Ja mówić po polsku (w Tefałenie)
Azjata ma obyczaj oglądania i czytania wielu rzeczy. Czasem sobie nawet "Taniec z gwiazdami" czy inne takie obejrzy. Albo pogada z kumplami.
Kasia Skrzynecka radośnie informuje widza, że "pary w naszym greenroomie..." W czym?
Kolega z pracy woła "Wyślijcie tam jakiegoś researchera...!" Kogo?
Koleżanka słucha polskiego zespołu Feel. Że jak?
Parę lat temu byłam na koncercie zespołu NRM. Organizator - Białorusin - wyszedł na scenę, by poinformować o sprzedaży plakatów i płyt na stoliczku przy wejściu.
- Przypominam, że można kupić nowe cede zespołu NRM... jak jest cede po polsku?
- Sidi!!! - ryknęła sala (byli to głównie Polacy).
- To jest po polsku?!
Na Łotwie jest zespół Prāta Vētra. Kapela jest - zaznaczam - bardzo znana w Europie. Zgadnij, koteczku, pod jaką nazwą jest znana na kontynencie? Otóż jako... Brainstorm, co jest tłumaczeniem łotewskiej nazwy. Śpiewają po łotewsku. Płyty dostępne poza Łotwą są w angielskiej wersji językowej, ale bywają tam też piosenki po łotwesku i po rosyjsku. U siebie jednak grają w języku ojczystym.
U nas jest zupełnie inaczej. U nas MUSI być "grinrum", "niusrum", "riserczer", "fil", "sidi", "tiwi", "luk", "lajfstajl" oraz pełno ukrytych anglicyzmów, choćby takich jak nieszczęsne "dokładnie", powtarzanych w mediach przez często nieświadomych dziennikarzy, gości i wszelkiej masci ekspertów. Informatycy, oczywiście, mówią "zasejfuję to". Tymczasem za naszą wschodnią granicą jest "zialony pakoj", "redakcja", "cede", "tewe", "wyhlad" i po prostu "spasob życcia" (wzięte z białoruszczyzny,łotewskiego czy estońskiego nie znam, ale kumple, co tam jeżdżą, potwierdzają). Czesi z kolei wyczyścili język do tego stopnia, że nie ma w Czechach muzyki. Jest hudba.
Czemu to piszę? Bo denerrrrrrrwuje mnie nahalność angielszczyzny, która mnie atakuje z radia, gazet i ust gwiazdek ekranu.
A najgorsze jest to, że śmietnik z własnego języka robimy sobie na własne życzenie.
PS. Nie jestem purystą, też popełniam błędy językowe, najczęściej nieświadomie używając regionalizmów (cóż, cała rodzina to starzy warszawiacy, do tego mówiący jeszcze gwarą). Nie apeluję, by zastąpić słowa obcego pochodzenia wyłącznie słowiańskimi, bo się nie da. Ale nie musimy chyba się zgadzać na śmietnik?
Kasi Skrzyneckiej, i Tefałenowi, co jej pozwala na śmiecenie, mówię NIE!
- tatarstan1 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
25 komentarzy
1. Język jest w upodleniu
2. tatarstan1
3. > michał
4. będę złośliwa
5. > anita
6. To są dwie różne rzeczy
7. Jakim cudem mówi Pani po białorusku?
8. Anglicyzmów jest za dużo.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
9. > michał
10. > unicorn
11. "Polacy chyba Wschodem gardzą
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
12. > unicorn
13. Centrum Polski- Łódź-
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
14. Cześć Ula, Z Chińczykami i
15. Święte słowa (te o kompleksach)
16. A Sienkiewicza pamiętacie?
17. Irena Dziedzic
Zapraszam na forum http://venivenissa.wypowiedzi.pl/
18. Tarastan
Zapraszam na forum http://venivenissa.wypowiedzi.pl/
19. Ula?
20. > nit
21. Bandycki okupant?
22. Polska była - i jest - pod okupacją komunistów
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Dodajmy: polskich komunistów
24. > anita, maryla
25. Tarastan,
Zapraszam na forum http://venivenissa.wypowiedzi.pl/