Pociągiem do Ella
igorczajka, pt., 29/05/2009 - 06:07
Z Nuwara Eliya trzeba najpierw autobusem podjechać kilka kilometrów do Nanu-Oya. Z Nanu-Oya odchodzi pociąg do Ella. Wszystkie przewodniki oraz pan w informacji turystycznej w Colombo zachwalali kolejową trasę ze stolicy do Kandy. Nic to! Droga z Nanu-Oya do Ella to najpiękniejsza kolejowa trasa, jaką jechaliśmy w życiu! Tory kolejowe wiją się po porośniętych dżunglą stromych górach, co chwila wpadamy w kolejny krótki tunel, przejeżdżamy przez wiszący nad głęboką doliną potężny most. Na malutkich stacyjkach wsiadają i wysiadają kolorowi ludzie. Bajka.
Z okien pociągu rzadko jest daleki widok. Horyzont jest z reguły zasłonięty mgłą. Pomiędzy kolejnymi tunelami przejeżdżamy przez odmienne światy. Każda dolina sprawia wrażenie, jak by była porośnięta zupełnie inną roślinnością. Mijamy wielkie drzewiaste paprocie i całą masę niezidentyfikowanych gatunków egzotycznych drzew. Czekałem tylko, kiedy zobaczę za którymś krzakiem głowę jurajskiego gada...
Z dżungli wyjeżdżamy znowu na herbaciane plantacje. W oddali widać kolejne kolorowe ubrania zbieraczek, czasem idą wzdłuż torów wracając do domu z koszami herbaty na plecach.
To była magiczna droga.
Z okien pociągu rzadko jest daleki widok. Horyzont jest z reguły zasłonięty mgłą. Pomiędzy kolejnymi tunelami przejeżdżamy przez odmienne światy. Każda dolina sprawia wrażenie, jak by była porośnięta zupełnie inną roślinnością. Mijamy wielkie drzewiaste paprocie i całą masę niezidentyfikowanych gatunków egzotycznych drzew. Czekałem tylko, kiedy zobaczę za którymś krzakiem głowę jurajskiego gada...
Z dżungli wyjeżdżamy znowu na herbaciane plantacje. W oddali widać kolejne kolorowe ubrania zbieraczek, czasem idą wzdłuż torów wracając do domu z koszami herbaty na plecach.
To była magiczna droga.
- igorczajka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz