Muzeum Normalności

avatar użytkownika Marmotte

Siedzieliśmy sobie w małym gronie redakcyjnym pod Wielką Górą i różne myśli przychodziły nam do głowy. Wszystko oczywiście w kontekście obecnej sytuacji - nie tylko w dalekim Fatherlandzie. Ktoś nagle rzucił pomysł: a może by tak utworyć MUZEUM NORMALNOŚCI. Z braku laku i piwa idea chwyciła. Zaczęliśmy zastanawiać się, co w takim przybytku powinno się znaleźć. Tak, żeby pokolenie np. roku 1980 i późniejsze wiedziały, jak ongiś było.
Osobiście zależało na upamiętnieniu SMAKÓW I ZAPACHÓW. Myślę o tych dolatujących w dawnych i mrocznych oczywiście czasach z kuchni. Toż taki małolat (a nawet już 30. latek) musi wiedzieć, że jajko, to kiedyś było jajko, jabłko nie smakowało gumą do żucia, szynka pachniała szynką, piwo było nie pasteryzowane, a zapach gowanego rosołu rozprzestrzeniał się na cały dom. Przykładów mogę oczywiście podać więcej, ale nie jestem masochistą.
Kolejna ekspozycja powinna być poświęcona RODZINIE. Nie wtajemniczonych informuję, że to np. rodzice, dzieci, babcia i dziadek. Rozumiem, że dla młodszego pokolenia, to trudne do zapamiętania. Rodzina trzymała się razem, bo jak mawiał Gomułka "rodzina podstawową komórką społeczeństwa". Cholera, pardon - agent jakiś, czy co?
W innej sali mieścić by się mogły np. zdjęcia obrazujące dawne STOSUNKI TOWARZYSKIE i sąsiedzkie. Na nich prywatki, grzybobrania zakładowe (kłania się POP) i to wszystko organizowane nie dla kontaktów biznesowych, ale po prostu - ot, tak sobie. Wspomnień odwiedzających się sąsiadów bez zapowiedzi raczej bym nie umieszczał. Nikt nie uwierzy, że tak było. A jak uwierzy, to może dostać wstrząsu.
Teraz oczyma wyobraźni widzę wielki gmach, a w nim pełno w nim modlących się ludzi. To KOŚCIÓŁ za czasów Gomułki i potem Gierka. To smutne, że akurat za komuny te przybytki były pełne. Znalezienie miejsca siedzącego graniczyło z cudem.
Przejdźmy w wyobraźni do ekspozycji poświęconej telewizji i kulturze. Ostrzegam zwolenników prof. Sadurskiego - to trudne. W TV była KULTURA, a nie Doda i Kuba. Zainteresowanych odsyłam do TV Kultura. Nadaje tylko programy z lat 60. i 70. Bo co innego ma nadawać?
Normalności POLITYKI i PATRIOTYZMU w tym muzeum nie będzie - brak wzorców. Chyba, że cofniemy się do Jagiellonów.
Można by tak etc, itd, itp., ale po co! Najważniejsze jednak, żeby ograniczyć wstęp do Muzeum Normalności osobom poniżej 18 wieku życia. Szok może im zaszkodzić.

napisz pierwszy komentarz