„Cząstka” – przedwyborczy prezent od Putina
Cholera, nie wiem już, co myśleć? Do tej pory wtłaczano mi do głowy, że nie ma jednej przyczyny katastrof lotniczych. Jest to zawsze jak mówili eksperci suma nakładających się na siebie błędów czy różnych zależnych i niezależnych od załogi czynników. Dopiero całościowy i końcowy raport ma ukazać prawdę o katastrofie. Reszta to tylko chore spekulacje.
Teraz okazuje się, że premier i minister Miller zwracają się do płk Putina, aby ten zgodził się jak najszybciej udostępnić „cząstkowy” raport z prac komisji. Miały być miesiące czy lata oczekiwań, ale w wirze kampanii wyborczej, trzeba rzucić polskiej gawiedzi jakąś wypreparowaną „cząstkę” z tych wielu nakładających się na siebie…itd. Tych wszystkich ludzi, którzy w tramwajach, na przystankach i forach internetowych mnożą teorie spiskowe trzeba jakoś unieszkodliwić.
Nie wiem, na czym stanęło w telefonicznej rozmowie Tusk-Putin, ale sądząc po ostatnich medialnych rewelacjach różnych rosyjskich ekspertów chyba najodpowiedniejszą „cząstką” będzie pilot Arkadiusz Protasiuk, który niczym kamikadze, nie bacząc na przyrządy zanurkował w kierunku ziemi biorąc za pas startowy polną dróżkę.
Trwa kampania wyborcza, więc trzeba wybrać najmniejsze zło. Wina po stronie rosyjskiej z góry odpada gdyż nadzorujący śledztwo płk Putin dał się już poznać w tej roli nadzorując śledztwa w sprawie zatopienia „Kurska” czy zamachu w Biesłanie.
Wersja zamachu odpada całkowicie i nie może być brana pod uwagę gdyż wszyscy na własne oczy widzieli 10 kwietnia jak premier Rosji autentycznie cierpiał, czego nie można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim. Zresztą Miedwiediew przekazał Bronisławowi Komorowskiemu tyle, co prawda dawno znanych już polskim historykom akt, że pojednanie stało się faktem.
Może kandydat na prezydenta poszedłby odważnie za ciosem i poprosił Putina o naprawienie po latach rurociągu doprowadzającego ropę do rafinerii w Możejkach, który to rurociąg zepsuł się zaraz po pożarze, który to pożar wybuchł z kolei zaraz po podpisaniu przez Orlen umowy kupna tej rafinerii.
Ot taki jeszcze jeden maleńki w porównaniu ze smoleńskim, braterskim uściskiem gest. O obejmujących nas czule, lecz na odległość, gazociągach północnym i południowych już nie wspomnę.
Dzieją się rzeczy dziwne. Międzypaństwowa rosyjsko-polska komisja wyjaśniająca przyczyny katastrofy smoleńskiej zwana jest przez polityków PO, samego Komorowskiego czy dziennikarza Jarosława Kulczyckiego „międzynarodową”, a na miejscu katastrofy samolotu w Libii sprawą zajęli się jakimś cudem amerykańscy i holenderscy eksperci.
Ewentualne przekazanie stenogramów z analizy zapisów „czarnych skrzynek” nazywa się w skrócie przekazaniem Polsce „czarnych skrzynek”.
Jeżeli jeszcze przypomnimy sobie, że z powodu powieszenia się jednego więźnia, z rządu Tuska wyleciał niejaki Ćwiąkalski ponosząc odpowiedzialność polityczną, a za kadencji ministra Klicha do nieba poszła już ponad setka ludzi to trudno zrozumieć logikę premiera. Tak na zdrowy rozum to ten cały rząd powinien podać się do dymisji, zwłaszcza po żebraniu u Putina o „cząstkowy” przedwyborczy raport.
Jeżeli ktoś jeszcze nie zna odpowiedzi na fundamentalne pytanie, „Kto gra tragedią?” to odsyłam do zasłużonego w latach 2005-2007 belgijskiego dziennika „Le Soir”
"Bez wątpienia nie jest przypadkiem, że liczne polskie media sprzyjające PiS powątpiewają w dobrą wolę Rosjan w przeprowadzeniu śledztwa dotyczącego wypadku. W obliczu spiskowych teorii podnoszonych przez konserwatystów (PiS ), premier Donald Tusk usiłuje uspokoić nastroje. Ale ostrzega także przez zagrożeniem, jakim byłoby objęcie prezydentury przez Jarosława Kaczyńskiego"
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. hieny kłamliwe ojropejskie - TVN24 od rana
judzi i emanuje miłością.
Hieny rzuciły się na wyprysk służb pod tytułem "pilot nie miał certyfikatu z rosyjskiego" i mielono ten "certyfikat z rosyjskiego" z najwyższą powagą na konferencji.
Kuźniar od rana gościł juz Wenderlicha i Palikota.
Wszystko wskazuje na to, że strach padł na "salony" a rodzący się ruch 10 kwietnia i wyniki sondaży ,tych prawdziwych, powoduja taki popłoch, że rozum im odbiera.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Nie wolno
zapominać o wczorajszej rozmowie telefonicznej Tuska z samym Putinem! Może jednak
prześlecie te skrzynki? P/o prezydenta obiecał też, ze jak je dostaniemy, to "rozważy"
ich odtajnienie. Najpierw jednak zapoznają się z ich zapisami człony jego nowego
RBN!
PO jak zwykle, stosuje swój ulubiony zabieg: grając codziennie smoleńska tragedią
oskarża o to PiS...
Tusk i jego sfora - żadnej poprawy w stanie zdrowia...
basket