Parking przy krzyżu. Kombatanci: to profanacja ( TVN Warszawa )

22:00 01.05.2010 / TVN Warszawa

Krzyż i niewielki pomnik, a tuż obok samochodowy salon i parking. Tak wygląda miejsce pamięci o pomordowanych w czasie Powstania Warszawskiego mieszkańcach Woli. Kombatanci nie kryją oburzenia, diler samochodowy nie poczuwa się do winy, a urzędnicy chcą na rozbudowę pomnika przeznaczyć 25 tys. zł. Nie wykluczają jednak jego przenosin.

- Profanacja miejsca pamięci narodowej – mówi o sytuacji Mieczysław Pelwecki, prezes Społecznej Rady Kombatantów na Woli. Od wielu miesięcy stara się ją zmienić, ale łatwo nie jest.

Podzielony grunt

Wciąż nie wiadomo, kto i w jaki sposób może zarządzać gruntem. – Teren jest miasta, w części. Oczywiście w części jest przeznaczony, czy też jest w zagospodarowaniu firmy, która ma tam swoją siedzibę – tłumaczy Anna Fiszer-Nowacka, rzeczniczka Woli.

Tymczasem Zarząd Dróg Miejskich chce, żeby właściciel salonu samochodowego zrezygnował z dzierżawy parkingu. – Myślę, że tutaj najmniejsza jest rola przedsiębiorcy i zdanie przedsiębiorcy, bo liczy się interes społeczny – przekonuje Karolina Malczyk-Rokicińska, prełnomocnik prezydent Warszawy.

Ofiary Rzezi Woli

Prezes salonu zapewnia, że chce iść na kompromis, ale do winy się nie poczuwa. Twierdzi, że parking mógł zbudować, bo zgodzili się na to urzędnicy. Cała sprawa budzi niesmak, a o rozmiarach tragedii, jaką upamiętniają krzyże przypomina wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Poza Holocaustem była to największa jednostkowa akcja ludobójcza w dziejach drugiej wojny światowej – mówi Paweł Ukielski. Niemcy w ciągu kilku zaledwie dni wymordowali około pięćdziesięciu tysięcy osób. Z tego dwanaście tysięcy właśnie w pobliżu pamiątkowego krzyża.

Pomnik w innym miejscu?

Teraz kombatanci chcą rozbudować miejsce pamięci i oddzielić je od parkingu. A władze Woli zapewniają, że na pracę przekażą dwadzieścia pięć tysięcy złotych. Jest jednak jedno ale. – Pomnik i krzyż będą w miejscu, które zostanie wypracowane przez wszystkie strony – zaznacza Fiszer-Nowacka. Jednak kombatanci nie chcą słyszeć o przenosinach pomnika i krzyża.

Przemysław Wenerski
ran/par

Tekst opublikowany na stronie TVN Warszawa

Zrzut strony z artykułem:

Filed under: DOKUMENT, MEDIA