Niespełna godzinę temu, w towarzystwie porannej kawy, przeglądając jak co dnia internetowe doniesienia ze świata, trafiłem na informacje jakoby na wniosek Prezydenta Rosji Federalne Służby Archiwalnej Rosji zamieściły na swojej stronie internetowej (rusarchive.ru) dokumenty dot. rzezi katyńskiej.

Zewsząd atakowany przez nagłówki - "Znaleziono nowe dokumenty ws. Katynia", "Akta katyńskie po raz pierwszy w internecie" etc. etc. - postanowiłem sprawdzić u źródła, tj. na witrynie rusarchive.ru. Niekryte zdziwienie wymalowało grymas na mojej twarzy, kiedy przeglądarka usilnie odmawiała połączenia ze stroną.

- Nic to - pomyślałem zapijając myśli kolejnym łykiem kawy, po czym odpaliłem google. Już po paru minutach wyszukiwania mogłem cieszyć oczy cyfrowymi kopiami dokumentów, na szczęście pobranymi z rosyjskich archiw tuż przed przeciążeniem/zablokowaniem strony.

Oto niektóre z wyników:

http://img51.imageshack.us/i/10f7f6e64b4e4662.jpg/

img80.imageshack.us/i/80587b5e9c8fe346.jpg/

img219.imageshack.us/i/9aaffb03044343ee.jpg/

Rozochocony skutecznością prostych zabiegów wyszukiwawczych, postanowiłem jeszcze trochę poszperać za kolejnymi skanlacjami. Trafiłe na witrynę katyn.ru, a dokladniej na tę podstronę katyn.ru/index.php.

Na tej podstronie, w "zamkniętym pakiecie nr 1" można znaleźć TE SAME dokumenty (a nawet więcej), których fragmenty można było zobaczyć na różnych portalach informacyjnych, dzisiaj, przed południem.

- No to klawo - stwierdził mój współlokator, gdy powiedziałem mu to samo. Tylko w przeciwieństwie do mnie nie zauważył, że data dodania tych dokumentów na katyn.ru to... 16.11.2005.

http://img219.imageshack.us/gal.php?g=9aaffb03044343ee.jpg

 

http://plejstocen.salon24.pl/175700,akta-katynskie-nie-po-raz-pierwszy-w-internecie