List od Olega Zakirova (rosemann)
Otrzymałem list od pana Olega Zakirova, byłego oficera KGB w Smoleńsku, zasłużonego Polsce i Polakom w sprawie ujawnienia prawdy o zbrodni katyńskiej. Jakiś czas temu, po lekturze wywiadu z Olegiem Zakirovem, opublikowanego w „Rzeczpospolitej”, w Salonie24rozgorzała dyskusja na temat tego, w jaki sposób został potraktowany przez państwo polskie człowiek, który poniósł wielkie ryzyko i niemałe koszty starając się dotrzeć do faktów przybliżających nas do pełnej wiedzy o katyńskiej zbrodni. Padło wówczas wiele propozycji pomocy zważywszy na to, że jednym z wątków wywiadu był opis sytuacji Zakirova po przybyciu do Polski.
Jakiś czas zajęło mi dotarcie najpierw do ludzi, którzy są blisko Olega Zakirova a wreszcie do niego samego. Dziś otrzymałem wreszcie odpowiedź od niego samego. W liście poruszył dwie sprawy.
Przede wszystkim poprosił o moje pośrednictwo w podziękowaniu wszystkim tym, którzy w różny sposób starali okazać mu współczucie podziw lub konkretna pomoc.
Dziękuję więc serdecznie wszystkim, czy to głośno czy w duchu solidaryzującym się z człowiekiem, który w takich okolicznościach wybrał sobie Polskę jako druga ojczyznę.
Druga sprawa zawarta w liście pana Zakirova pośrednio wiąże się z moją sugestią aby sam wskazał jaką formę pomocy ze strony tych, którzy są chętni taka pomoc okazać byłby skłonny przyjąć. Oleg Zakirov zapytał mnie, a ja pośredniczę pytając szanownych kolegów o sprawę następującą. Jest on w posiadaniu (nie napisał czy jest autorem ale domyślam się, że tak) scenariusza, którego tematem jest, jak napisał pan Oleg, trzydniowa walka polskiego oficera w kazamatach NKWD. Chciałby, aby ten scenariusz został zrealizowany lecz nie ma takich możliwości sam. Poszukuje więc wsparcia w tej sprawie.
Oczywiście mam zamiar zrobić wszystko, co potrafię by w tej sprawie udzielić panu Zakirovowi pomocy ale, przyznaje, moja wiedza w tej dziedzinie jest niemal żadna. Nie wiem do kogo się zwrócić i o co prosić. Zwracam się więc tez o wsparcie moich wysiłków choćby radą co należałoby w tej sprawie zrobić i od czego zacząć.
http://rosemann.salon24.pl/205503,list-od-olega-zakirova
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. miałbym adres do odważnego producenta,
ale musialby się ktoś tutaj odezwać, bo to "przytoczenie " z "salonu24", a tam jestem zbanowany i nie mogę reagować na głosy blogerów