Czy wyborca Komorowskiego zagłosuje za likwidacją Polski?

Jak by się opowiedział wyborca Bronisława Komorowskiego w potencjalnym referendum o rozwiązaniu Państwa Polskiego? Nie ukrywam, że wobec odporności na prawdę, wiedzę, honor i zdrowy rozsądek większości aktywnych Polaków mam ostatnio gonitwę myśli na taki właśnie temat.

Przyznam, że nie nastraja mnie najlepiej marazm intelektualny rodaków, który obserwuję. Tumiwisizm powodujący, że wąsaty ćwierćinteligent został wybrany na najgodniejszy urząd w państwie pomimo jego żenującej niewiedzy, uwikłań w kontakty z obcymi służbami, pomimo kompletnej niezaradności jego formacji w okresie powodzi i mimo szoku strasznej katastrofy smoleńskiej, oraz haniebnego zachowania w sprawie śledztwa dotyczącego śmierci Głowy Państwa i 95 znamienitych osób.

Czyżby było tak źle, że oprócz świętego spokoju, komiksowo-obrazkowej percepcji rzeczywistości, pełnej michy i wmówionego samozadowolenia większości czynnych wyborców już nic zupełnie nie obchodzi?

Czyżby patriotyzm, polska duma i nasza suwerenność stała się aż tak wielkim obciachem?

Zastanówmy się, jakby postąpili wyborcy Bronisława Komorowskiego, gdyby podrzucić im pomysł określenia się w referendum, czy są za Polską Państwowością, czy za rozczłonkowaniem naszego kraju pomiędzy sąsiadów.

Oczywiście, referendum takie, wynikające z pewnością z decyzji Parlamentu Europejskiego przegłosowanej zasadą większościową zgodnie z Traktatem Lizbońskim nie zawierałoby tak łopotalogicznego pytania postawionego na chama, ale takie, przy którym PO, Komorowski, Gazeta Wyborcza, Polityka, TVN, Polsat i TOK FM mogłoby troszkę pociemniać.

Gnębi mnie i dręczy myśl, jak by postąpili wyborcy Komorowskiego, gdyby referendum zawierało następujące pytania:

1.       Czy jesteś za zniesieniem polskich granic państwowych w celu rozwinięcia integracji w ramach Unii Europejskiej i z naszymi przyjaźnie nastawionymi sąsiadami?

2.       Czy jesteś za zamianą obywatelstwa polskiego na obywatelstwo europejskie i zniesienie cenzusu obywatelstwa przy obejmowaniu funkcji państwowych, samorządowych, oraz w wymiarze sprawiedliwości?

3.       Czy jesteś za równouprawnieniem wszystkich języków europejskich, jako urzędowych na terenie Polski?

4.       Czy jesteś za ukonstytuowaniem parlamentu polskiego, jako części izby niższej parlamentu europejskiego i przekazaniem uprawnień rządowych do Rządu UE?

5.       Czy jesteś za wcieleniem polskiej armii narodowej w budujące się struktury armii europejskiej?

Zdroworozsądkowy patriota wie, że zgoda na ten 5-cio punktowy projekt spowodowałaby V rozbiór Polski i likwidację naszego kraju.

Tymczasem, jestem przekonany, że Gazeta Wyborcza by szybko wyjaśniła swoim czytelnikom, iż:  PRAWDZIWY  NOWOCZESNY EUROPEJCZYK GŁOSUJE 5 x TAK

I uzasadniła np. w ten sposób:

Odpowiedź TAK na pytanie pierwsze, pozwoli nam zbudować silną Europę bez politycznych podziałów.

Odpowiedź TAK na pytanie drugie, nada nam status prawdziwych europejczyków i otworzy drogę by każdy mieszkaniec danego terenu mógł uczestniczyć we wspólnocie bez względu na pochodzenie.

Gdy odpowiemy TAK na pytanie trzecie, to Polska zapisze się złotymi zgłoskami w historii Europy, gdyż zrówna z nami wszystkich innych europejczyków i otworzy teren naszego kraju na wielkie inwestycje zagraniczne oraz wzmoży u mieszkańców naszego kraju  znajomość języków obcych.

Pytanie czwarte, jest sprawdzianem naszej europejskości i wizji harmonicznego rozwoju całego naszego regionu.

Dzięki odpowiedzi TAK na pytanie piąte mamy szansę na stulecia pokoju w Europie.

Jak myślicie, czy jest realne zagrożenie, że wyborcy Komorowskiego by takiej argumentacji ulegli?

Bo ja bardzo bym się obawiał o wynik TAKIEGO referendum.

Oto poziom absurdu, o który się ocieramy.

ŁŁ

Ps.I. Tylko niech mi nikt nie pitoli, ze prawo, konstytucja i takie tam nie pozwalają na przeprowadzenie referendum tego typu. A pozwalało na kolejne głosowanie w sprawie TL w Irlandii? Polski Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował wszak zrzeczenia się wielu innych polskich elementów suwerenności i prerogatyw rządowych i uznał wyższość prawa UE nad prawem polskim. Poza tym, jest to wciąż jeszcze pytanie teoretyczne. Cholernie istotne pytanie o poziom upadku wartości, skalę głupoty, podatność na manipulację i poziom zatracenia instynktu samozachowawczego. Pytanie gdzie jesteśmy, ile mamy czasu i co musi się jeszcze wydarzyć by zombie obywatelskie wrócili do żywych.

Ps.II. Wyborco Komorowskiego, odpowiedz sobie uczciwie przed sobą na wyżej postawione pytania  (bo czym się różni oddanie przywilejów rządowych od oddania śledztwo w sprawie śmierci Prezydenta RP?), a zrozumiesz po czyjej jesteś stronie.