Rzeczy Bożych na ołtarzach cezara składać nie wolno
Michał St. de Z..., sob., 15/05/2010 - 19:09
Te historyczne słowa w swym słynnym liście, memoriale Episkopatu do Rady Ministrów i Prezydenta Bolesława Bieruta, napisał Prymas Tysiąclecia, ks. Kardynał Stefan Wyszyński.
List Episkopatu został ogłoszony w dniu 8 maja 1953 roku,podczas krakowskich obchodów siedemsetnej rocznicy kanonizacji świętego Stanisława ze Szczepanowa. Dziś obchodzimy 57-mą rocznicę tamtych smutnych wydarzeń.
List w formie memorandum, był protestem wobec bolszewickiej Polski, która była tylko pachołkiem sowietów. I za to , że była pachołkiem, my Polacy płaciliśmy za skutki bolszewizmu i płacimy do dziś.
Dziś nadal widzimy potomków tamtej bolszewickiej Polski, jak pchają się do władzy. My wyznawcy kościoła rzymskokatolickiego, jesteśmy ludźmi innego pokroju niż były premier Józef Cyrankiewicz, który dnia następnego po stłumieniu Powstania Wielkopolan, Poznański Czerwiec 1956 roku w przemówieniu radiowym z Warszawy chciał ucinać ręce Polakom, którzy sprzeciwią się komunizmowi, bolszewizmowi.
List memorandum był sprzeciwem Kościoła rzymskokatolickiego, który nie poszedł na układy z bolszewikami i stanął w obronie Polski i prześladowanych Polaków.Kościoła rzymskokatolickiego, którego my prawowici dziedzice tych ziem jesteśmy właścicielami od Chrztu Mieszka I i Jego państwa Polan.
Episkopat Polski w imieniu prawowitych właścicieli tych ziem, stanowczo się sprzeciwił dekretowi Rady Państwa z 9 lutego obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych.
Na poczatku lat pięćdziesiątych sowieci, bolszewicy i polscy komuniści zlikwidowali legalna opozycję o organizacje konspiracyjne, niepodległościowe. Jedyną polską niezależną organizacją był Kościół rzymskokatolicki, na którego czele stał od 12 listopada 1948 roku arcybiskup gnieźnieńsko-warszawski ksiądz kardynał Stefan Wyszyński.
W dniu 14 kwietnia 1950 r.przedstawiciele episkopatu i rządu podpisali porozumienie o kohabitacji. Rząd gwarantował wiernym praktyki religijne, naukę religii w szkołach. Swobodne działanie zakonów. Istnienie szkół katolickich,Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Kościoły i zakony miały prawo do działalności wydawniczej, charytatywnej.
Swoboda działania Kościoła rzymskotalickiego i Zakonów trwała zaledwie trzy lata. W dniu 9 lutego 1953 roku Rada Państwa ustanowiła dekret o obsadzaniu stanowisk kościelnych.
Stanowiska biskupów musiały być uzgadniane i akceptowane przez rząd a więc przez partię bolszewicką, która była przeciwna wszelkim religiom. Duchowni niższych szczebli musieli być uzgadniani i akceptowani przez Urzędy Wojewódzkie, powiatowe.
Dekret z 9 lutego 1953 roku był niezgodny z konstytucją, której artykuł 70 gwarantował społeczeństwu wolność sumienia i wyznania.
W tej sytuacji Ksiądz Prymas i Episkopat zdecydowali się wystosować memorandum do Bolesława Bieruta, prezydenta PRL.
Oto końcowe fragmentu listu do Prezydenta Bieruta.
A gdyby zdarzyć się miało, że czynniki zewnętrzne będą nam uniemożliwiały powoływanie na stanowiska duchowne ludzi właściwych i kompetentnych, jesteśmy zdecydowani nie obsadzać ich raczej wcale, niż oddawać religijne rządy dusz w ręce niegodne. Kto by zaś odważył się przyjąć jakiekolwiek stanowisko kościelne skądinąd, wiedzieć powinien, że popada tym samym w ciężką karę kościelnej klątwy. Podobnie, gdyby postawiono nas wobec alternatywy: albo poddanie jurysdykcji kościelnej, albo osobista ofiara - wahać się nie będziemy. Pójdziemy za głosem apostolskiego naszego powołania i kapłańskiego sumienia, idąc z wewnętrznym spokojem i świadomością, że do prześladowania nie daliśmy najmniejszego powodu, że cierpienie staje się naszym udziałem nie za co innego, lecz za sprawę Chrystusa i Chrystusowego Kościoła.Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno.
Non possumus”
czytamy w memoriale
Siedem miesięcy pózniej, w dniu 25 września 1953 ksiądz prymas zostanie aresztowany.
W dniu 18 wrzesnia rzad i BP KC PZPR zdecydowaly o aresztowaniu Stefana Wyszynskiego. 25 wrzesnia UB wtargnęło do siedziby prymasa przy ulicy Miodowej 17 w Warszawie. Papiez Pius XII natychmiast po wiadomosci o rewizji i aresztowaniu prymasa obłożyl osobistą ekskomuniką wszystkich sprawcow i wykonawcow tego aktu zemsty. Watykan szeroko poinformowal opinię swiatowa o zuchwalstwie komunistow w Polsce. Na nic jednak zdaly się protesty na lamach prasy, na forum ONZ, oburzenie parlamentow wolnych krajow europejskich i USA. Nad prymasem i Kosciolem w Polsce zapadla na dlugo kurtyna milczenia. Reszte znamy z Zapiskow wieziennych kardynala
Wyszynskiego. Dopiero po obietnicy przywrocenia Kosciolowi pelnej wolnosci dzialania i naprawienia krzywd wyrzadzonych w epoce stalinowskiej prymas zgodzil sie wrocic do Warszawy z ostatniego miejsca uwiezienia w klasztorze w Komanczy.
Wyszynskiego. Dopiero po obietnicy przywrocenia Kosciolowi pelnej wolnosci dzialania i naprawienia krzywd wyrzadzonych w epoce stalinowskiej prymas zgodzil sie wrocic do Warszawy z ostatniego miejsca uwiezienia w klasztorze w Komanczy.
Wcześniej Bolesław Bierut z polską delegacją, Luną Bristiger z UB, uzgadniał ze Stalinem trwałe wyeliminowanie z życia Kardynała Wyszyńskiego.
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz