30%-centowy problem Łażącego Łazarza i nie tylko jego

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

Dowiedziałem się właśnie, że zgodnie z prawem autorskim można cytować tylko do 30% treści artykułu.

Zmierzyłem się z tym problemem intelektualnie i wziąłem na warsztat "PRZEMÓWIENIE MARSZAŁKA SEJMU BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO", opublikowane w "Dzienniku Polskim", http://www.dziennik.krakow.pl/pl/aktualnosci/kraj/1012171-przemowienie-marszalka-sejmu-bronislawa-komorowskiego.html

Oto jakie cytowanie mi wyszło - starałem się zacytować mniej niż 30%:

"Stoimy tutaj […] koło Smoleńska. Niedowierzanie, ból, rozpacz, poczucie pustki -  […] Polacy, ludzie różnego wieku i różnych przekonań [...] zbierali się przed Pałacem Prezydenckim […]. Jesteśmy zatem wdzięczni obywatelom Rosji […] że […] udawali się do Katynia jako pielgrzymi polskiej sprawy."

Ciekawe... perspektywy dla cytujących:)

9 komentarzy

avatar użytkownika Koteusz

1. Manipulant! Wyrwane z kontekstu! :)))

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Ksiundz Stryj

2. Koteusz : jak ten "dziennikarz" Pawłowa;)

widać zaraźliwe...! AAAAAAAA, to może funkcyjni wyrywacze na konferencjach prasowych PiS też się tym "prawem autorskim" posługują a my niesprawiedliwie i wrednie na nich psy Pawłowa wieszamy? :(

avatar użytkownika Deżawi

3. @Koteusz: "Wyrwane..."

< 30% ;)

To teraz mogą przeżyć swoją drugą młodość kawały o radiu Erewań.

"Moje posty od IV 2010"                                              

avatar użytkownika nielubiegazety2

4. Dobrodziej nie kombinuje

Poza twoim dowcipnym pomysłem jest prawo autorskie. Nie wkleja się całych i szlus.
Mi wywalili z Youtube Mazura Moniuszki bo się jakiś Helmut od Berlińskich Filharmoników zapluł, a to było nawet nie 5% płyty :). Mieli rację, trudno.

Cięty jestem na jołopów to wiecie wszyscy. Jutro im przypieprzę za lans pana, którego nie ma, ale naprawdę nie wiem o co się buldoczy Łazarz.

Piszę to ku przestrodze.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Rebeliantka

5. "Prawo autorskie wprowadza

"Prawo autorskie wprowadza tzw. licencje ustawowe - przykłady dozwolonego użytku. Chodzi o przypadki, kiedy nie zawieramy umowy licencyjnej z twórcą, tylko sama ustawa z mocy prawa daje nam uprawnienie do korzystania z utworu bez zgody autora. Taką licencją jest prawo cytatu czy przedruk prasowy z art. 25 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.



Przepis ten umożliwia szybki przepływ informacji. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie już rozpowszechnione sprawozdania o aktualnych wydarzeniach, aktualne artykuły na tematy polityczne, gospodarcze lub religijne, chyba że zostało wyraźnie zastrzeżone, że ich dalsze rozpowszechnianie jest zabronione. Jest to zatem przyzwolenie do tego, żeby można było w celach informacyjnych przedrukować nawet cały artykuł bez zgody autora. Nie oznacza to jednak, że twórca zostaje pozbawiony możliwości dochodzenia stosownego wynagrodzenia za korzystanie z jego utworu. Warto zauważyć fakt, że prawo wymaga, aby przy przedruku podać imię i nazwisko autora oraz źródło, z którego materiał został zaczerpnięty".



Źródło:

Rebeliantka

avatar użytkownika Rebeliantka

6. Podaję za ŁŁ źródło

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

7. "jest prawo autorskie" Znam

"jest prawo autorskie"

Znam je mniej więcej na tyle ile mi potrzeba.

"Piszę to ku przestrodze."

A ja notkę napisałem "w oparach absurdu"

Inna rzecz, że prawo, jak prawo - czasem traktuje się je instrumentalnie. Ale ten kto to robi powinien mieć na uwadze, że taka broń może być obosieczna;)
Boć ileż to notek przekracza ową normę?, a na S24 trafiło akurat na Łazarza, przypadkiem zapewne…

Nb. teraz poważnie - nigdy dość rzeczowych przestróg dla blogerów.

avatar użytkownika nielubiegazety2

8. Przeczytajcie chociaż

artykuł który linkuje Łazarz i Rebeliantka.
Tam jest to przystępnie wyjaśnione.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Ksiundz Stryj

9. Dziękuję Rebeliantko