Z perspektywy dwu i pół roku trwania akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”, nie sposób nie zadać sobie pytania, co w języku używanym przez europosłów może znaczyć termin „priorytet”. Czy Przewodniczący Parlamentu Europejskiego wykaże inicjatywę niezbędną dla realizacji naszego projektu, a wszyscy politycy udowodnią czynem zrozumienie wagi sprawy?
O priorytetowym traktowaniu Sprawy, o którą od stycznia 2008 walczymy, wielokrotnie zapewniali mnie europosłowie różnych frakcji. Swoje wsparcie, o czym informowałem nie raz, deklarował i potwierdzał prof.Jerzy Buzek. 4 czerwca b.r. informowałem o liście, jaki przesłałem do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego i Przewodniczącego Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (zob. „Kiedy decyzja w sprawie Pileckiego” ).
Jakkolwiek do chwili obecnej nie otrzymałem odpowiedzi ze strony prof.Jerzego Buzka, wpłynęły do mnie kopie pism Michała Kamińskiego kierowanych do Przewodniczącego PE w dniach 23 marca oraz 5 i 25 maja b.r. Oto one:
Nie wiem jak czytelnicy, ale ja nie do końca potrafię uporać się z dysonansem poznawczym, którego źródłem jest zestawienie powyższych pism z treścią listu, który 19 maja b.r. otrzymałem z Biura Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego (zob. materiał „Rotmistrz Pilecki i gra na zwłokę” oraz wcześniejszy). W uporaniu się z nim nie pomaga także brak odpowiedzi prof.Buzka na wspomniany wyżej mój list z 4 czerwca.
Mając w pamięci słowa listu byłego i obecnego Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, jaki przedwczoraj odczytano przed Ścianą Śmierci obok Bloku 11 w byłym KL Auschwitz, żywię nadzieję, że poparcie prof.Jerzego Buzka dla obywatelskiej inicjatywy „Przypomnijmy o Rotmistrzu” nie straciło aktualności i ma nie tylko deklaratywny charakter.
Być może dobrą okazją aby to zweryfikować będzie dalszy los projektu europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Właśnie do mediów i do mnie dotarł komunikat Biura Prasowego Delegacji Polskiej w EKR:
Sprawa rotmistrza Pileckiego trafi do Komisji Europejskiej
Strasburg, 16.06.2010
Podczas dzisiejszego posiedzenia Konferencji Przewodniczących PE podjęto decyzję o przekazaniu projektu utworzenia Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmami do Komisji Europejskiej. Komisja zaopiniuje propozycję zgłoszoną przez posła PiS Tomasza Porębę w imieniu Grupy EKR i następnie przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie.
"To dobrze, że sprawa rotmistrza Pileckiego trafi do KE, jednak mam wrażenie, że żadna z unijnych instytucji nie jest w stanie podjąć ostatecznej decyzji. Będę nadal nagłaśniał ideę utworzenia Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmami z nadzieją, że znajdzie ona swój szczęśliwy finał", mówił Poręba.
"Od tego czy Komisja pozytywnie zaopiniuje ten projekt będą zależeć jego dalsze losy. Liczę na silne wsparcie ze strony pana przewodniczącego Buzka dla tej wspólnej dla Polaków sprawy", dodał.
Z treści komunikatu wynika, że EKR nie udało się dotąd zapewnić projektowi niezbędnej większości. Przypomnę, że Fundacji Paradis Judaeorum, która jest pomysłodawcą europejskiego święta bohaterów, udało się uzyskać życzliwość ze strony między innymi Europejskiej Partii Ludowej, Przewodniczącego Rady Europejskiej, Przewodniczącego Grupy Lewicy Nordyckiej, a także pojedynczych posłów Grupy Socjalistycznej.
Warto dodać, że poparcia dla europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem już 11 marca 2008r. udzieliła Dyrekcja Generalna ds. Edukacji i Kultury Komisji Europejskiej (szczegóły w liście od Jana Figel’a: część pierwsza oraz druga ). 4 kwietnia 2008 r. życzliwie odniosła się do postulatu także Dyrekcja Generalna ds. Sprawiedliwości, Wolności i Bezpieczeństwa Komisji Europejskiej (zob. list Ernesto Bianchi ). Dla porządku dodam, że dokumenty te od dawna znane są mediom, europosłom, władzom państwowym, administracji, samorządowcom, instytucjom społecznym, szefom rządów państw sprawujących w ostatnim 2,5 roku prezydencję w UE i opinii publicznej.
Kiedy sprawą zajmie się Komisja Europejska na razie nie wiadomo. Wierzę, że nasi przedstawiciele w UE podejmą intensywne działania na rzecz ustanowienia święta bohaterów 25 maja. I że tym razem będą to działania zarówno szybkie, jak i skuteczne. Mając na uwadze całokształt, wolno się chyba spodziewać, że temat zostanie posunięty naprzód jeszcze przed „eurowakacjami”.
Zważywszy na dziesiątki listów, jakie polscy europosłowie otrzymali w ostatnich miesiącach od uczestników akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”, a także skierowany do nich apel ponad 700 internautów ( http://www.petycje.pl/4376 ) i poparcie, jakiego udzieliło nam 5 kandydatów na głowę państwa, można stwierdzić, że ustanowienie europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem to sprawa wielkiej wagi i jako taka powinna być traktowana nie tylko przez zagranicznych, ale i przez polskich przedstawicieli w instytucjach Unii Europejskiej. Wierzę, że ci ostatni przekonają nas wreszcie, że w Sprawie Rotmistrza stać ich na znacznie więcej, niż tylko deklaracje.
Korespondencja z Marco Patricellim, a także rozmowy, jakie w miniony poniedziałek przeprowadziłem w Oświęcimiu z byłymi więźniami Auschwitz, weteranami Powstania Warszawskiego, przedstawicielami organizacji społecznych i samorządowcami, utwierdzają w przekonaniu, że pozdrowienie uczestników naszej akcji odnosi się – i to w sposób szczególny - i do polskich europosłów:
Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..
1 komentarz
1. Buzek, Bartoszewski- POwskie poczucie sprawiedliwości dziejowej
Buzka obchodzi jedynie jego jakżesz kosztowna dla Polski kariera polityczna w EUro- kołchozie. Przypominam, że W. Bartoszewski samozwańczy profesor będąc sekretarzem kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się nadaniu tego odznaczenia pośmiertnie rtm Pileckiemu, który bohatersko dał się dobrowolnie zamknać w KL Aushwitz by uciec wynosząc wartościowe materiały odnośnie hitlerowskiego programowego ludobójstwa. Przypłacił to poswiecenie czapą w jakoby juz wolnej Polsce ;/ zawistny "maturzysta" Bartoszewski, wypuszczony z KL prawem kaduka pozazdrościł chyba sławy bohaterowi i po smierci jeszcze mu zaszkodził ile mógł- oto "ałtorytet" platformiany - przyznam że żygać się chce ;/
"Ludzie, którzy próbują uczynić ten świat gorszym, nie biorą sobie wolnego dnia"
Bob Marley