszę o wyjaśnienie. Coś tak napadł na legionistów? ;)

Pytam z życzliwością.

Rebeliantka

avatar użytkownika bedetta2010

7. @PLK

..."Te nowo postawione krzyże powinny stać tak długo aż poznamy prawdę o Smoleńsku i winny w tedy zostać zastąpione trwałymi pomnikami."
Witam.
Ja bym zamieniła "...i winny w tedy zostać zastąpione trwałymi pomnikami...."
na  - " i stanie pomnik przed Pałacem Prez. /nie przesadzajmy/.
Ale krzyże wszędzie i czuwanie, owszem.
Nie zrezygnowała bym też z obrony Tego Krzyża, do ostatniej chwili.
Serd.Pzdr.

avatar użytkownika PLK

8. bedetta2010

Ja nie mam tu żadnego idealnego rozwiązania, chodzi mi tylko o sprawę podstawową a mianowicie o taktykę walki "dobra" ze "złem" (górnolotnie, ale oddaje sprawę) i jak "dobro" "walczyć" powinno.
Czyli na pewno nie tak jak w tym dowcipie o walce komunistów o pokój, że tak będą walczyć o pokój na świecie, że ... kamień na kamieniu nie pozostanie! :-)
Jeśli "zło" jest destrukcją, dzieleniem, sianiem nienawiści (usunięcie krzyża), to "dobro" nie powinno próbować powstrzymywać "zła" tylko powinno :
a) tworzyć nowe dzieła (postawić nowe krzyże, lub kontynuować inne akcje)
b) próbować przekonać ludzi czyniących "zło", a najpierw próbować przekonać ludzi popierających tych co czynią te zło, bo tych jest dużo dużo więcej.

I jeszcze dodam że długofalowe działania na skalę krajową nie mają w obecnym świecie wielkich szans na sukces, muszą to być działania co najmniej na skale KONTYNENTALNĄ, czyli europejską. "Zło" działa obecnie na skalę światową (taki n.p. Palikot jest członkiem międzynarodowej tajnej organizacji o wiadomych celach, google: "The trilateral commission"), a Polska jest tylko małym skrawkiem.

Pzdr.
PS. mam nadzieję że moja amatorskie "kazanie" nikogo nie zirytuje.

avatar użytkownika Deżawi

9. Szanowni Panowie nie róbcie wiochy

@PLK @stan35 @Morsik

Każdy - i to bez wyjątku - Krzyż symbolizuje ODKUPIENIE całej ludzkości przez Chrystusa. Pan Jezus oddał swoje życie za nas wszystkich. Za mnie i za Was. Dla chrześcijanina nie ma ważniejszego symbolu nad Krzyż. To, że np. cały cmentarz jest pełen krzyży, wcale nie oznacza, że można sprzedać (odstąpić) dwadzieścia, a kupić w to miejsce trzysta. Krzyż to jest... życie. A życia nie da się sprzedać i za moment kupić cztery inne. Zresztą radzę poczytać sobie, czym jest Krzyż, co sobą wyraża, jakie niesie wartości.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika PLK

10. Deżawi

"A życia nie da się sprzedać i za moment kupić cztery inne."
Też prawda!
Ale w takim razie co Pan proponuje?
Bo ja widzę obecnie dwie alternatywy: nic nie robienie lub przepychanki zakończone skandalem. Obydwie złe.
Być może 3.8. rozpocząć społeczną zbiórkę na pomnik? Był by zapewniony rozgłos w mediach i szanse na sukces zbiórki.

avatar użytkownika Rebeliantka

11. Polecam

Film

http://www.youtube.com/watch?v=dQ1HlI9HMkg

Moja dzisiejsza notka

http://blogmedia24.pl/node/33907

Pozdrawiam

Rebeliantka

avatar użytkownika bedetta2010

12. @OLK

Powinnam chyba skopiować całą wypowiedź, ale spróbuję tylko tyle:
..."Jeśli "zło" jest destrukcją, dzieleniem, sianiem nienawiści (usunięcie krzyża), to "dobro" nie powinno próbować powstrzymywać "zła" tylko powinno :
a) tworzyć nowe dzieła (postawić nowe krzyże, lub kontynuować inne akcje)
b) próbować przekonać ludzi czyniących "zło", a najpierw próbować przekonać ludzi popierających tych co czynią te zło, bo tych jest dużo dużo więcej.

I jeszcze dodam że długofalowe działania na skalę krajową nie mają w obecnym świecie wielkich szans na sukces..."
Zgadzam się z tym. Dlatego, mimo wszystko, iż jesteśmy wszyscy za tym, iż Ten Krzyż powinien być tam, gdzie jest, wystąpiłam z propozycją zostawienia Go na Jasnej Górze. Mimo, iż wiedziałam, że taką wypowiedzią narażę sie wszystkim, bo wszyscy są za obroną. Nikt nie starał się mnie zrozumieć, że nie traktowałam tego jako poddanie tylko wyjście najlepsze. Wcześniej taki pomysł nie był chyba brany pod uwagę. Myślę też, że to była by forma obrony. Obrony, i Wiary i Polskości oddając Go Matce Królowej Polski pod Jej Opiekę. A tym samym nas jako narodu.
Ale być może nie potrafiłam przekazać moich intencji.
Walka na dłuższą metę, dopóki będzie ten rząd i prezyd., nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów. Niestety. Ale najważniejsza jest wola ogółu i wola Nieba.
Trzeba znależć takie wyjście, żeby wyjść z tego z honorem, i pamięcią tego, o co walczymy. I nadal walczyć o naszą Przyszłość w Polsce, a nie POlsce.
Jeśli zaś chodzi o Palikota i tajną organizację międzynarodową. to nie tylko google.
Polecam notkę "Znaki, znak krzyża." /Dobro a Zło/ Tam obejrzałam wiele ciekawych filmów, zamieszczonych w komentarzach. /m.in. na temat tych oranizacji i całej wielkiej machiny, która rządzi światem/.
Serd.Pzdr.

avatar użytkownika Deżawi

13. @PLK

To jest wyjątkowo trudny temat. Nie znamy szczegółów trójstronnej umowy, na pewno największa odpowiedzialność spoczywa na podpisujących umowę. O Krzyżu należy zacząć myśleć, kiedy się Go stawia. Trzeba być świadomym, że wielu będzie się nie podobał. Jest Krzyż, więc i musi być w tej intencji modlitwa. Także ofiara. Nas wszystkich. Również tutaj.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika PLK

14. Rebeliantka

Świetny ten reportaż! Ci młodzi z tej komunistycznej organizacji to już całkowicie przegieli, nikt ich nie finansuje HA HA i ta koszulka po rosyjsku coś niesamowitego a ich strona w necie piękna wręcz. Ten reportarz świetnie ilustruje dzisiejszy wpis Łazarza o Polsce i polsce.

avatar użytkownika Rebeliantka

15. PLK

No i dobre było, jak zapowiedzieli, że oponenci mają stanąć w odległości 10 metrów. Bo inaczej policja zostanie wezwana :(

Rebeliantka