Księga imion

avatar użytkownika tu.rybak
Jakoś po cichu przemknęło przekazanie laski z rąk Komorowskiego w ręce Niesiołowskiego. A szkoda.

Najciekawsze było jakimi słowy ustępujący marszałek RP przekazał urząd następcy:

Stefek, teraz ty rządzisz.

Przypomnę jak blisko dziesięć lat temu podobna fraza stała się bardzo popularna. Otóż w 2001 r. minister Kaczmarek (SLD), powołując na stanowisko prezesa PSE Stanisława Dobrzańskiego (PSL, koalicjant SLD) prosto i szczerze wyjaśnił:

Staszek chciał się sprawdzić w biznesie.

Przypomnę również, jak trzy lata temu w debacie wyborczej dzisiejszy premier Donald Tusk zaproponował Jarosławowi Kaczyńskiemu:

Mów mi Donek.

Co za styl i elegancja! Rozumiałbym takie teksty w rozmowach prywatnych, poza światłami jupiterów, ale tu mamy do czynienia z czymś niebywałym. Tego typu prostota umysłowa bez żadnej żenady pokazywana jest wszem i wobec.

To nie tylko pokazuje poziom intelektualny autorów wypowiedzi. To pokazuje stosunek do państwa i urzędów.

Proste słowa o Staszku, Donku i Stefku są kwintesencją kolesiostwa, pokazują, że ważne urzędy i stanowiska traktowane są jak prywatny folwark.

Smutne to. Jak potem można się dziwić, że ludzie nie traktują urzędów poważnie? Przykład idzie z góry. Temu służyło również ośmieszanie urzędu Prezydenta RP (Tusk: żyrandole, dywany) czy święta 3 Maja (Tusk: spędzić dzień przy grillu).

Nie będę się długo rozpisywał. Zdając sobie sprawę z tego co robią - czy nie - po prostu rozkładają państwo.

Smutne to.

PS. Tusk rekomendując Schetynę na marszałka Sejmu dodał: Nieprzypadkowo ulubione filmy Grzegorza Schetyny to "Gladiator" i "Shrek", ma najlepsze cechy tych bohaterów. A wady, które oni mają, również jemu się wybacza. Pomylił Sejm z rozrywkowym programem telewizyjnym?

PS2. Ktoś może powiedzieć, że jestem nadętym bufonem, gdyż nie zrozumiałem świetnych dowcipów. To po prostu żarty takie były. Może. Ale nawet wtedy nic z tego co napisałem wyżej nie traci znaczenia. A takie dowcipy podwójnie smutne są.

PS3. Z jednej strony, na najwyższych urzędach mamy: Staszek, Donek, Stefek. Z drugiej, w protokołach przesłuchań mamy: Miro, Zbychu, Grzechu, Rychu. Kółko się zamyka...

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Miro, Zbychu, Grzechu, Rychu. Kółko się zamyka...

państwo kolesi z podwórkowego lumpenproletariatu, zbierający pety i dopijający resztki po pijakach (cytat z Bronka z ruskich bud)

Dzisiaj pogoniłam pod sklepem taki lumpenproletariat, co chciał mnie naciągnąć.

Ale tu miałam jeden decydujący głos - NIE, u mnie pan sie nie pożywi.

Takiego wpływu na wybór dopijającego resztki po moim lumpenproletariuszu , nie miałam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

2. Ha,

w wyborach tez mamy po jednym glosie...
I jesli tylko taki glos oddaje sie swiadomie, to w porzadku...

Rybak
avatar użytkownika hrponimirski

3. Księga imion

Donald - znaczenia imienia - władca świata (celtyckie), brunatny przybysz (irlandzkie)

avatar użytkownika bedetta2010

4. ..."Jakoś po cichu przemknęło przekazanie laski...

...z rąk Komorowskiego w ręce Niesiołowskiego..."
Witam. Autorze Drogi... Mimo, iż wszystko co opisałeś jest bardzo smutne, cytat, który w tyt. komentarza pozwolił mi na przebrnięcie całego tekstu, powiedzmy, w "luźnym" nastroju... /Mam bujną wyobraźnię i skłonność do skojarzeń...:-}../
Cały tekst jest jednym z tych, które odsłaniają PRAWDĘ, w tym wypadku naszą
smutną rzeczywistość...
Serd.Pzdr.

avatar użytkownika tu.rybak

5. dzięki

przyznaję, że z tą laską to było specjalnie. Chciałem się po prostu dostosować do władzy:)

Rybak
avatar użytkownika bedetta2010

6. @tu.rybak.

Przyznaję, że w obecnej sytuacji POzostaje tylko taki sposób przystosowania do
NIEnaturalnego środowiska...

Serd.Pzdr....:-}