Zalewski: PiS-owska TVP wspiera Komorowskiego

Chcąc ułatwić marszałkowi życie – bo chyba tylko tak to można zinterpretować – zaproponowała mu, żeby wygłosił telewizyjne orędzie. Orędzie tym się różni od wywiadu, że orędujący może pleść, co mu się żywnie podoba. Podczas rozmowy mogą natomiast paść pytania niewygodne dla bohatera wywiadu. Oczywiście i w takiej sytuacji może on pleść co mu się żywnie podoba, ale widz widzi jednak, że kluczy, ściemnia i ucieka od odpowiedzi.

Niełatwych pytań, które można by postawić Bronisławowi Komorowskiemu trochę by się znalazło. Dlaczego po smoleńskiej tragedii nie było widać w nim emocji? Ma tak silne nerwy, czy nie mógł ukryć satysfakcji z awansu?

Jak sądzi, dlaczego po jego pogrzebowych mowach nikt nie bił braw? Dlaczego podpisał nowelizację ustawy o IPN, którą prezydent Kaczyński chciał skierować do Trybunału Stanu? Czy z takimi decyzjami nie powinien poczekać do własnej prezydentury?

Skąd wzrost notowań Jarosława Kaczyńskiego i jego spadek? Czyżby opinia publiczna wyczuła jego słabość?

Czy jest zadowolony, że popiera go Daniel Olbrychski znany z tego, że z jego ust wydobywają się głównie brednie?

I tak dalej, i tak dalej. Pytania nie padły, odpowiedzi nie usłyszeliśmy, pozostało jedynie wrażenie, że Komorowskiego potraktowano nie fair.
Na miejscu liderów PiS zastanowiłbym się poważnie i podjął działania kontrwywiadowcze. Czy aby nasi ludzie na Woronicza na pewno są nasi? Czy aby nie przeszli na stronę wroga? Czy chcą pomagać Komorowskiemu? Bo – szczerze mówiąc – tak to wygląda.

http://www.fakt.pl/Zalewski-PiS-owska-TVP-wspiera-Komorowskiego,artykuly,71137,1.html