Nieklikalny Piłsudski – media nie chcą wychowywać (Bagiński)
Tak dużo mówiliśmy w mediach o zrywie patriotycznym Polaków po katastrofie w Smoleńsku. Wielu z nas dowiedziało się kto jest pochowany na Wawelu, kto na Powązkach i pewnie przy okazji kim byli Ci bohaterowie.
A dzisiaj? Z trudem można było znaleźć wzmianki o 75. rocznicy śmierci Marszałka Piłsudskiego. W serwisach internetowych, portalach graniczyło to udowodnieniem swoich niezłych umiejętności poruszania się po sieci. Duże portale i popularne serwisy, które na swoich stronach głównych wspomniały o rocznicy można policzyć na palcach jednej… nogi strusia. Marszałek jest już po prostu nieklikalny. To smutne, ale nikt w internecie specjalnie nie chciał się pochylić nad jednym z naszych największych mężów stanu. „A po co? Przecież nikt w to nie wejdzie”! A jak nie wejdzie, to szkoda roboty…
Nieklikalność Marszałka to jeden motyw. Kolejny to zaniedbanie. Cóż, oba powody dla mediów, które chcą o sobie myśleć w kategoriach choć trochę poważnych, opiniotwórczych, obiektywnych są dyskredytujące. Bo kto ma przypominać o naszych mężach stanu. Belfer na lekcji historii czy kandydat na prezydenta?
A żeby zrobiło się nam jeszcze bardziej nieswojo, to dzisiaj mamy także rocznicę śmierci generała Andersa.
http://baginski.salon24.pl/181124,nieklikalny-pilsudski-media-nie-chca-wychowywac
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz