Jak PO stosuje nieogłoszone prawo stanu klęski żywiołowej (palnick)
Wczoraj ustami pana Grasia, rzecznika PO, przekazana została wiadomość o tym, że 6 tys. więźniów odbywających kary bierze udział w akcji przeciwpowodziowej.
To więcej niż zaangażowano w walkę z żywiołem niedobitków armii RP.
Pytany, czy można ich kierować przymusowo do takich zadań Graś odpowiedział, że " wobec klęski żywiołowej o tych rozmiarach prawo na to pozwala".
Pytam:
Jakie prawo? Jaka klęska żywiołowa? Czy to aby nie my wszyscy będziemy płacili odszkodowania więźniom za złamanie ich praw?
Wczoraj podano również wiadomość o tym, że przygotowano do wysadzenia wał, tak aby skierować falę powodziową na tereny rolnicze, po to by chronić cementownię Górażdże.
Pytam:
Czy takie wybory i decyzje można podejmować bez ogłoszenia stanu klęski żywiołowej? Dlaczego państwo polskie ma chronić majątek francuskiego właściciela Górażdży kosztem majątku obywateli polskich i kto im zapłaci odszkodowanie - państwo, czy beneficjent decyzji rządu?
Wygląda na to, że Tusk stosuje przepisy dotyczące stanu klęski żywiołowej nie ogłaszając go i tym "sprytnym" sposobem prze do jak najszybszych wyborów. Ma nadzieję, że Bronek kaszalot je wygra.
Jestem przeciwnego zdania. PO nie docenia własnych obywateli.
http://palnick.salon24.pl/186388,jak-po-stosuje-nieogloszone-prawo-stanu-kleski-zywiolowej- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz