Mistrz i fachowiec
Dariusz Zalewski, czw., 20/05/2010 - 18:02
Św. Tomasz z Akwinu definiuje nauczyciela jako czynnego-kontemplatyka, który w odosobnieniu odkrywa prawdę i następnie przekazuje ją swoim uczniom. Gdy jedni prowadzą działalność praktyczną, a drudzy kontemplacyjną (mnisi), on łączy w sobie te dwie funkcje. Przy pomocy kontemplacji poszukuje prawdy, by następnie dzielić się nią ze swoimi uczniami[1].
Niemniej zanim ukształtował się taki model Mistrza, rola nauczyciela nie zawsze była tak jednoznaczna. Paidagogos często bywał zwykłym niewolnikiem, pełniącym zadania służebne i opiekuńcze wobec dziecka. W pewnym okresie w starożytnym Rzymie mógł nim zostać po prostu nieudacznik życiowy. Wystarczyło, że w stopniu elementarnym posiadł sztukę czytania i pisania [2]. Nie cieszył się on wielkim prestiżem i daleko mu było do średniowiecznego ideału moralnego.
Jednocześnie jednak już w Prawach Platona zostaje on podniesiony do rangi boskiej: “Bóg jest pedagogiem całego świata” - wieści słynny myśliciel. [3]. Takie stwierdzenie nobilituje omawianą profesję. Pedagogika staje się “boską” sztuką. Dlatego pedagogami zostawali wielcy filozofowie.
Ta dwuznaczność w postrzeganiu roli pedagoga wynikała z faktu, iż już przed wiekami rozróżniano (często intuicyjnie) tych, którzy uczyli prostych czynności technicznych, od Mistrzów-mędrców. Wydaje się, że najtrafniej przedstawił w czym rzecz Sokrates mówiąc, że łatwiej mu było spotkać fachowców, niż Mistrzów [4]. Technicy-fachowcy nauczali sztuk prostych, do nich zaliczano, choćby czytanie i pisanie, ale także umiejętności praktyczne.
Nauczyciel - mistrz mógł również przekazywać tę prostą wiedzę, ale przede wszystkim obdarowywał uczniów czymś więcej niż suchymi informacjami oraz umiejętnościami technicznymi. Odkrywał przed nim prawdę, ucząc mądrości, za którą zawsze szło doskonalenie moralne. Oprócz sprawności intelektualnych posiadał określone i wyróżniające go cechy charakteru, które były wynikiem opanowania poszczególnych cnót. Wśród nich w pracy z młodzieżą szczególnie przydatne były długomyślność, łagodność i roztropność.
1. Por. św. Tomasz z Akwinu, O nauczycielu w: Kwestie dyskutowane o prawdzie, t.1, Kęty 1998, tłum. A. Aduszkiewicz, L. Kuczyński, J. Ruszczyński, s. 505-515
2. Por. Henri-Irénée Marrou, Historia wychowania w Starożytności, Warszawa 1969, przeł. S. Łoś
3. Por. Werner Jaeger, Wczesne chrześcijaństwo i grecka paideia, przekł. K. Bielawski, Bydgoszcz 2002, s. 76, przypis
- Dariusz Zalewski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz