Dzisiaj na tym i innych portalach można przeczytać parę wpisów na temat ciszy wyborczej. Nie będę powtarzał argumentów przeciw niej. Chce tylko zwrócić uwagę, że jej negatywne skutki widać na S24 po tym jakiego rodzaju teksty są usuwane.
Nie, nie mam pretensji do administracji, nie żalę się.
Widmo kary 1 miliona złotych na pewno usprawiedliwia nawet nieco nadgorliwe traktowanie użytkowników portalu. Szczególnie, że na pewno wielu jest takich których chętnie zlikwidowałoby takie gniazdo nieprawomyślności (a może raczej nielewomyślności) jak ten portal.
Dlaczego jednak do takich sytuacji w ogóle dochodzi? Czy państwo znów musi nas traktować jak inteligentne inaczej dzieci? I nie przemawia do mnie argument “co by było gdyby w sobotę wieczorem....” bo można się zapytać by było gdyby w piątek wieczorem...?
Albo traktujemy obywateli RP jak ludzi rozumnych albo jak idiotów. A jeśli tak, to przestańmy bawić się w demokrację.
24 komentarzy
1. @deszczowy
rozumiem, że to nie jest uwaga do Blogmedia24?
My siebie ani naszych uzytkowników nie traktujemy jak idiotów - przepisy sa JEDNOZNACZNE i okreslają, co łamie cisze wyborczą.
TYLKO IDIOCI NIE ROZUMIEJĄ, A MANIPULATORZY TO WYKORZYSTUJĄ.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. A tymczasem,
Pierwsi Polacy już głosują w wyborach
Polacy przebywający w USA i zamieszkali w tym kraju przystąpili rano do głosowania w polskich wyborach prezydenckich. Warunkiem udziału w nich jest ważny polski paszport.
Lokale wyborcze na wschodnim wybrzeżu kraju - około połowy lokali w USA - otwarto w południe czasu polskiego (o godz. 6 rano czasu lokalnego). Pozostałe, m.in. w Chicago, otworzone będą później, gdyż w USA obowiązuje 6 stref czasowych.[...]
http://wiadomosci.onet.pl/2186925,12,pierwsi_polacy_juz_glosuja_w_wybora...
Każdy z nas uszy i oczy ma :)
Pozdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Witam.
Z wielu różnych powodów uznaję tzw. ciszę wyborczą za pomysł kulawy. Nota bene sama nazwa jest kulawa, gdyż bardziej poprawna powinna być cisza kampanijna. Bo w końcu o samych wyborach można publicznie gadać byleby nie było agitacji na rzecz tego lub owego. Co innego mnie zastanawia. Mianowicie, bzdurność owego zakazu w świetle nowoczesnych mediów, tj. internetu, zagranicznych serwerów, telefonii komórkowej i satelitarnej. Same te możliwości sprytnie i mądrze wykorzystane mogą pozwolić na łatwe obejście tego zakazu. Trochę wyobraźni i rozwiązania mogą same się znaleźć. W końcu dzisiaj większą moc perswazyjną mają treści i komunikaty płynące z mediów elektronicznych niż np. plakaty rozwieszane na ulicach. A i tak dałoby się wykombinować w ten sposób wyborczy meeting tego lub owego kandydata, na którym możnaby uprawiać taką lub ową agitację. Przecież jesteśmy pomysłowym narodem. Nie?
4. MoherowyFighter
wg mnie ludzie daja się robić w idiotów.
Przepisy sa jednoznaczne, co jest zakazane - a zakazana jest tylko czynna agitacja za konkretnym kandydatem i publikacja sondazy.
TYLKO !!!!!!!!!!!!
Jak ludzie lubia, jak sie ich robi w bambuko, smiejĄc sie w kułak, to ich sprawa.
MYŚLEĆ! TO NIE BOLI!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Marylo,
i to właśnie powoduje tragizm sytuacji. Że cała masa ludzi daje się robić w bambuko, podczas gdy wystarczyłoby nieco się zastanowić i sporo problemów by odpadło. A później jest płacz, lament i zgrzytanie zębów.
6. MoherowyFighter
zapraszam na odsłuchanie wczorajszej Mszy w Katedrze
http://kapucyni.pl/index.php/info/2557-61-urodziny-sp-prezydenta-rp
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Marylo,
dzisiaj odsłucham.
8. @Maryla
Zasadniczo tekst był pisany na S24.
Ale fragment o traktowaniu nas jak idiotów tyczy się tzw. prawodawców.
W żadnym wypadku nie Was. :-)
9. @MoherowyFighter
Jasne, zawsze można obejść.
Patrz mój sondaż NIEwyborczy ;-)
10. @deszczowy
ani PRZEZ moment nie myslałam, że dotyczy to kogoś z BM24.
Obserwuję, jaki ludzie dali się zrobić w bambuko i zakneblować, robiąc to, co wymyślił Krawczyk, na S24.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. @Maryla
Ale czy nie jest traktowaniem nas jak idiotów, założenie, że trzeba mi zakazać dostępu do informacji żebym nie zrobił czegoś głupiego?
I tak strzały propagandowe są przygotowane na piątek wieczór, tak żeby nie można ich było skrytykować czy wyśmiać. Tak było przy wyborach 2007, tak też było teraz. Wystarczy prześledzić wydarzenia z piątku.
12. @MoherowyFighter
Trzeba jednak wziąć pod uwagę twórcze podejście do interpretacji prawa tzw. "organów". Nie muszę chyba przytaczać przykładów.
Nie chciałbym, żeby tak cenne inicjatywy jak Blobmedia24 zostały zniszczone przez jakiegoś "rozgrzanego sędziego".
13. Źródłem informacji
Źródłem informacji posiadającym największy zasięg jest telewizja. Cisza wyborcza jest potrzebna,żeby nie wykorzystać tych najpowszechniejszych źródeł (również prasy) do opublikowania wiadomości sensacyjnej, niezgodnej z prawdą,a mogącej mieć istotny wpływ
na decyzje wyborców. Bez czasu ciszy wyborczej sprostowanie ukazałoby się po wyborach. Podobne znaczenie mają rozprawy sądowe (24) odbywające się w trybie wyborczym. Dzięki temu trybowi dowiedzieliśmy się o losach pewnej apelacji.
14. cisza kampanijna
Nie cisza kampanijna, lecz kampania cukrownicza jest bardziej poprawna. Kampania cukrownicza skończyła się wczoraj, a dzisiaj pakujemy wysłodki w worki i wysyłamy precz!
Jasne?
15. Ja na przykład agituję za
Ja na przykład agituję za Marylą na prezydenta, i co mi kto zrobi?
Nawet Moherowy się do mnie nie przypnie zgrzytając zębami.
16. Myślący Krawczyk
Hę.
Krawczyk ma władzę prawie jak Maryla, i wie jak jej użyć na odosobnionych przypadkach, a nie ludziach z Bambuko.
Na przykład znany powszechnie przypadek Terlikowski.
Ktoś by pomyślał, że to przypadek szczególny. A skądże proszę Pani! Jest pospolitością znaczony. Kilka dni już pracuje z wyborczą nad abpem Paetzem, jakby z ustawy wiedział, że będzie musiał trzymać gębę na kłódkę w ciszy wyborczej.
Inaczej z Marylą: przynajmniej się nie boi i zachęca do gry z mysią.
I to jest to.
17. wladysl
:) hę
tak, Władysław ma rację i z Krawczykiem i Terlikowskim.
Tak się zastanawiałam, jak łatwo "łyknął" słowo na sobotę i niedzielę z Czerskiej.
Coraz bardziej mu sie przyglądam, po tym, co się dzieje na FRONDA i ta rozdmuchana za GW afera, której , jak sie okazało, nie było.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. @ Misiu deszczowy
A tak Ci naprawdę zależy na tym, co polskojęzyczne Ci podadzą na pasku?
No wiesz, deszczowy... I co z tym zrobisz?
Zresztą myśl co chcesz.
Pozdrawiam.
19. Durnie
Twoja wypowiedź potwierdza konstatacje Maryli, że biorą ludzi za durni. Ale czy to nie jest prawda w demokracji?
Oczywiście poza mną, Tobą i Marylą, co nie?
20. @Maryla
Jakbym nie miał racji to by mnie brzuch bolał. A nie boli.
Pozdrawiam.
21. @wladysi
"A tak Ci naprawdę zależy na tym, co polskojęzyczne Ci podadzą na pasku?"
Nie, nie w tym rzecz. Denerwuje mnie traktowanie nas jak durni.
A swoją droga. Podobał mi się we wczorajszych Wiadomościach materiał o odkomarzaniu ;-)
22. @Beta
Z drugiej strony cisza daje możliwości na przykład na składanie populistycznych obietnic w ostatniej chwili na które już nie ma czasu odpowiedzieć. Co zresztą się dzieje.
23. Sędziowie są już rozgrzani
Oni nie mają nas za idiotów. Oni bardzo chcą abyśmy w to uwierzyli. Precyzyjniej, Oni robią wszystko, abyśmy sami siebie uważali za idiotów.
A słowa o rozgrzanycvh sędziach udowadnia, co myśli ten konkretny kandydat na prezydenta o sądownictwie II RP. To są jego słowa, nie moje. Słowa Bronisława Komorowskiego.
Ja te słowa rozumiem, jako wzgardliwą pogróżkę.
Wzgardliwą w odniesieniu do sędziów, pogróżkę w stosunku do samodzielnie myślących obywateli.
michael
24. Możliwość składania
Możliwość składania obietnic bez pokrycia, nie zależy od istnienia, lub nie, ciszy wyborczej.
Zależy od tego, jakiej partii daliśmy dominującą rolę w wyborach parlamentarnych.
Ona stworzyła Rząd , który sobie hula, bo jego obietnice to jakoby planowanie ,o którym informuje. Obiecuje zawsze, ma uprzywilejowaną pozycję w mediach publicznych. To uprzywilejowanie osłabia zakaz agitowania, obowiązujący w czasie ciszy.
Mieliśmy, oprócz wiadomości o odkomarzaniu, wiadomości ze świata, które są normalnie pomijane, bo w polskim regionie, lub w polskiej obłasti, nawet władzom nic do tego.
Dowiedzieliśmy się zatem ,po raz pierwszy dobitnie, że sadamowska partia Baas praktycznie powróciła w Iraku do władzy ;ślady mordów i tortur Szwadronów Śmierci prowadzą wprost do rządu.
Wypłynęła również wiadomość, krążąca po obrzeżach mediów jako drugoplanowa, o planach odejścia od euro (w dzisiejszej postaci) Francji, która wspomogła Hiszpanię 600.miliardami euro i Niemiec , które dały Hiszpanii 400 miliardów euro. Podczas gdy nasz Premier reklamował dla nas tę walutę Miedwiediew o upadku euro już wiedział i nawet ze swoistym rosyjskim humorem, obiecywał Unii pomoc.
Dostęp do informacji umożliwia świadome korzystanie z kartki wyborczej. To moje hasło
na dzisiaj.