Matura 2050; D.Tusk –charakterystyka porównawcza z Neronem

avatar użytkownika jaka

Donaldino był cesarzem Polski. Młody, bo niespełna 50 letni mężczyzna, wcześnie objął to najwyższe stanowisko w państwie. Wynikało to z jego pochodzenia, wierności pewnym ideom oraz dziedziczności tronu  (III RP).  Był on wnukiem "Dziadka z Wermachtu" oraz bliżej nieznanej Polki ( stąd talent do przyswojenia języka polskiego);  adoptowany został jednak przez chrzestnych z WSI (ojciec -Salon , matka - Gazeta Wyborcza).

Wygląd zewnętrzny Donaldina w zasadzie nie był odrażający. Jego cienka szyja i malutka główka były zupełnie proporcjonalne względem całego ciała. Głowa kształtna, czasami zbyt wypudrowana i nadająca grymas XIX wiecznej lalki z porcelany. Porastające ją rude włoski ułożone były w taki sposób, aby jednak stwarzały wrażenie naturalności i młodzieńczości. Pod brwiami krył się wizerunek komedianta, twarz plugawa, próżna, błazeńska. Jego wypukłym oczom często towarzyszył gest mrużenia, gdyż zachodziło podejrzenie , że Donaldino był krótkowidzem. Wzrok przypominał oczy nieboszczyka- zupełnie bez wyrazu, bez myśli nawet w chwilach triumfu, natomiast w momentach zagrożenia i paniki stawał się wilczy – ten wytrzeszcz!!
Podobnie jak Cezar Neron, Donaldino nie posiadał zarostu na twarzy. Być może podobnie jak władca Rzymu oddal go w ofierze Jowiszowi ?
Wierzył zapewnie, że pomoże to zatuszować przestępstwa i matactwa jakie popełnił, a o które bezustannie oskarżał go lud. Siebie natomiast uważał wręcz za boga, szalenie w sobie zakochany, sądził że wszystko co ma i co należy do niego jest najpiękniejsze , najlepsze i bezcenne.
Donaldino jako jednostka nie potrafiłby jednak samodzielnie funkcjonować wśród zwykłych ludzi.
W dzieciństwie nie posiadł żadnych umiejętności współżycia z innymi, wciąż był pochłonięty sobą, swoją twórczością. Jego umysł nie funkcjonował prawidłowo. Donaldino, nie potrafił samodzielnie myśleć, robili to za niego podwładni, on jedynie wydawał polecenia. Był nieobliczalny. Nie umiałby żyć bez takich wygód jakie ma, bez splendoru władzy i posiadania wszystkiego, czego się zapragnie. Przez lud nierzadko nazywany był marionetką bądź też „naszym człowiekiem w Polsce”, on jednak starał się nie zwracać uwagi na te obelgi; każdy wiedział, ze nienawidzi krytyki. Podczas spotkań i narad, które urządzał, w otoczeniu odpowiednio dobranych ludzi, nie liczył się z jakimikolwiek względami i sprzeciwem.
 
Wobec ludu Donaldino był nielojalny, ale robił wszystko, aby mu się przypodobać. Był dla niego „dobrym panem” , wyrozumiały i pobłażliwy dla maluczkich , tak naprawdę oszukiwał ich i okłamywał. Kiedy czul się bezpieczny, gardził ludźmi, uważał ich za bezwartościowych, nazywał wręcz  tłuszczą.  Ważniejsze dla niego było, aby słuchać wygłaszanych na swój temat peanów, niż spotkać się ze zrozpaczonymi związkowcami stoczni. Tak samo egoistycznie postępował podczas powodzi, która nawiedziła Polskę w 2010 r. oraz. Podczas tej klęski Donaldino zagłębiał się w płaszczu liryki i epiki , myślał nad słowami nowych przemówień na miarę expose wygłoszonego po wygranych wyborach w 2007 roku. Nie skinął palcem, by pomoc swemu ludowi, a dla załagodzenia paniki i strachu, jakie wybuchły po zalaniu państwa zorganizował huczne igrzyska. Odbyły się przy udziale najwybitniejszych komików, mówców i oszczerców. Winnych szukał natomiast w członkach i zwolennikach opozycyjnej partii i to ich rozkazał szkalować i wyniszczyć , jako winnych tragedii.
Po tej tragedii,  w oczach ludu który nie znal Donaldino takim jakim był naprawdę, a widział i zapamiętał jedynie jego maskę, pozostał w pamięci od tej pory jako człowiek niezrównoważony, nielojalny, oszust i kłamca, choć ten sam lud bardzo wysoko cenił sobie organizowane igrzyska.
Uważam, ze Donaldino został władcą przez przypadek, zupełnie nie nadawał się do tego stanowiska, do pełnienia funkcji, jaka musiał pełnić. Był próżny, zadufany i wewnętrznie pusty. We wszystkim decydowali za niego zaufani „patrycjusze”. Nie był w pełni świadomy tego, co robił, a czynił to, co chcieli i na co pozwalali mu Ci, którzy pozwolili mu pełnić władzę.
P.S .Charakterystykę postaci oparto w 94 % na pracy z języka Polskiego dotyczącej osoby cesarza Nerona. CDN nastąpi przy akceptacji „słuchaczy” w kolejnych częściach p.t. „Charakterystyka i analiza postaw świty i dworu Donaldino Tuska”.

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @jaka

Witam,

widzę zacięcie satyryczne ;) Czekamy na kolejną część , choć ja bym bardziej doceniła talent polityczny Donaldina.

Trzeba przyznać, że podołał i grał wazną role rozgrywającego w swojej druzynie.
I gra nadal!

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika jaka

2. @Maryla

Dziękuję za dobre słowo po pierwszej notce i pozdrawiam.

avatar użytkownika szuan

3. @Nortyc

Zatem czekamy na ciąg dalszy.
Zastanawia mnie jedno - kto w tej grupie może być Petroniuszem ?!
Przecież tam nie ma nikogo choć troszkę podobnego z inteligencji i smaku...
pozdr.

Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..