Si vis pacem, para bellum
Chcesz pokoju, szykuj się do wojny - Wegecjusz
Od jakiegoś czasu zbierałem się do napisania tego tekstu, ale takim motorem który przyśpieszył moją decyzję są rozmowy z ludźmi w ostatnich dniach.
W dniu 10 kwietnia i w okresie żałoby obudziliśmy się jako Naród. Ale przyglądając się temu coraz bardziej mam coraz większe przekonanie, że niestety wpadamy jako Społeczeństwo z powrotem w koleiny poprawności i konsumpcjonizmu, czyli w to wszystko czym nas raczą od ponad 20 lat. Zwykły człowiek znowu ogląda teleturnieje i mdłe telenowele, coraz mniej pamiętając o tym co było „prawie dwa miesiące temu”. Dlatego jeżeli nie chcemy aby znowu było „jak dawniej” musimy jeszcze raz zdobyć się na wysiłek, możliwe że w niektórych wypadkach heroiczny.
Po prostu musimy zacząć działać. Ale aby to zrobić, przyjrzyjmy się w telegraficznym skrócie taktyce „salonu” i agentury.
1. Głoszą wszem i wobec „abyśmy się wzajemnie kochali” sami zwierając szyki i wypuszczając harcowników.
2. Blokują wiadomości dotyczące faktycznych skutków powodzi.
3. Robią coraz większy szum informacyjny dotyczący katastrofy, przechodzący momentami już w bajkowe opowieści zgodnie z zasadą każdej dobrej bajki „Dawno, dawno temu, za górami, za lasami …”. I robią to na tyle skutecznie, że coraz więcej ludzi mówi żeby sprawę katastrofy zostawić „kompetentnym władzom”. Co przy jednoczesnym odciąganiu społeczeństwa od indolencji rządu w sprawie powodzi daje nam efekt, że najlepszym przywódcą jest „myśliwy w gumiakach” wraz ze „słońcem Peru”. Jest to majstersztyk manipulacji społeczeństwa, wykonywany bardzo powoli w małych dawkach.
4. Poczucie „elity” coraz większej bezkarności. Tak jak zaraz po 10 kwietnia było słychać w ich wypowiedziach strach przed rozliczeniem, tak teraz wraca ten sam ton mentorski i pouczający. Jedną z przyczyn jest na pewno fakt, że nasza strona nie potrafiła się zorganizować oddolnie.
Tak więc aby Naród nie stracił tej iskry która przeszła w dniach żałoby musimy działać. Ale jak? To jest pytanie na które ja do końca nie dam odpowiedzi, ale może wspólnie ustalimy jedną listę zadań jakie możemy i powinniśmy wykonać w najbliższych tygodniach czy też nawet miesiącach.
Aby nie być gołosłownym ja zacznę tę listę:
1. Na ten moment najważniejszą jest przekonać jak najwięcej sąsiadów, znajomych, dalszą rodzinę do głosowania na JK.
2. Zorganizować się w jakieś kluby i ustalić listę prelegentów, którzy mogliby odwiedzać poszczególne miejscowości z ciekawymi tematami (ale o tym już rozmawialiśmy tutaj http://www.niepoprawni.pl/blog/509/zakladanie-klubow-np-kluby-niepoprawnych-politycznie, ja niestety z powodu tragedii najpierw rodzinnej a później tragedii w Smoleńsku trochę zaniedbałem ten temat)
3. Powołać zespół prawny i analityczny który mógłby zająć się ściganiem sądowym poszczególnych wypowiedzi obrażających Polskę i obywateli.
4. Spróbować zorganizować zjazd. Ale zjazd ludzi z kilku różnych stron np. Niepoprawni, BM24. Zacznijmy od siebie.
5. Jeżeli ktoś ze względów zawodowych, osobistych nie może działać oficjalnie niech przynajmniej przegląda strony i gazety i daje znać do zespołu prawnego o wszelkich antypolskich wypowiedziach lub wejdzie na „wrogie tereny” czyli serwisy Onet, WP itp.
6. Osoby które mają dzieci niech we wrześniu zgłoszą się do Rady Szkoły na jej członka. W ten sposób można realnie wpływać na wybór kształcenia swoich dzieci, a w końcu to one są naszą przyszłością.
Czekam na inne pomysły.
Jeżeli nic teraz nie zrobimy, to siłą rozpędu JK ma duże szanse wygrać te wybory, ale nie widzę szans dla Polski. Po prostu gdy ludzie niezaangażowani politycznie zagłosują na JK stwierdzą że spełnili swój obowiązek i w wyborach samorządowych i parlamentarnych znowu wygra „michnikowszczyzna”. A sam JK nie da rady.
- Jacyl - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
9 komentarzy
1. 7. Zapisać się do Młodych Szpęglerystów...
... trenować fizkulturę i bicie (brzydkich) ludzi, zapoznawać się w realu...
Resztę powiem na ucho.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
2. Tygrysie
Trenuję od kilkunastu lat walkę mieczem, bić ludzi nie lubię a w realu chętnie się poznam i możemy poszeptać.
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"
3. A sam JK nie da rady.
wiemy o tym, wielu zaangażowało się "pozapartyjnie" aby wesprzeć kampanie wyborczą, ale po wygranej (co daj Boże) dopiero zacznie sie jazda.
Tak, jak po ś.p. Lechu - znów będą CODZIENNIE we wszystkich mediach kłamać i osmieszać.
Dlatego bardzo ważne jest tworzenie sieci wspomagania - dla Polski, DLA NASZYCH DZIECI - ŻEBY nie przespać!!!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. no ja mysle ze najwazniejsze
jest mowic glosno co sie mysli
Wrecz WYSMIEWAC tych co ida za nomenklatura
Zwroccie uwage jak za czasow prezydentury Lecha Kaczynskiego wielu ludzi dalo sie zaszufladkowac i dalo sie wcisnac w milczenie. Mysle, ze wielu ludzi kochalo Lecha Kaczynskiego przed tragedia i balo sie w towarzystwie do tego przyznac.
Prawda jest taka, ze jesli ludzie PRZESTANA WIERZYC mediom (telewizji szczegolnie) to ich wybory nie beda juz oczywiste. Trzeba osmieszac cala nomenklature i powtarzac wszedzie ze TELEWIZJA KLAMIE.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
5. Przyznam sie bez bicia
ze to ja w ktoryms tam roku osiemdziesiatym ktoryms,napisalem tekst firmowany przez RKK Regionu Slasko-Dabrowskiego (ktorej bylem czlonkiem wraz z Jadzia Chmielowska i Jasiem Gornym), wzywajacy do prostego gestu - MOWIENIA PRAWDY! To wszak nic nie kosztuje.
Wolna Europa puscila i naglosnila sprawe.
Ale to prehistoryczne czasy! O czym ja tam mowie!
6. tymczasowy
Zrobmy wiec akcje: Mowmy PRAWDE
I jeszcze jedno wam podsune
To dziala
Musimy wszedzie mowic, ze rzad PO to rzad pechowcow
I ze pechowcow trzeba unikac, bo nieszczescie przynosza.
A maja pecha
Kryzys im spadl na glowy
co za pech
Firmy padaja
Pech
Spadl samolot CASA
co za pech
spadl drugi samolot i to z prezydentem!
PECH!
Powodz ich zalewa
MEGA PECH
TOTALNI PECHOWCY
UWAGA NA LUDZI Z PECHEM.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
7. MÓWMY PRAWDĘ, ALBO...
... KNUJMY!
Tych dwóch rzeczy pogodzić się niestety nie da, gdyby ktoś nie widział.
Ja się do mówienia prawdy nie zobowiążę, sorry, bo nie lubię więziennego żarcia.
I tak słabo udaję, że im wierzę i ich kocham, prawda? ;-)
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
8. triarius
No nie
Mowmy prawde na naszym poziomie
Zuczkow nie beda ruszac.
Nie robmy zartow.
Dwa - knucie wcale sie nei kloci z mowieniem prawdy
Zalezy czy sie knuje z zachowaniem prawdy czy nie :)
Powiedzmy sobie szczerze: nie mozemy pozwolic znow na to, zeby jakies kreatury pluly na to co nam drogie.
Nie mowie, ze mamy protestowac w Warszawie
Ale na milosc boska mowmy ludziom ze sie brzydzimy tym i tamtym, bo sa chamami
Mowmy znajomym, ze nie masz zamiaru dalej wysluchiwac tych idiotyzmow, w sytuacji gdy znow powtarzaja klamstwa i zaproponujmy bysmy porozmawiali o POGODZIE I KURSIE DOLARA.
Nie nie mozemy generlanie pozwalac na to co dzialo sie przed katastrofa.
Tak zwyczajnie.
A co do reszty
dzieci trzeba chowac i juz
Dobrze chowac.
A to jest cezka praca.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
9. Robić co kto umie
Raz w miesiącu 1200 ludzi dostaje ode mnie 16. stronicowy "magazyn", w którym konsekwentnie drukuję treści niepoprawne. To umiem i robię.
Niech każdy zacznie robić to, co umie i może. Przecież to żadna trudność i koszt niewielki - wydrukować kilkadziesiąt kartek i rozdać, zostawić kilka w autobusie, pociągu.
Pamiętajmy, że ci, którzy wrócili do teleturniejów i seriali, do internetu nie zaglądają - z tego źródła otrzymują przetrawione wiadomości od swoich młodszych.
Drukujcie ulotki, po kilka, po kilkanaście, na ile kogo stać!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...