Wspólny wstyd? Tak!
MarkD, wt., 16/03/2010 - 18:38
Już wielu zinterpretowało słowa premiera Rosji: "Zebraliśmy się tutaj w związku ze wspólną pamięcią i wstydem". (Tu fragment)
Muszę szczerze zaprotestować wobec większości interpretacji które pojawiły się po tych słowach na blogach i w felietonach.
Skupmy się bowiem na tym do kogo i o czym mówi Putin. Mówi do przyjaciół. Do Tuska, Wałęsy, Wajdy i Mazowieckiego i innych mniej zidentyfikowanych. Mówi też z pozycji władzy sowieckiej której wykonawcy sprawowali rządy w PRL i nie rozróżnia (i słusznie) PRLu od dzisiejszej Rzeczpospolitej czyli IIIRP. Mówi o wstydzie.
Mówi do tych którzy z uwagą (może poza Mazowieckim który zasnął) go słuchają. I ja się z nim zgadzam.
To jest ich wstyd. Największy reżyser PRL przypomniał sobie o Katyniu dopiero jak mógł. To zresztą w pewnym sensie geniusz "właściwego momentu". Zawsze wiedział kiedy i co przejdzie! Zginął tam jego ojciec. Np. Jaruzelskiemu, też zdaje się zamordowali ojca. I co ? I nic. Zawsze wierny. To chyba wstyd że dla wspólników oprawców pracował jak umiał najlepiej. Nie pytajcie kto zbił fortunę a kto miał władzę. Specjalnie zmieszałem wątki.
Albo taki Tusk, dla którego mitem jest Katyń jako podstawa IIIRP. Nawet nie warto zaczepiać merytorycznie. Nie musiałby czytać tych wypocin piriarowskich, gdyby go Putin nie zaprosił!
Albo Lech Wałęsa, który usiłował stworzyć NATO bis, spółki rosyjskie w PRL bis, a w końcu zaoferował się jako baza dla każdego antykaczysty. Był czas by wszystko od ruskich o sowietach wyciągnąć. On ten czas zmarnował.
Mazowiecki? Toż to poza "grubą kreską" specjalista od niszczenia akt przez głównego ministra swojego rządu, a wcześniej od wielkiego postępu jaki w PRL odnosi polska wieś i społeczeństwo oraz edukacja.
Zapewne można znaleźć więcej usprawiedliwień dla tych putinowskich słów o wspólnym wstydzie, a wtedy głębiej je uzasadnić. Ale po putinowskim "moim człowieku w Warszawie" już mi się nie chce, a ponadto nie bardzo wiem kto poza nimi (a jeszcze dyrektor muzeum Auschwitz - o nim więcej Michał Tyrpa) leciał w rządowym samolocie. A więc wstydźcie się panowie. Wstydźcie, że ta zbrodnia była przemilczana, i że Wy braliście w tej zmowie przeciw prawdzie udział.
Wstydźcie się z Putinem, bo Putin nie wstydzi się wstydzić z Wami. Nie z nami!
Muszę szczerze zaprotestować wobec większości interpretacji które pojawiły się po tych słowach na blogach i w felietonach.
Skupmy się bowiem na tym do kogo i o czym mówi Putin. Mówi do przyjaciół. Do Tuska, Wałęsy, Wajdy i Mazowieckiego i innych mniej zidentyfikowanych. Mówi też z pozycji władzy sowieckiej której wykonawcy sprawowali rządy w PRL i nie rozróżnia (i słusznie) PRLu od dzisiejszej Rzeczpospolitej czyli IIIRP. Mówi o wstydzie.
Mówi do tych którzy z uwagą (może poza Mazowieckim który zasnął) go słuchają. I ja się z nim zgadzam.
To jest ich wstyd. Największy reżyser PRL przypomniał sobie o Katyniu dopiero jak mógł. To zresztą w pewnym sensie geniusz "właściwego momentu". Zawsze wiedział kiedy i co przejdzie! Zginął tam jego ojciec. Np. Jaruzelskiemu, też zdaje się zamordowali ojca. I co ? I nic. Zawsze wierny. To chyba wstyd że dla wspólników oprawców pracował jak umiał najlepiej. Nie pytajcie kto zbił fortunę a kto miał władzę. Specjalnie zmieszałem wątki.
Albo taki Tusk, dla którego mitem jest Katyń jako podstawa IIIRP. Nawet nie warto zaczepiać merytorycznie. Nie musiałby czytać tych wypocin piriarowskich, gdyby go Putin nie zaprosił!
Albo Lech Wałęsa, który usiłował stworzyć NATO bis, spółki rosyjskie w PRL bis, a w końcu zaoferował się jako baza dla każdego antykaczysty. Był czas by wszystko od ruskich o sowietach wyciągnąć. On ten czas zmarnował.
Mazowiecki? Toż to poza "grubą kreską" specjalista od niszczenia akt przez głównego ministra swojego rządu, a wcześniej od wielkiego postępu jaki w PRL odnosi polska wieś i społeczeństwo oraz edukacja.
Zapewne można znaleźć więcej usprawiedliwień dla tych putinowskich słów o wspólnym wstydzie, a wtedy głębiej je uzasadnić. Ale po putinowskim "moim człowieku w Warszawie" już mi się nie chce, a ponadto nie bardzo wiem kto poza nimi (a jeszcze dyrektor muzeum Auschwitz - o nim więcej Michał Tyrpa) leciał w rządowym samolocie. A więc wstydźcie się panowie. Wstydźcie, że ta zbrodnia była przemilczana, i że Wy braliście w tej zmowie przeciw prawdzie udział.
Wstydźcie się z Putinem, bo Putin nie wstydzi się wstydzić z Wami. Nie z nami!
- MarkD - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz