Błogosławiony ks. Władysław Findysz Kapłan - męczennik 1907 - 1964. Droga do świętości .

avatar użytkownika Maryla

Ks. Władysław Findysz, umocniony łaską Bożą, odważnie zniósł zadane mu liczne prześladowania i cierpienia. Będąc świadomym grożących mu niebezpieczeństw, nie uchylił się od obowiązków kapłańskich i nie szczędząc własnych sił okazał wielką troskę o dobro duchowe powierzonych mu wiernych. Z wielkim męstwem zniósł prześladowania władz komunistycznych a cierpienia, których doznał w więzieniu, doprowadziły do jego śmierci. Naśladując przykład Boskiego Zbawiciela przebaczył swoim prześladowcom i modlił się o ich nawrócenie.” (fragment z dekretu). Stwierdzono, że ks. Findysz poniósł śmierć z powodu cierpień zadanych mu w więzieniu in odium fidei, tzn. z motywu nienawiści do wiary, a także potwierdzono fakt jego męczeństwa. List Apostolski, którym Jego Świątobliwość Papież Benedykt XVI zaliczył go w poczet błogosławionych został uroczyście ogłoszony 19 czerwca 2005 r. w Warszawie podczas zakończenia Krajowego Kongresu Eucharystycznego.

findysz3.jpeg (14.67 Kb)



Sprawa ks. Władysława Findysza jest pierwszym zakończonym procesem beatyfikacyjnym przeprowadzonym przez powstałą w 1992 r. diecezję rzeszowską, a także pierwszym stwierdzonym oficjalnie przez Kościół męczeństwem ofiary systemu komunistycznego w Polsce.

 

Dopóki rządy w Polsce sprawowali komuniści, nie można było wszcząć procesu beatyfikacyjnego ks. Władysława Findysza. Wśród parafian żywa była jednak pamięć o jego posłudze, o wzorowym wypełnianiu obowiązków pasterskich, a zwłaszcza o obronie wiary i moralności. Toteż, gdy po r. 1989 zmieniła się polityka wyznaniowa władz polskich, niezwłocznie podjęli oni starania o przeprowadzenie dochodzenia kanonicznego w jego sprawie. Odniosły one pozytywny skutek — 27 czerwca 2000 r. rozpoczął się proces kanoniczny, w czasie którego zebrano dokumenty oraz przesłuchano świadków jego życia i cierpienia.

Zakończenie procesu stało się pośmiertnym zwycięstwem ks. Findysza, kapłana, który przez całe swe życie, mimo wielu przeciwności, był wierny Bogu, Kościołowi i życiowemu powołaniu. Nie ugiął się też w obliczu próby. Jego postawa może bez wątpienia służyć jako przykład dla współczesnego pokolenia kapłanów, a także dla ludzi świeckich, których uczy, że trzeba być katolikiem aktywnym, wiernym obowiązkom chrześcijańskim i obowiązkom stanu.

Ks. Andrzej Motyka

Postulator

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/b_w_findysz_or.html

 

 

http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/189/1478/Blogoslawiony_ks_Wladyslaw_Findysz_Kaplan__meczennik_1907__1964.html

Władysław Findysz, syn Stanisława i Apolonii urodził się 13 grudnia 1907 r. w Krościenku Niżnym koło Krosna, w wielodzietnej rodzinie chłopskiej. Po ukończeniu szkoły powszechnej, w latach 1920-1927 uczył się w Państwowym Gimnazjum w Krośnie, gdzie w maju 1927 r. złożył egzamin dojrzałości. Po egzaminie maturalnym zdecydował się wybrać drogę powołania kapłańskiego. Wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu, podejmując studia filozoficzno-teologiczne. Święcenia kapłańskie otrzymał w katedrze przemyskiej 19 czerwca 1932 r.
     Posługę duszpasterską rozpoczął 1 sierpnia 1932 r. jako wikariusz w parafii pw. Św. Barbary w Borysławiu, następnie 17 września 1935 r. został skierowany do pracy wikariuszowskiej w parafii Drohobycz. Kolejną jego placówką była od 1 sierpnia 1937 r. parafia w Strzyżowie, gdzie początkowo był wikariuszem, a później administratorem. 10 października 1940 r. został wikariuszem w parafii jasielskiej, gdzie wykazał się aktywnością na polu patriotycznym, włączając się w działalność ruchu oporu. Posługiwał jako kapelan żołnierzy podziemia. 8 lipca 1941 r. otrzymał nominację na administratora parafii w Nowym Żmigrodzie, gdzie od 13 sierpnia 1942 r. został proboszczem. Po zakończeniu wojny ksiądz Findysz podjął działania mające na celu odnowę moralną wśród parafian, szczególne nadzieje wiążąc z wychowaniem młodzieży. Jego aktywność duszpasterska spotkała się z zarzutami władz komunistycznych, które postanowiły ograniczyć jego działalność edukacyjną wśród młodzieży. W maju 1952 r. Wydział Oświaty Wojewódzkiej Rady Narodowej w Rzeszowie wydał decyzję zakazującą księdzu Findyszowi nauczania religii w szkole. Protestował przeciwko likwidacji punktów katechetycznych, ingerencji państwa w sprawy Kościoła i religii. Było to przyczyną zainteresowania się organów bezpieczeństwa jego osobą i założenia na Księdza przez PUBP w Jaśle w 1955 r. sprawy ewidencyjno-obserwacyjnej.
     W czerwcu 1962 r. został dziekanem dekanatu żmigrodzkiego. W latach Soboru Watykańskiego II aktywnie włączył się w akcję "soborowego czynu dobroci". W jej ramach, w swoich odezwach do parafian wzywał do odnowienia życia religijnego, powrotu do chrześcijańskich obyczajów i odnowy moralnej. Jego aktywność spotkała się z ostrą reakcją władz, 25 listopada 1963 r. Prokuratura Wojewódzka w Rzeszowie wydała postanowienie o zastosowaniu wobec księdza tymczasowego aresztu za "prześladowanie i dyskryminowanie ludzi niewierzących". 17 grudnia 1963 r. ksiądz Findysz został skazany przez Sąd Wojewódzki w Rzeszowie na karę dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności za "zmuszanie do praktyk religijnych". Wyrok odsiadywał w więzieniach w Rzeszowie i Krakowie, gdzie był poniżany, nękany fizycznie i psychicznie. Nie zezwolono mu na poddanie się, zaplanowanej wcześniej, operacji gardła, w związku podejrzeniem nowotworu. Dochodzenie, przewód sądowy oraz przeżycia więzienne miały duży wpływ na rozwój choroby księdza. Prawie cały okres pozbawienia wolności spędził w szpitalu więziennym. Wyczerpany i osłabiony chorobą (schudł o 30 kg) został zwolniony z więzienia 29 lutego 1964 r. Powrócił do swojej parafii i w miarę możliwości włączył się w posługę duszpasterską. W lipcu pogorszył się stan zdrowia księdza, zmarł 21 sierpnia 1964 r. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Nowym Żmigrodzie.

 

Fotografia ks. Władysława Findysza wykonana przed aresztowaniem w 1963 r.
IPN-Rz-052/400, k. 2
Postanowienie z 26 listopada 1955 r. o założeniu sprawy ewidencyjno-obserwacyjnej na ks. Władysawa Findysza
IPN-Rz-052/400, k. 1
Kwestionariusz personalny ks. Władysława Findysza /fragment/ opracowany przez Referat ds. Bezpieczeństwa KPMO w Jaśle
IPN-Rz-052/400, k. 2, 8
Okładka teczki kontrolno-obserwacyjnej przeciwko ks. Władysławowi Findyszowi
IPN-Rz-052/400
Okładka teczki - akta śledztwa przeciwko ks. Władysławowi Findyszowi
IPN-Rz-34/39
Notatka służbowa sporządzona przez funkcjonariusza KPMO w Jaśle dotycząca działalności ks. Władysława Findysza
IPN-Rz-34/39, k. 2, 3
Odezwa ks. Władysława Findysza skierowana do parafian
IPN-Rz-34/39, k. 146
Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu ks. Władysława Findysza
IPN-Rz-34/39, k. 65
Pismo ks. bp Wojciecha Tomaki do Prokuratury Wojewódzkiej w Rzeszowie
IPN-Rz-34/39, k. 77
Orzeczenie lekarskie o stanie zdrowia więźnia
IPN-Rz-34/39, k. 89
Wyrok Sądu Wojewódzkiego w Rzeszowie skazujący ks. Władysława Findysza na 2,5 roku więzienia
IPN-Rz-34/39, k. 122
Pismo ks. Władysława Findysza z więzienia do Sądu Wojewódzkiego w Rzeszowie
IPN-Rz-34/39, k. 146
Nakaz zwolnienia ks. Władysława Findysza z więzienia na Montelupich w Krakowie
IPN-Rz-34/39, k. 157
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Krzysztofjaw

1. @Marylu

Witam

Dziękuję za przypomnienie.

Chyba dzisiaj też odczuwasz dysonans (poznawczy). Ja nie mogę cały dzień.

Czekałem na relację telewizyjną z Beatyfikacji Ks. Jerzego (nie mogłem być).

Czekałe i.... jakoś mi smutno. Cieszę się i owszem, ale to nie tak miało wyglądać, Nie tak.

Wiem, że są jakieś tam przepisy kościelne, ale to jakoś tak jak za Komuny. A w obliczu Tragedii Smoleńskiej trzeba było zrobić to inaczej....

Realizacja telewizyjna przypominała mi tą z 1983 (wizyty JPII w Polsce). Po prostu jestem zły jak cholera, bo myslałem, że zobaczę prawdę na ekaranie a zobaczyłem komercyujną imprezę.

Marylu! Pytanie? Czy ja dobrze słyszałem, że Nycz pominął w podziękowaniach J. Olszewskiego (on był obrońcą przecież Ks. Jerzego!) i pominął podziękowania dla Lecha Kaczyńskiego?.

Akurat wtedy musiałem na chwilę wyjźć a dręczy mnie to totalnie.

Poza tym wzruszyłem się tylko raz: przy odsłonięciu obrazu. Szkoda.... Normalna Komuna z tego wyszła.

I dobrze, że wspomniałaś o W. Fidyszu. Bardzo dobrze.... To jakaś odtrudka na mój dzisiejszy żal.

Ciężko mi o tym mówić, ale polski Kościół jest tak samo uwikłany w agenturę (o ile nie bardziej) niż Akademicy. Chwilami mam tego dość!

Pozdrawiam
Wysyłam coś na PW

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

2. jak za PRL-u - powtórka dokładna.

"Czy ja dobrze słyszałem, że Nycz pominął w podziękowaniach J. Olszewskiego (on był obrońcą przecież Ks. Jerzego!) i pominął podziękowania dla Lecha Kaczyńskiego?."

Tak, zaznaczył jeszcze, zeby nikt nie zawłaszczał sobie ks. Jerzego i bredził cos o tym, ze jest zaskoczony, że tysiące ludzi przejdą 14 km w pielgrzymce dla ks.Jerzego.

Zenada, trudno, przezyjemy i to.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. "Błogosławiony ksiądz Jerzy

"Błogosławiony ksiądz Jerzy chwycił nas za serca"

WIERNI Z RELIKWIAMI BŁOGOSŁAWIONEGO PRZESZLI PRZEZ STOLICĘ

TVN24
Relikwie
ks. Jerzego Popiełuszki zostały złożone w Panteonie Wielkich Polaków w
Śwątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie. Wcześniej relikwie w
czterogodzinnej procesji wierni przenieśli przez stolicę.



Msza w Świątyni Opatrzności Bożej


Złożenie relikwi poprzedziło nabożeństwo, podczas którego po raz pierwszy odśpiewano litanię do błogosławionego ks. Popiełuszki.

"(...) Błogosławiony Jerzy Męczenniku módl się za nami, Odważny
wyznawco Chrystusa módl się za nami; (...) Wrażliwy na los
pokrzywdzonych módl się za nami; Dobry pasterzu ludzi pracy módl się za
nami; Uczący zło dobrem zwyciężać módl się za nami; Wzywający do męstwa
i solidarności módl się za nami; Broniący wartości ewangelicznych módl
się za nami" - mówili zgromadzeni.


Relikwie ks. Jerzego dotarły do Wilanowa w procesji, która przeszła
ulicami miasta dwunastokilometrową trasą z pl. Piłsudskiego. Prowadzili
ją kolejno - bp Piotr Jarecki, bp Tadeusz Pikus, ks. Maciej Zieliński i
abp

Kazimierz Nycz. Na poszczególnych odcinkach relikwie, złożone w
szklanej szkatule, i obraz beatyfikacyjny namalowany przez lubelskiego
artystę Zbigniewa Kotyłłę niosły osoby reprezentujące różne środowiska
i parafie.


Tysiące wiernych w procesji


W procesji szły dziesiątki pocztów sztandarowych, m.in. organizacji
związkowych, zakładów pracy - w tym górników i hutników, samorządów
oraz drużyn harcerskich. W kolumnie podążała orkiestra, za nią ulicą i
chodnikami po obu stronach jezdni postępowali wierni. Wielu uczestników
spontanicznie śpiewało pieśni religijne i modliło się. We wszystkich
kościołach mijanych przez procesję biły dzwony.


"Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko chwycił nas za serca"



W Wilanowie procesję przywitano oklaskami. Metropolita warszawski abp
Kazimierz Nycz porównał ją do powrotu do stolicy relikwii św. Andrzeja
Boboli, przed II wojną światową (w czerwcu 1938) r. Abp Nycz ocenił, że
liczba osób, które wytrwale szły w procesji, świadczy o ich wierze. -
Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko chwycił nas za serca - mówił.


Według szacunków Centrum Opatrzności Bożej, w procesji z placu Piłsudskiego wyruszyło ok. 100 tys. osób, na Pola Wilanowskie dotarło ok. 15 tys. wiernych.


Procesja z reliwiami ks. Jerzego idzie ulicami stolicy


"Rozsławili imię Polski"


- Chciałbym was prosić, żebyście byli przywiązani do osoby nowego
błogosławionego, ale także do tego miejsca, do wotum narodu - Świątyni
Opatrzności Bożej - wzywał abp Nycz. Metropolita poinformował, że 13
czerwca odbędzie się archidiecezjalne dziękczynienie za beatyfikację
ks. Popiełuszki; w kościele św. Stanisław Kostki odprawiona zostanie
msza.


Prymas-senior kard. Józef Glemp przypomniał, że ks. Popiełuszko

Ks. Jerzy Popiełuszko został oficjalnie ogłoszony błogosławionym. List... czytaj więcej »

bronił Kościoła "przed ówczesnymi naciskami przeciwko wolności". Jak
podkreślał, jego relikwie spoczną wśród innych, którzy "rozsławili imię
Polski".


Panteon Wielkich Polaków znajduje się w dolnej części Świątyni
Opatrzności. Umieszczono w nim symboliczny grób papieża Jana Pawła II.
Pochowani są tam m.in.: ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard
Kaczorowski, pierwszy po 1989 r. minister spraw zagranicznych Krzysztof
Skubiszewski, poeta ks. Jan Twardowski.


Atmosfera rodzinnego pikniku


Atmosfera przed świątynią opatrzności przypominała w ciągu dnia
rodzinny piknik. Wszystko za sprawą tego, że beatyfikacja ks.
Popiełuszki zbiegła się w tym roku z obchodami Święta Dziękczynienia.


Na ulicy obok kościoła rozstawione były namioty i stoiska. Na
najmłodszych czekało miasteczko zabaw, gry edukacyjne i warsztaty,
podczas których przedszkolaki mogły poznać historię pierwszej
papieskiej pielgrzymki

- Czuję radość, Polska będzie mieć orędownika u Boga - mówi w rozmowie z... czytaj więcej »

do Polski i symbolicznie pokonać jej trasę miniaturowym papamobilem.


Wierni nie tylko z Polski


Wśród osób, które uczestniczyły wieczorem w nabożeństwie w Wilanowie
byli nie tylko ci, którzy przyszli z procesją. Osobno dotarło tam wielu
rodziców z małymi dziećmi, sporo osób starszych, a także
niepełnosprawni i ich opiekunowie. Wyposażeni w składane krzesełka i
koce, wzmocnieni jedzeniem ze stoisk i przyniesionym prowiantem,
spokojnie zajmowali miejsca na trawnikach, ulicach i chodnikach.


Nad zgromadzonymi powiewały flagi - nie tylko polskie, ale również
innych państw, m.in. USA, Kanady i Ukrainy; część osób miała portrety
lub chorągiewki z wizerunkiem ks. Popiełuszki. Na licznych
transparentach widniały nazwy parafii i miejscowości, z których
przybyli wierni m.in. Sieradz, Łódź, Siedlce, Ostrołęka, Nysa i Golub
Dobrzyń; można było na nich przeczytać też m.in. "Zło dobrem zwyciężaj"
i "Święty Jerzy Popiełuszko, świętym Jerzym naszych czasów".

http://www.tvn24.pl/-1,1659495,0,1,blogoslawiony-ksiadz-jerzy-chwycil-na...


Skandal sponsorowany przez ITI.

Atmosfera rodzinnego pikniku


Atmosfera przed świątynią opatrzności przypominała w ciągu dnia
rodzinny piknik. Wszystko za sprawą tego, że beatyfikacja ks.
Popiełuszki zbiegła się w tym roku z obchodami Święta Dziękczynienia.


Na ulicy obok kościoła rozstawione były namioty i stoiska. Na
najmłodszych czekało miasteczko zabaw, gry edukacyjne i warsztaty,
podczas których przedszkolaki mogły poznać historię pierwszej
papieskiej pielgrzymki


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Ojczyzno ma

Ojczyzna

Ojczyzno ma, tyle razy we krwi skąpana,
Ach jak wielka dziś Twoja rana,
Ach jak długo cierpienie Twe trwa!

Tyle razy pragnęłaś wolności,
Tyle razy gnębił Cię kat,
Ale zawsze czynił to obcy,
A dziś brata zabija brat!

Ojczyzno ma...

Biały orzeł znów skrępowany,
Krwawy łańcuch zwisa u szpon,
Ale wkrótce zostanie zerwany,
Bo wolności wybija dzwon.

Ojczyzno ma...

O Królowo Polskiej Korony,
Wolność, pokój i miłość racz dać
By ten naród boleśnie gnębiony,
Odtąd wiernie przy Tobie mógł trwać!

O Matko ma, Tyś królową polskiego narodu,
Tyś wolnością w czasie niewoli
I nadzieją, gdy w sercach jej brak!

Nowy ból przeszył serca Polaków,
Pasterz - kapłan przelał swą krew,
Abyś ty mógł żyć w wolnej Ojczyźnie,
Bez cierpienia, bólu i krat.

Kraków 1981,
słowa i melodia ks. Karol Dąbrowski, ostatnią zwrotkę dodano
po zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Hołd wielkim synom ziemi

Hołd wielkim synom ziemi żmigrodzkiej

W Nowym Żmigrodzie odbyły się uroczystości poświęcone 10. rocznicy beatyfikacji bł. ks. Władysława Findysza

zdjęcie

W Nowym Żmigrodzie odbyły się uroczystości z
okazji 10. rocznicy beatyfikacji bł. ks. Władysława Findysza.
Dwudniowym obchodom towarzyszy 25-lecie sakry biskupiej ks. abp. Edwarda
Nowaka, wieloletniego sekretarza Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Uroczystościom w Nowym Żmigrodzie, gdzie bł. ks. Władysław Findysz
sprawował swoją posługę kapłana i proboszcza oraz gdzie również znajdują
się jego relikwie, towarzyszyła konferencja naukowa w gminnym ośrodku
kultury z udziałem ks. abp. Edwarda Nowaka, ordynariusza diecezji
rzeszowskiej ks. bp. Jana Wątroby oraz ks. bp. Kazimierza Górnego.

Ks. dr hab. Piotr Steczkowski, wykładowca prawa kanonicznego na
Uniwersytecie Rzeszowskim i Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w
Krakowie, w wykładzie pt. „Droga na ołtarze bł. ks. Władysława Findysza”
przedstawił historię życia i męczeństwa ks. Findysza i okoliczności
jego wyniesienia na ołtarze. W panelu „Świadkowie świętości życia”
swoimi wspomnieniami związanymi z błogosławionym, pierwszym męczennikiem
systemu komunistycznego w Polsce, podzielili się ks. kanonik Antoni
Bieszczad i ks. prałat Stanisław Guzik oraz obecni na uroczystościach
księża biskupi. W części artystycznej wystąpił Zespół Folklorystyczny
„Magurzanki”.

Bł. ks. Władysław Findysz przez lata inwigilowany przez UB zdecydowanie
stał na straży moralności i zasad. Zachęcał do odnowy życia religijnego,
sakramentalnego, do systematycznego uczęszczania do kościoła i
uczestnictwa w nabożeństwach, apelował też o zerwanie z nałogami
zwłaszcza z pijaństwem, oraz do uzdrowienia relacji rodzinnych i
sąsiedzkich. Swą zachętę kierował do wiernych m.in. za pośrednictwem
listów, które stały się pretekstem do oskarżeń. Tym samym gorliwość
duszpasterska przysporzyła mu wrogów wśród ateistów i aparatu represji
komunistycznej. Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Rzeszowie 17 grudnia 1963
r. śmiertelnie chory kapłan w pokazowym procesie został skazany na karę
dwóch i pół roku więzienia. Po niespełna roku pobytu w krakowskim
więzieniu, gdzie doznawał licznych upokorzeń i przemocy, ze względu na
zły stan zdrowia został zwolniony i powrócił do Nowego Żmigrodu –tam
zmarł w opinii świętości 21 sierpnia 1964 r. Ks. Władysław Findysz
został ogłoszony błogosławionym 19 czerwca 2005 r. w Warszawie jako
pierwszy stwierdzony oficjalnie przez Kościół męczennik, ofiara systemu
komunistycznego w Polsce.

W przykład ks. Findysza w rodzinnym Nowym Żmigrodzie wpatrywał się ks.
abp Edward Nowak, który po studiach na Papieskim Uniwersytecie
Gregoriańskim w Rzymie pracował w różnych dykasteriach Watykanu, m.in. w
Centralnym Ośrodku Duszpasterstwa Emigracji Polskiej czy w
Sekretariacie Generalnego Synodu Biskupów i Kongregacji ds. Edukacji
Katolickiej. W 1990 r. mianowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II na
sekretarza Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i wyniesiony do godności
arcybiskupiej przygotowywał wiele beatyfikacji i kanonizacji – także
Polaków – w czasie pontyfikatu św. Jana Pawła II oraz Benedykta XVI.
Wielkie zasługi położył również w procesie beatyfikacyjnym ks. Findysza.
Dzisiaj społeczność oddała cześć księdzu arcybiskupowi – jednemu z
najwybitniejszych synów ziemi żmigrodzkiej, który choć od lat związany z
Rzymem, nigdy nie zapomniał o swojej rodzinnej miejscowości i rodakach.

W uznaniu zasług w Zespole Szkół w Nowym Żmigrodzie odsłonięto dzisiaj
tablicę pamiątkową z okazji 25. rocznicy sakry biskupiej ks. abp.
Edwarda Nowaka. Jutro o godz. 16.00 w kościele pw. Św. Apostołów Piotra i
Pawła czcigodny jubilat odprawi uroczystą Mszę św. dziękczynną z okazji
10-lecia beatyfikacji bł. ks. Władysława Findysza i 25. rocznicy swojej
sakry biskupiej.

Mariusz Kamieniecki


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl