USA: Obronili krzyż (Fronda)
Obecność 2,5-metrowego krzyża w państwowym rezerwacie nie narusza konstytucji – zdecydował Sąd Najwyższy. Krzyż na kalifornijskich skałach postawili w 1934 roku weterani pierwszej wojny światowej. Pod koniec lat 90-tych zaczął przeszkadzać pracownikowi rezerwatu.
Krzyż z rezerwatu Mojave.
– Nie jest to koniec bitwy, bo sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia przez sąd niższej instancji, ale przekaz jest jasny. Krzyż powinien zostać w miejscu, w którym stoi od ponad 75 lat. To pomnik pamięci tych, którzy walczyli w wojnach poza granicami Ameryki – mówi „Rzeczpospolitej” Mathew Staver, prezes organizacji obrońców swobód religijnych Liberty Counsel.
Krzyż stojący w rezerwacie Mojave w Kalifornii od ponad dziesięciu lat jest przedmiotem kontrowersji w USA. Również sędziowie byli podzieleni: ogłoszone w środę orzeczenie poparło pięciu, a przeciwko głosowało czterech.
Krzyż postawiono w 1934 roku. W 1994 roku okoliczne tereny uznano za park narodowy. Kilka lat później krzyż zaczął przeszkadzać pracownikowi zarządu rezerwatu Frankowi Buono. Stwierdził on, że krzyż łamie konstytucyjną zasadę rozdziału religii i państwa. W jego imieniu pozew do sądu z żądaniem usunięcia krzyża złożyła Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (ACLU).
Weterani na próżno tłumaczyli, że chodziło im jedynie o upamiętnienie poległych towarzyszy broni. W 2002 roku sąd federalny w Kalifornii nakazał usunięcie symbolu. Uratował go wtedy republikański kongresmen, ponadto w sprawę zaangażował się Biały Dom.
– Nie ma wątpliwości, że krzyż jest symbolem religijnym i rząd nie może podejmować wysiłków, by uratować go jako pomnik narodowy – przekonywał Peter Eliasberg, adwokat ACLU. Liberalna organizacja skierowała do sądów kolejne pozwy i w 2007 r. znów zwyciężyła. Wówczas w ratowanie krzyża zaangażowali się pracownicy administracji George’a W. Busha, którzy w ostatnich tygodniach urzędowania prezydenta złożyli wniosek do Sądu Najwyższego.
MaRo/Rp.pl
http://fronda.pl/news/czytaj/usa_obronili_krzyz
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz