Nie fer

avatar użytkownika kokos26

Przepraszam z góry za taki makabryczny wstęp, ale załóżmy na chwilę, że w katastrofie pod Smoleńskiem zginęła również Marta Kaczyńska z mężem i dziećmi. 

Po wczorajszym programie Moniki Olejnik w TVN24 sądzę, że możliwy byłby następujący scenariusz medialnych wydarzeń

***

-Monika Olejnik, Kropka nad „i”, witam państwa

-Moim dzisiejszym gościem jest szef PiS, premier Jarosław Kaczyński

-witam Pana premiera

J.K. -dobry wieczór Pani, dobry wieczór Państwu

M.O. – Panie premierze dochodzą nas słuchy, że ma Pan otrzymać wsparcie w kampanii wyborczej od swojej mamy. Czy uważa Pan, że to jest fer wobec pozostałych kandydatów, a w szczególności wobec Bronisława Komorowskiego?

J.K. - ….?

M.O. – czy nie sądzi Pan, że to gra na emocjach wyborców, granie tą straszna tragedią?

J.K. – Pani redaktor, przecież wszystkich kandydatów wspierają rodziny

M.O. Tak Panie Prezesie, ale chyba przyzna Pan, że nikt nie jest w tak komfortowej sytuacji jak Pan. Pana mama jest ciężko chora i leży pod respiratorem. Stawia Pan swoich konkurentów pod ścianą. Żaden z nich nie jest w tak komfortowej sytuacji.

J.K. Pani redaktor, mama to ostatnia bliska osoba, która mi pozostała. Dlaczego nie powinna mnie wesprzeć?

M.O. -Pan wybaczy Panie premierze, ale to, co Pan teraz powiedział to jest granie tą tragedią. To jest liczenie na litość wyborców

J.K. -Ale przecież to jest prawda

M.O. Panie premierze, wylaliśmy tu wszyscy morze łez. Ja osobiście, co potwierdzą widzowie, płakałam na antenie. Szczerze płakałam.  A Pan? Pan, jak udowodnił Waldemar Kuczyński w Gazecie Wyborczej udaje rozpacz, aby zyskać w sondażach

J.K. – Pani Moniko, ja straciłem niemal wszystkich bliskich w jednej chwili. Została mi tylko mama

M.O. – „Została mi tylko mama” to jest pomysł Pana i pańskiej partii na obecną kampanię wyborczą?

J.K. -…?

M.O. – A co będzie jak pod koniec kampanii wyborczej Pana mama umrze? W jakiej trudnej sytuacji postawi Pan Bronisława Komorowskiego? Czy w ogóle pomyślał Pan o tym? Czy to jest uczciwa walka?

J.K. – Przyznam, że nie zastanawiałem się w jak dramatycznie trudnej sytuacji znalazłby się Bronisław Komorowski po śmierci mojej mamy pod koniec kampanii

M.O. – Słyszeli Państwo?. Pan prezes nawet o tym nie pomyślał

M.O. Była to Kropka nad „i”. Moim gościem był kandydat w wyborach prezydenckich, prezes PiS, Jarosław Kaczyński, który „nie pomyślał”

Dobranoc państwu

3 komentarze

avatar użytkownika michael

1. Kochany kokosie26

Każdy z nas za małą ma wyobraźnię i za mało w nim czystego zła i nienawiści, jesteśmy za mało wredni, aby wyobrazić sobie choć odrobinę wiarygodny scenariusz takiej rozmowy. Ani Palikot, ani Niesiołowski nigdy nie potrafili zniżyć się do takiej podłości, którą bez trudu osiągnęła Rada Etyki Mediów z Panią Magdaleną Bajer na czele w swojej opinii o reportażu i filmie Jana Pospieszalskiego, albo Tomaszowi Lisowi inicjującego kampanię odbierającego mowę zarzutu użycia słów "Prawi Polacy" przez Jarosława Kaczyńskiego.

Pani Monika Olejnik spływając hipokryzją, potrafi unurzać w lepkiej ohydzie wszystko co istnieje. Potrafi zrobić parszywy zarzut ze skrzypiec Stradiwariusa, storczykowego kwiatu, jest gotowa drwić z czystości serca i szczerej miłości, może znieważyć wszystko i wszystkich na tysiące sposobów, wielbiąc zarazem Jakuba W. nurzającego polskie barwy narodowe w psim łajnie i podziwiając Palikota demonstrującego kamerze mokrego kutasa. To jest ICH poziom, ICH wyobraźnia, ICH kultura.

Szkoda Twojej fantazji kokosie26 na odgadywanie podłości z góry opłaconej przez koncern ITI, Agora i podobne czołgi wojny informacyjnej.

avatar użytkownika Waits

2. michael

ma Ukochana - jak zobaczyła MO - to stwierdziła ze tak chyba musieli przesłuchiwać gestapowcy...
taka dawka nienawiści,chamstwa i fałszu jaką wywala z siebie MO w stronę przesłuchiwnego nielubianego przez siebie człeka - to masakra...
ja już tej wiedżmy , nieudanej imitacji człowieka - termin Makuszyńskiego - oglądać nie mogę...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika natenczas

3. Przeczytalem połowę,

nie fair,mr. kokos...
Każdy humor ma jednak swoje granice smaku.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o śr., 05/05/2010 - 13:00.