Oszukiwał studentów UŁ, żeby agitować

http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/254653,oszukiwal-studentow-ul-zeby-agitowac,id,t.html

"

Bronisław Komorowski to dobry kandydat na prezydenta, bo jest wyższy od Jarosława Kaczyńskiego i częściej bywał w Sejmie - sugeruje tajemniczy łodzianin, autor internetowej strony usosweb, podszywający się pod witrynę uniwersyteckiego systemu informatycznego - podał portal tvn24.

Autor strony usosweb.pl opublikował na niej znak graficzny usosweb, nawiązujący do USOS (USOS to system informatyczny dla studentów do zarządzania tokiem studiów) i logo ośmiu uczelni: uniwersytetów - Łódzkiego, Warszawskiego, Jagiellońskiego, Śląskiego, Kard. Stefana Wyszyńskiego, Mikołaja Kopernika w Toruniu i im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także Politechniki Częstochowskiej.

Na stronie usosweb.pl widnieją wizytówki trzech kandydatów na urząd prezydenta - Bronisława Komorowskiego, Jarosława Kaczyńskiego i Waldemara Pawlaka.

Przy fotografiach, prezentujących sylwetki kandydatów, autor strony zamieścił informacje m.in. o wzroście i wieku polityków oraz o ich frekwencji podczas posiedzeń Sejmu. Najwyższą frekwencję przypisał Komorowskiemu. Ponadto przy jego nazwisku autor strony dopisał: Dobry kandydat na prezydenta RP.

Jarosław Kaczyński i Waldemar Pawlak podpisani są już tylko jako kandydaci na prezydenta RP.

Autor strony napisał też m.in.: "Prezydent jest wizytówką Państwa. Jego wygląd i zachowanie na zagranicznych zjazdach mają wpływ na to jak my sami jako naród będziemy odbierani przez inne narody. Musi to być osoba która jest otwarta, opanowana i szuka porozumienia. Prezydent musi umieć mierzyć siły na zamiary np. aby uniknąć sytuacji Grecji, nie uprawiać demagogii. Prezydent musi wyznaczać cele i na drodze dialogu oraz jedności wprowadzić kraj w dobrobyt. Zadaniem prezydenta jest utrzymywać dobre kontakty z sąsiadami (UE, kraje Europy i Rosja) i partnerami gospodarczymi".

- Uniwersytet Łódzki nie ma nic wspólnego z tą stroną. Jej autor, używając nazwy i logo uczelni, zrobił to bez wiedzy i zgody UŁ - podkreśla Tomasz Boruszczak, rzecznik łódzkiej uczelni.

Autor internetowej strony po rozmowie z dziennikarzami usunął z niej logo uczelni.

Dlaczego

utworzył stronę? - Zależy mi na tym, aby do wyborów poszli ludzie, którzy będą kształtować lepszą przyszłość Polski - tłumaczył. - Chciałem dać młodym wyborcom możliwość zapoznania się z kandydatami przez pryzmat ich dokonań.

Dziennikarze TVN24 pytali go, czy jest związany z jakąś partią i dlaczego bezprawnie wykorzystał logo szkół wyższych i nazwę usos. Łodzianin odpowiedział jedynie, że nie jest związany z żadnym ugrupowaniem."

Jasne. Nieznani sprawcy. Apolityczne autorytety. "Zatroskani" w jednym kierunku :>