Make peace, not war

avatar użytkownika polityczni

- Spotykamy się przy ul. Johna Lennona, a to John Lennon śpiewał w 1973 roku "make peace, not war" - mówił rzecznik sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego Paweł Poncyljusz. - Panie premierze, "make peace, not war", bo Polska jest najważniejsza - dodał w odniesieniu do słów premiera Donalda Tuska. - Bronisław Komorowski nie stanie tutaj przed wami i nie powie, że od kołyski był lewicowcem. Ale też nie napuści na was służby mundurowe po to, żeby was wsadzić do więzienia wtedy, kiedy już władzę zdobędzie - mówił wcześniej Donald Tusk.

 

2 komentarze

avatar użytkownika basket

1. tusk

w tym wystąpieniu pobił rekordy chamstwa,nienawiści i obraźliwych kłamstw.
Komentował je nie były premier, szef opozycji, kandydat na prezydenta, a jego
rzecznik.
Mógł i powinien, w tym jednak szczególnym przypadku, dać tej karykaturze
premiera taką odpowiedz, żeby ją ten polityczny psychopata zapamiętał do
końca życia. Spokojnie i po polsku.

basket

avatar użytkownika triarius

2. i znowu nas...

... skutecznie wpuszczają w kanał pedalskich pierdołów w stylu "walka bez użycia przemocy" i... OK, tyle starczy, bo nie chcę nikogo urazić.

Ale to pierdoły, a do tego pedalskie. To, że w tej chwili jesteśmy praktycznie bezsilni, nie oznacza, że mamy im darować, kiedy, da Bóg, kiedyś będą w naszej mocy.

Już darowaliśmy (nie ja, mnie tu wtedy nie było) i co, q....a, z tego mamy?


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów