Znikające procedury
Romuald Szeremietiew, pt., 30/04/2010 - 02:44
Obejrzałem debatę sejmową na temat katastrofy pod Smoleńskiem. Wysłuchałem wystąpienia premiera Donalda Tuska. Okazało się, że postulat zdymisjonowania ministra Bogdana Klicha szef rządu uznał za pozbawiony podstaw. Pewien poseł SLD powiedział zresztą, że odwoływanie ministra obrony w sytuacji, gdy zginęło tak wielu najwyższych dowódców osłabiłoby MON jeszcze bardziej. Nie należy więc tego robić. Pojawiły się też głosy, że nie można ministra odwoływać przed ustaleniem przyczyn katastrofy. Dotarły też do mnie opinie, że moja krytyczna ocena dokonań ministra Klicha wynika z niechęci jaką żywię do niego i jego kolegi partyjnego Komorowskiego.
Więcej..
Więcej..
- Romuald Szeremietiew - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Panowie ministrowie z Platformy a także ich prezes
są w stanie znieść wszystko, bez śladów poczucia odpowiedzialności. Są tak nieprzemakalni, że nie dziwią przypuszczenia o ich złej woli, wpływach agentury, albo nawet bezpośredniej agenturalności. Próbowałem przedyskutować ten temat z moim młodszym synem. Ten uważa, że nic z tych rzeczy, a podejrzenie agenturalności jest wręcz wykluczone. Ci ludzie są po prostu tak beznadziejnie durni, że nikt nigdy nie zwerbowałby ich do takiej roboty, bo by ją natychmiast zchrzanili.
To jest po prostu zgraja prymitywnych Dyzmów, która nic nie potrafi zrobić dobrze. Ich głupota jest aż tak wielka, że nie utrzymaliby się u władzy nawet 12 minut, gdyby nie całkowicie bezkrytyczne i obezwładniająco nachalne poparcie wszelkich mediów.
Jako pewien dowód podam taki fakt. Wczoraj rano posłyszałem w radiu zet rozmowę pani Olejnik z generałem Marianem Janickim, szefem BOR.
Pytany, dlaczego w tym samolocie lecieli wszyscy najwyżsi dowódcy polskich Sił Zbrojnych, pan generał odpowiedział, że o tym nie wiedział.
Pytany, dlaczego nie wiedział, powiada, że to go nie interesowało. Przyszło zlecenie na ochronę przelotu, to przekazał zadanie podległym sobie oficerom i koniec.
W czasie katastrofy był w sklepie.
Gołym okiem widać, jaki to beznadziejny, choć zapewne cwany dureń. Pani Monika, wręcz zachwycona. Przecież w czasie katastrofy był w sklepie, ma alibi.
Jeśli człowiekowi, który był kierowcą Wałęsy, protegowanym słynnego Wachowskiego, a później zaś samego Janika i Sobotki i innych lewicowych bonzów, powierza się ochronę prezydenckiego samolotu, to nie dziw, że ten bezkarnie spada.
Jeśli powierza się idiotom najważniejsze dla bezpieczeństwa kraju funkcje, to nie są konieczne spiski i organizowanie zamachów, by ginęli ludzie.
http://wiadomosci.onet.pl/1466039,2677,1,szef_bor_pod_lupa_sledczych,kioskart.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,28,87802370,0,Gen_Janicki_szef_BORu_to_byly_kierowca_Walesy_.html
michael
2. @ michael
Moze to i pacynki
Ale na 100% za nimi stoja sluzby
I mysle, ze Komorowski nie jest jednak taka pacynka jak reszta.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.