Drugie dno doniesień medialnych

Przeglądając portale newsowe natrafiamy na sprawy proste, niczym brzytwa Oleksego. Wszystko jest ładnie poukładane, nie ma żadnych spisków. Dziwnych powiązań, niebezpiecznych związków, przypadkowych zabójstw. Raj, taki jak chcieli zrobić ludziom bolszewicy i ich cywilizowani kuzyni (fabianiści)- czyli piekło na ziemi.

http://blog.parkiet.com/forum/viewtopic.php?p=5897341

W czasach PRLu (ale nie tylko) produkowano masę wyrobów kolekcjonerskich, które wcale takimi nie były z uwagi na nakład. Niemniej lud kupował "kolekcje" w poczuciu dobrego interesu. To wartość ukryta, pieniądze utopione. Zacząłem się zastanawiać, czy zaczną produkować następne "okazy"...Lokalne dukaty, medale, kamienie szlachetne i ...agencje ochrony mienia. Tu mój podejrzliwy umysł się zatrzymał i przypomniał sobie przekształcenia "własnościowe" z początków lat 90.tych (kantory, agencje ochroniarskie, banki)-> doskonale ukazane w filmie Wielka wsypa.

Inna sprawa to wprowadzane zakazy ukrywania twarzy na ulicach, powoli państwa "w imię wolności" i bezpieczeństwa, wyrównywania szans religiom, wyznaniom itd. wracają rzekomo do korzeni.

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-belgijski-parlament-przyjal-zakaz-noszenia-muzulmanskich,nId,275153

Czyżby? Ukryte twarze to enigma dla...kamer monitoringu miejskiego. Bezpieczeństwo? Wolność, gdzie tam.

http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,7842841,Sprytny_Dell_zagarnie_200_mln_chociaz___opuszcza_Polske.html

Wypływająca kasa. Ponoć wskaźniki gospodarcze są optymistyczne, nie ma kryzysu itd. Mamy wzrost, kasa płynie a ogólnie jesteśmy tak biedni, że stać na wydawanie kasy bez sensu i...gówniane oszczędności, doskonałe aby pokazać, że coś się robi, jednocześnie nic nie zmieniając. To jest wielka sztuka. Ile kasy wypływa z Polski? Ile zostaje? Pytania niewygodne.