Czy Janusz nadaje się na pierwszą damę przy Bronku ?

avatar użytkownika seaman

Mamy weekend i cudną pogodę, więc doszedłem do wniosku, że trzeba się dostosować do piękna chwili i napisać coś lżejszego niż te ponure dywagacje stricte polityczne.  Przeczytałem właśnie w SE.pl wypowiedź pani Anny Komorowskiej, że za nic nie chce być pierwszą damą, woli być babcią.  Dość obojętnie to przyjąłem, bo w końcu to zmartwienie Bronisława Komorowskiego, a nie moje, co ja się będę wtrącał. Z drugiej strony pomyślałem sobie, że wcale się kobiecie nie dziwię i ją rozumiem – też bym nie chciał być damą przy rubasznym Bronku, zresztą nawet babcią bym nie chciał.

Jednak po chwili doznałem nagłego olśnienia, takiego rozbłysku w głowie, który naświetla problem z innej strony niż normalnie (tak zwane „inne spojrzenie”)  i straszliwe podejrzenie wkradło mi się do umysłu : czy w związku z tym Platforma nie szykuje  Palikota na pierwszą damę u Komorowskiego ?!  

Wszystkim, którzy po przeczytaniu ostatniego zdania postukali się w głowę, polecam różne wypowiedzi feministek - autorytetek w dziedzinie płci. Już dawno odkryto bowiem (gender studies !), że płeć nie mieści się tam, gdzie wszyscy myślą, że się mieści, ale mieści tam, gdzie mieścił się kiedyś rozum, czyli w mózgu. Gdzie się obecnie mieści rozum, tego się nie dowiedziałem od feministek. Nie wskazały również, jakim organem teraz myśli człowiek, skoro w mózgu mieści się płeć ?  Jednak to jest wątek poboczny, bo przecież wszyscy wiedzą, że pierwsza dama nie jest od myślenia.

Kiedy się zatem uspokoiłem i już bez ekscytacji przemyślałem sprawę, to doszedłem do fascynujących wniosków, które moją intuicję co do joty potwierdzają. Przede wszystkim nikt nie zaprzeczy, że poseł z Biłgoraja ma predyspozycje i warunki, żeby zająć taką pozycję u boku przyszłej głowy naszego państwa. Proszę tylko się dobrze przyjrzeć delikwentowi – te pastelowe ciuchy, różowe koszule, falista fryzura, ta cera... Czy ktoś zwrócił uwagę, jak on trzyma głowę, gdy rozmawia; albo jak zdmuchiwał z czoła ten zabójczy kosmyk włosów, wysuwając w charakterystyczny sposób dolną wargę?

Po drugie, czy nie jest zastanawiające, że Palikot nigdy na poważnie nie starał się o stanowisko rządowe czy urzędowe ?  Przecież bynajmniej nie jest w ciemię bity i mógłby ze swoimi koneksjami u Tuska już dawno coś ministerialnego piastować. Tymczasem wcale nie wykorzystuje sposobności – przede wszystkim dlatego, że takie stanowisko kłóci się z jego temperamentem !  Stąd mylą się kompletnie ci, co przepowiadają, że po ewentualnej wygranej Bronka Janusz zostanie szefem jego kancelarii.

A jednak ciągle krążą pogłoski i on ich nie dementuje, że coś zamierza piastować w tej kancelarii przyjaciela. Po przeanalizowaniu wszystkich opcji doszedłem do konkluzji, że w grę wchodzi jedno rozwiązanie – on zamierza piastować samego prezydenta jako pierwsza dama !  Tym bardziej że jest to trend światowy i przykładowo w takim Berlinie (albo w Paryżu ?) burmistrzem jest facet, a pierwszą damą też jest facet i podobno wcale im się nie mylą. O San Francisco to już nawet nie wspomnę.

Wreszcie trzeci motyw, jakim kierować się może sztab marszałka: to sprytne posunięcie przyciągnie do Platformy elektorat - chyba Magdalena Środa napisała kiedyś, że w Polsce w grę w chodzi ok. 5% populacji – w sam raz przeważy szalę, żeby Platforma mogła samodzielnie rządzić.  Ten pomysł to jest marketingowy majstersztyk !

Sam mam nieco odmienne zdanie w tej sprawie i pragnę je wygłosić - w końcu, chociaż popieram JK, to jeśli wygra Komorowski, będzie również moim prezydentem.  Otóż ja uważam, że rozpatrując kandydaturę na pierwszą damę trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim jej funkcję reprezentacyjną. Na co patrzy świat, gdy widzi pierwszą damę ? - na aparycję oczywiście!  W tej zaś konkurencji bije wszystkich kandydatów na głowę rewelacyjny Sławek Nowak. Nawet nie będę wyliczał jego przewag nad Palikotem pod tym względem – po prostu aż oczy bolą patrzeć.

Z tym że mając dwóch tak świetnych kandydatów nie można pozwolić się zmarnować żadnemu z nich. Dlatego uważam, że dla dobra wyższego, jakim jest dobro państwa, pani Anna, mimo że woli być babcią, powinna dobrowolnie zrezygnować z tej funkcji na rzecz Palikota, a sama pozostać konwencjonalną żoną.  Kiedy posłowi z Biłgoraja zrobi się pasemka i doda długą suknię, to będzie kubek w kubek  i wypisz wymaluj jak babcia  Czerwonego Kapturka. Bo kiedy mu się dobrze przyjrzeć, to on ma babciny typ urody.

Wtedy w najbliższym otoczeniu naszej Głowy Państwa będziemy mieli Babcię, Pierwszą Damę i Żonę – stuprocentowy parytet płciowy w czołówce urzędu prezydenckiego !  Świat oniemieje z wrażenia i Polska znajdzie się w samej szpicy awangardy postępu światowego. To będzie prawdziwy przełom, pozytywny impuls, który pozwoli nam wysforować się również w innych dziedzinach życia. Wskoczymy na wysoką falę i będzie nas niosła na swoim grzbiecie ku świetlanej przyszłości.

A jak na tej fali nas zemdli, to sobie zeskoczymy i prezydent na powrót będzie Bronkiem, Palikot będzie powiernikiem Bronka, a Nowak jego szefem sztabu. Tylko pani Anna pozostanie sobą, jak była.

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/zony-kandydatow-na-prezydenta-ktora-bedzie-pierwsz_138019.html

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. te "3 w jednym" trochu się rozjeżdza, bo w TVN24

kandydatka do żyrandola i tytułu Pierwszej Damy mówi cos innego.

http://www.tvn24.pl/12690,1662443,0,1,kaczynski-odwoluje-sie-do-gorszych...

Tak więc, tylko Palikot nie ma kilku osobowości. Jak nic nadaje sie na Pierwszą Damę u boku Komorowskiego, nawet deklarował, że jest gejem, więc wszystko się uzupełnia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika seaman

2. Maryla

"kandydatka do żyrandola i tytułu Pierwszej Damy mówi cos innego"

Ona tak oficjalnie musi mówić, Marylo. Ale jak już nie daj Bóg, jej Bronek wygra, to się funkcjami wymienią...Takiego talentu jak Palikot oni nie zmarnują na urzędniczym stołku:)
Pozdrawiam

seaman

avatar użytkownika Maryla

3. seaman

o o o, nie zmarnuja, to "przyjaciel domu" - zona Bronka wczoraj pytana o Palikota aż się zagrzała, jak pani sędzina, rzuciła się do obrony i Werner wymusiła tylko na niej lekkie zdziwienie, że chce strzelać i patroszyć Jarosława, ale nic wielkiego sie nie stało.

Obrzydliwe , załgane babsko.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

4. Czy znajdzie się ktoś

Kto na tę biłgorajską kupę gówna złoży zawiadomienie do prokuatury o publiczne grożenie pozbawieniem życia i zbeszczeszczenia zwłok Jarosława Kaczyńskiego. Toż do Q..wy nędzy jest na to paragraf KK, czy też za podżeganie do popełnienia w/w przestępstwa??? Czy nadal czekamy na kolejną tragedię????? Marylko jak to jest?? Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika bedetta2010

5. ..."Czy Janusz nadaje się na pierwszą damę przy Bronku?..."

Powtórzę za kimś - ... "damy z q,,,  nie da się zrobić"