Jak rząd PO-PSL sprzedał Polskę - kulisy zdarzeń (Marcin Rol)

avatar użytkownika Maryla
Nie tak dawno temu borykaliśmy się z problemem upadających w Polsce stoczni. O tym, że ich problem nie był rozwiązywany przez lata, jeszcze od czasów rządów lewicy nie trzeba nikomu przypominać. Od dawna powtarzam uporczywie, że obecna ekipa rządząca nie działa na korzyść społeczeństwa, lecz na swój własny rachunek. Dziś otrzymujemy na to kolejny dowód.

Pamiętam dobrze napiętą sytuację kiedy wybuchała tzw. afera stoczniowa. Oczywiście niektórzy powiedzą, że przecież afery nie było, bo nic wielkiego się nie stało, a rząd zrobił co musiał. Nie bardzo. Analogicznie do dzisiejszych efektów działania komisji śledczej w sprawie tzw. afery hazardowej, sprawa ze stoczniami została zamieciona pod dywan i uciekła opinii publicznej. Kto dziś pamięta o 8 tysiącach stoczniowców, którzy dzięki zaniedbaniom rządu stracili pracę i dziś klepią biedę? I co lepsze, kto dziś pamięta o Tomaszu Misiaku, co u niego słychać? Dziś już nikt nie pamięta, bo nikt nie przypomina o tym jak Tusk załatwił swojemu senatorowi bananowy interes na kilkadziesiąt milionów złotych, kiedy stoczniowców najpierw wyrzucano na bruk, a potem traktowano gazem jak bandę chuliganów. Nie mówi się o tym, że człowiek, który tworzył specustawę stoczniową wprowadzał takie zmiany by firma, której był współwłaścicielem mogła więcej zarobić na zleceniach składanych przez obecny rząd. Kto dziś pamięta jak zaniechano po 2007 roku kwestii prywatyzacji stoczni i jak rząd Tuska lawirował pomiędzy strajkami, a Unią Europejską poszukując w pocie czoła inwestora. I w końcu znaleźli, tylko że gdy do opinii publicznej wyciekło iż Tusk chce wchodzić w interesy z przemytnikiem broni – ten najpierw nie wpłacił należnych pieniędzy, a sam rząd wycofał się ze swoich szumnych zapowiedzi, jakoby kogokolwiek znaleźli do tego przedsięwzięcia. Tak źle i tak niedobrze.

I dziś sytuacja Nam się powtarza, tym razem z kopalniami. Oto wychodzi na światło dzienne informacja o tym, że przez 3 lata rząd koalicyjny PO-PSL nie zadbał w najmniejszym stopniu o dopłaty do rozwoju kopalni, by mogły wydobywać węgiel z niższych poziomów i dalej prosperować zarabiając na tym surowcu, którego w Polsce pod dostatkiem. Oto okazuje się, że ministerstwo gospodarki pod pieczą Waldemara Pawlaka nie zwróciło na tą kwestię najmniejszej nawet uwagi i dzięki temu jedyna dotacja jaką dostać możemy jeszcze z Unii, jest na likwidacje tych obiektów. Toż to chore!

Jak rząd może dopuszczać do takiej sytuacji, aby Polska, która jest przecież tak bogata w węgiel kamienny przestała go wydobywać i zaopatrzać w niego polskie elektrownie? Przecież to świadczy o niewiarygodnej niekompetencji ludzi sprawujących dziś władzę. Co więcej, taka sytuacja zmusi Polskę do importu z zagranicy tego właśnie surowca, lecz po nieco niższej cenie. Ale ta niższa cena nie odgrywa jakiejkolwiek roli kiedy Polska będzie zmuszona importować ok. 30 milionów ton węgla rocznie (bo takie mamy zapotrzebowanie), więc nie trzeba być wybitnym matematykiem by policzyć jak wielkie sumy przejmie zamiast Naszego skarbu państwa eksporter. Nie dość, że górnicy staną w tej chwili przed możliwością utraty pracy, to do tego pieniądze Polaków, dotychczas lądujące i zasilające budżet Polski, najzwyczajniej wypłyną za granicę. I po raz kolejny stawiam pytanie: jak można dopuszczać do takich sytuacji?

Już kilka miesięcy temu pisałem o tym jak wygląda najnowszy plan prywatyzacyjny Aleksandra Grada, gdzie za aprobatą Tuska chce sprzedawać i prywatyzować wszystko co popadnie – zakłady chemiczne, azotowe, spółki energetyczne i koncerny paliwowe. Kto to widział, aby prywatyzować w kraju spółki, które są najważniejszymi obiektami z punktu widzenia strategicznego bezpieczeństwa kraju? Jak można sprzedawać firmy takie jak Enea, Tauron czy choćby PGE dla jednorazowego zysku i rozdawać udziały zagranicznym inwestorom automatycznie pozwalając na spekulacje cen dostarczanej do Polski energii? Czy rząd Tuska najzwyczajniej upadł na głowę?

I to nie wszystko – LOTOS, Zakłady Azotowe w Kędzierzynie czy Zakłady Chemiczne Police – to tylko niektóre z ponad 600 propozycji prywatyzacyjnych skarbu państwa. Co więcej, ministerstwo SP chce prywatyzować także KGHM Polską Miedź, z której roczny dochód dywidendy przekracza wartość prywatyzacji. Dywidenda z jednego roku to większy zysk niż prywatyzacja, a autorem tych słów jest sam Waldemar Pawlak, który ogłosił to podczas czerwcowej wizyty na Uniwersytecie Opolskim! Teraz zadajmy sobie pytanie: na czyją kartę gra ten rząd?

Aby było śmieszniej, decyzją Komisji Europejskiej jest zadziwiony sam przewodniczący PE – Jerzy Buzek. Twierdzi iż nic wcześniej na ten temat nie wiedział. Stwierdzam w takim przypadku, że Buzek to podwójny ewenement na skalę światową. Po pierwsze jest chyba jedynym premierem, który został wybrany do PE przez społeczeństwo, które jeszcze kilka lat temu chciało go z Warszawy na taczkach wywozić. Po drugie jest pierwszym chyba przewodniczącym PE, który nie zna bieżących projektów Komisji Europejskiej – albo się więc obija, albo kłamie dziś w żywe oczy, twierdząc iż taka decyzja go zaskakuje. Bo nie czarujmy się, człowiek stojący na czele PE trzyma pieczę nad wszystkim co się dzieje w jego wnętrzu. Tylko głupi się na to nabierze. Ostatnia nadzieja w Radzie Europy, oby górnikom się udało.

Asinus asinorum in saecula saeculorum.

 

http://fronda.pl/wlustrze/blog/jak_rzad_po_psl_sprzedal_polske_kulisy_zdarzen

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika gość z drogi

1. "Czy Grad pobije Wasacza"

Nasza Polska,2o lipca 2010
po-psl
zachowują sie jak ten przysłowiowy pijak;
ostatni sprzęt wyniosą z domu,by sprzedać
za flaszkę wina
ale czy to nowość ? nie
wszak to ci sami ludzie
i ich dzieci,
a Boni TW,ktory za Wąsacza i Buzka
"prywatyzaował" jako SUPER doradca,
"prywatyzuje " do dzisiaj
polski kapitał a kapitał ludzki
sprawnie przekształca
w nedzę bezrobotnych.......
w kastę ludzi,odrzuconych
kazdą nieistniejącą juz dzisiaj firme,

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

2. "wraca Balcerowicz i cały 'chory system" z tamtych lat

kto dzisiaj pamieta Big Bank,przeksztalcony pozniej
dla zmylenia tropow w "Millenium"
kto pamieta nazwiska tych,ktorzy jako pierwsi zasiadali w
w zarządach i radach nadzorczych owego banku....?
wielkimi krokami zbliza sie KRYZYS
a po+psl
przejadają Polski Majątek Narodowy.........

Balcerowicz
I szy sekretarz,wykładowca na Partyjnym Uniwersytecie,
wraca
jak zły SEN...........na jawie........
kreatywna księgość i białe kolnierzyki tym RAZem
na wiele się nie przydadza.....a dno juz widać
i POGŁEBIAJĄCY się
kontrast
miedzy uwłaszczonymi na Naszym Majatku
sekretarzami partyjnymi
i zwykłym kowalskim,ktory
dzieci na wakacje wysyła.........na zakurzone miejskie
podwórko
a sam zbiera chleb po śmietnikach

gość z drogi