przeklęty soviecki 9. V.

avatar użytkownika nissan

 

Na rosyjskich forach internetowych oprócz wpisów
przychylnych Polsce i Polakom można było znaleźć również takie jak poniższy...
 
 
 
Wiersz na temat
 
Leciała "Tutka" w obłokach, niosła w sobie zarazę
Pląsać leciało na trumnach łajdaków stu od razu.
Jeden był schiz u wszystkich stu: na słowo "ruski"- wymioty
Rosję kalają usta ich w rosyjskim samolocie.
 
Premier płczliwie prosił ich: "Wybaczcie nam, prosimy!"
Tak prosił tych co kraj jego lżą nie żałując siły.
Który to rok już jedzą wciąż tę samą tylko padlinę
Na nową ucztę śpieszą znów, na nową ucztę w Katyniu.
 
Śmierdzące ścierwo na ich kłach wabiło gnojne muszki
Leciała "Tutka" w obłokach a w niej leciały tuszki.
Lecieli by odkopać znów to co już dawno zgniło
By znów jak zarzynani wyć, w mogiły pchając ryło...
 
Bezsilną władzę przejął tchórz – na wiek jej wstydu brzemię
Lecz niebo nam od hańby tej ochroni naszą ziemię.
Już się samolot w ziemię wrył – szykujcie, czarci, widły
Ten, kto mogiły rozryć chciał – do wspólnej legł mogiły
 
Czego nauczył nas ten lot? Odpowiem bardzo chętnie
Gdy tu z Katyniem przyjdzie wróg - sam od Katynia zdechnie
Prosta odpowiedź na to jest – bo prawda naszą siłą
Nie ważne czy jest bóg czy nie – lecz On chroni Rossiję
 
[Ciekawe że Bóg na sowiecką modłę piasany jest w oryginale małą literą, natomiast tajemniczy "On", który ma chronić Rosję, dużą.]
 
 
 
 
[swobodne tłumaczenie – poniżej tekst oryginalny]
 
 
Стихотворение в тему.
 
Летела тушка в облаках, несла в себе заразу
Плясать летели на гробах сто негодяев сразу
Одна шиза у всех у ста - от слова "русский" рвота
Россию хают их уста, в российском самолёте.
 
Премьер наш жалобно просил: "Простите, очень просим"
У тех, кто не жалея сил страну его поносит.
Который год они едят одну лишь мертвечину
На новый пир они спешат, на новый пир в Катыни.
 
Смердела падаль на клыках, звала навозных мушек
Летела тушка в облаках, а в ней - ещё сто тушек.
Летели чтоб опять отрыть всё что давно уж сгнило
Чтоб вновь как резанным вопить, в могилы сунув рыло...
 
Труслива и бессильна власть вовек ей будет пусто
Но наши небо и земля позора не допустят
На землю самолёт упал - готовьте, черти, вилы!
Тот, кто могилы разрывал - лёг в братскую могилу
 
Чему нас учит сей полёт? Ответить очень просто
Коль к нам с Катынью враг придёт - сам от Катыни сдохнет
У нас на всё простой ответ - Ведь в правде наша сила
Не важно есть бог или нет - но Он хранит Россию.
 
 
Tekst można było znaleźć na wielu rosyjskich forach np.:
 
http://www.stihi.ru/2010/04/10/7164
 


++++++++++++++++++++


+++++++++++++++++++++++++++
Владимир Высоцкий - Я не люблю