Metody przyjaciół Marszałka: kłamstwa i prowokacje

avatar użytkownika chinaski

Tragedia smoleńska wywróciła na chwilę polską politykę do góry nogami. Wydawało się z początku (także mi osobiście), że potrwa ona zdecydowanie dłużej, że wszystkie gorszące rzeczy, które miały wcześniej miejsce, nie będą mogły po prostu powrócić, że nie zostaną znów chętnie kupione...

Myliłem się oczywiście, ponieważ polska polityka jest znacznie gorsza od naszych najczarniejszych wyobrażeń.  Wszystkie gadki, że gonimy europejskie standardy, że jesteśmy silną, ugruntowaną demokracją należy włożyć między bajki. Póki w życiu publicznym z wielkim powodzeniem funkcjonują polityczne hieny typu Palikot, Niesiołowski, Graś, póki ich "pozerstwo" jest akceptowane (a-co gorsza, jest na nie wręcz łapczywe zapotrzebowanie) przez media, póty równać się możemy, co najwyżej, z Białorusią.

Piszę rzeczy oczywiste, jednak ostatnie kilkadziesiąt godzin pokazało, że najgorsze dopiero przed nami.

Po ludzku nie potrafię zrozumieć, jak można po 10 kwietnia besztać J. Kaczyńskiego? Można mu zazdrościć, krytykować jego polityczne pomysły, można się z nim nie zgadzać, spierać się. To jest jednak dla wielu zdecydowanie za mało. Pozostają metody najbrutalniejsze: kłamstwo i prowokacja. W stosunku do J. Kaczyńskiego używa się ich w ostatnim czasie wielokrotnie, bez jakiejkolwiek obawy na polityczny/medialny/społeczny ostracyzm. Wolna amerykanka- kto mocniej przypier..li, ten lepszy ziomek...

Dziś Andrzej Wajda, laureat Oscara, wybitny reżyser, autorytet, dla zagranicznej prasy powiedział: "Jestem szczęśliwy, ale Kaczyński pozostaje niebezpieczny"(...) "Wykorzystuje mity męczeństwa dla frontalnych starć.źródło

Ulubieniec wielkomiejskiej młodzieży, fanów "Dirty Dancing",  zwolenników nowoczesnego "life-style", osób bez kompelsów- M. Piróg, mówi: "Oszukuje, jest osobą uwikłaną w bardzo brudne sprawy, które nigdy nie wyszły na światło dzienne, jest hipokrytą, jest człowiekiem, który żeruje na śmierci swojego brata, co jest poniżej krytyki. Nie szanuję go i nigdy w życiu nie oddałbym głosu na pana Jarosława Kaczyńskiego." źródło

itp,itd.

Po tragedii smoleńskiej niewiele można zarzucić J. Kaczyńskiemu. Dowodem są jęki salonu, najpierw spowodowane milczeniem Prezesa PIS, potem jego "przemianą". Po początkowym oszołomieniu zaistniałą sytuacją, pojawiły się głosy oburzenie tłumaczone domniemanym  wykorzystywaniem przez Jarosława w swojej kampanii śmierci brata. Głosy zupełnie bezpodstawne, obelżywe, celowe. Sztab kandydata Prawa i Sprawiedliwości unikał tematyki smoleńskiej niczym ognia. Nie musiał, ale potrafił. Chwała im za to i szacunek. Dlaczego więc Wajda perfidnie kłamie? Dlaczego kłamie Piróg i Palikot?

Odpowiedź jest prosta i miażdżącą dla oprawców- im brakuje argumentów. Jarosław tych intelektualnie "wysuszył", poprowadził kampanie starannie, niemal idealnie. Biedaki nie dostali żadnych argumentów, ŻADNYCH. Niemoc wywołuje frustracje, a frustracja prowadzi do kłamstwa i ataków na oślep. Dziś Wajda stawia na szali cały swój dorobek, bo czuje się bezradny. Wielki Mistrz bredził coś o wojnie, kłamie na temat "używania tragedii smoleńskiej", rozmienia się na drobne w imię....no właśnie, czego? Urażonej ambicji? Przecież Bronek, jego kandydat-wybawiciel wygrał.

Dziś Paweł Wroński stworzył litanię atutów, które- jego zdaniem- zmarnował Kaczyński i w konsekwencji przegrał wybory. Przecież miał sytuację wyjściową jak marzenie: śmierć brata, pozwoliła wywołać w Polakach falę współczucia (wspieraną przez "Gazetę Wyborczą" chociażby), Platfusy wystawiły słabego kandydata- faceta bez charyzmy, sztabowcy PO się- mówiąc najogólniej- nie spisali...Pupilek Michnika zapomina o kilku szczegółach:, np. o tym, że J. Kaczyński był(jest) politykiem najchętniej, wręcz fanatycznie, przez media mainstreamowe atakowanym, że musiał toczyć kampanię, mimo osobistej tragedii, że pałkarze PO nie mięli dlań żadnej litości... Wroński kończy mocną puentą:

"Paweł Poncyljusz powiedział po kampanii wyborczej, że starcie Kaczyńskiego z Komorowskim było jak pojedynek Dawida z Goliatem. Tylko że Dawid w niesprzyjających okolicznościach wygrał, a Kaczyński w sprzyjających - nie." źródło

Można bardziej mącić Polakom w głowach? Można być większym populistą, cynikiem, klakierem kandydata PO? Mi się nie chce wierzyć...

Wierzyć się nie chce w to, co wyczyniają przyjaciele B. Komorowskiego po jego wiktorii. Zamiast świętować z klasą swój-bądź co bądź- sukces, walą kłamstwem w człowieka, który swą postawą zasłużył na szczególnego rodzaju szacunek.

Gardźmy nimi z całych sił. Dla nich nie ma ratunku.

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. "ZAPRZYJAŹNIONE MEDIA" i politycy ani na chwile nie dali nadziei

na zmianę. Dla przypomnienia :

Lista
trumniarzy III RP - hieny cmentarne, polityczne i medialne


pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika osa

2. @autor

Nie ma się co tak żołądkować .Oni robią swoje.Trudno żeby się cieszyli będąc tak blisko przegranej.Mecz dalej trwa.

 

   OSA

avatar użytkownika roma anna

3. Kolejny przyklad na relatywizm moralny oraz poziom intelektualny

tzw. polskich elit. Tym razem popis osoby z tytulem prof.:)))

*Po pierwsze, choć Bronisław Komorowski jest o wiele bardziej wartościowym kandydatem niż prezes PiS, w ogóle nie wynikało to z jego medialnego wizerunku. *-

Autor - Hanna Świda-Ziemba, profesor socjologii.

http://kulturaliberalna.salon24.pl/204684,swida-zieba-dziwie-sie-ze-nie-...

Oczywiscie ta madra wypowiedz pani prof. zamiescila GW.
Michnik musi miec niezly ubaw z tej polskiej, wyjatkowo glupiej, sprzedajnej, ciemnej oraz zaklamanej elity.

Ludzie o takim poziomie moralno-etycznym ksztaltuja nowe, polskie pokolenia.

Pani prof. ma oczywiscie piekny opozycyjny zyciorys.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hanna_%C5%9Awida-Ziemba

Oooooo....widze, ze pani prof. lubi sie czeasto produkowac w zydowskiej gazecie dla Polakow. Tutaj kolejne jej pseudonaukowe wypociny wraz z jej fotka:

http://wyborcza.pl/1,76842,5976167,Mlodzi_wola_dzialac__niz_ginac.html

avatar użytkownika chinaski

4. roma anna,

Obrzydliwa baba

Zapiski z jaskini lwa
avatar użytkownika Lancelot

5. Ludzie!!!

Czemu się tak dziwicie?? Przecie każdy z nas wie z kim mamy do czynienia jeszcze takiej mieszanki gówna z podłością i łajdactwem na ziemi nie widzieli, teraz to całe robactwo które nam "robiło" rewolucję, opozycję i cały ten sierpniowy blichtr się odkryło i już oficjalnie wiemy i możemy powiedzieć że ten syf to jakieś 28% uprawnionych do głosowania to jest właśnie to swołoczeństwo, które trzyma nas za gardło, bo byliśmy zbyt leniwi i łatwowierni w 1992 roku, cackaliśmy się z nimi przy pomocy grubej kreski. A trzeba było od razu lustrować ujawniać, dekomunizować i kopa w dupę za Ural do ojczyzny a nie sadzać na wysokie stołki i nie doszłoby do tego aby ta rzygowina się rozlała na całą Polskę. Nie byłoby palikotów, niesiołów , komuruskich, tfusków i innej swołoczy. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/