Scenariusz mój, choć nie w porę...
Jak napisała "Rzepa" w wydaniu sobotnim, wybory prezydenckie 20 czerwca są niemożliwe do przeprowadzenia. Po prostu, zgodn...
Jak napisała "Rzepa" w wydaniu sobotnim, wybory prezydenckie 20 czerwca są niemożliwe do przeprowadzenia. Po prostu, zgodnie z ordynacją, do 6 maja kandydaci muszą złożyć do PKW listy poparcia z min. 100 000 podpisów. Konia z rzędem temu, kto jest to w stanie zrobić przez ok 2 tygodnie...
Drobnica kandydująca już się wycofuje, a do wyborów potrzebnych jest dwóch kandydatów. PiS nie ma jeszcze takiego, SLD także (SLD zgłosi swojego szybciej).
Co wobec tego?
W przyszłym tygodniu Jarosław Kaczyński i Donald Tusk padną sobie w objęcia i w geście pojednania powołają koalicję PO&PiS godząc się na wspólnego kandydata, którym będzie Bronisław Komorowski. W wyborach wystartuje tylko dwóch kandydatów: PO&PiS i SLD...
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. @ morsik...
2. Normalnie,
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Konia z rzędem temu, kto jest to w stanie zrobić przez ok 2 tygo
4. MORSIKU, PODSZEDŁBYM DO SPRAWY W TEN SPOSÓB:
Zadałbym nam wszystkim pytanie: - Co możemy zrobić, aby zebrać 100 000 podpisów dla Jarosława Kaczyńskiego w 4 dni?
Pierwsze, jak mają wyglądać formularze tych cholernych list?
Drugie, jak prędko ktoś skopiuje zbiór, koniecznie w formacie word.doc, tak aby praktycznie każdy mógł tą listę wypełaniać na swoim komputerku?
Trzecie ile czasu zabierze każdemu z nas rozesłanie tych formularzy w formie elektronicznej jak największej ilości naszych znajomych, przyjaciół i innych bliskich i dalszych rodzin?
Czwarte ile czasu zabierze każdemu z nas wydrukowanie jednego lub nawet kilku egzemplarzy tej listy i wpisanie nazwisk naszych znajomych, w naszym najbliższym otoczeniu i poproszenie ich o złożenie podpisu? Cały problem polega na tym, że te podpisy muszą być składane osobiście. I będą.
Piąte Ile to roboty, aby później podpisane listy zanieść, wysłać, zgromadzić na adresy istniejących biur poselskich PiS, które powinny być wszędzie?
To jest prosta, choć jeszcze skrócona procedura, którą proponuję. Procedura, która jest możliwa do zrealizowania w cztery dni, a którą proponuję tutaj i na Twojej przestrzeni komunikacujnej. I widzisz, drogi Morsiku, tym różni się postawa konstruktywna od wrednej. Bo nie ukrywam, twoją wypowiedż traktuję jako przykład tej wrednej.
Dlaczego?
Proste. Najpierw piszesz, że zadanie, które powinno być zrealizowane, jest niemożliwe do zrobienia. A jako wniosek, sugerujesz, że spadkobiercy zmarłego Prezydenta wobec niemożliwości zrealizowania zamiaru, skundlą się. To właśnie jest wredne. Nie sądzę, aby Jarosław Kaczyński zdecydował się teraz na jakikolwiek sojusz z ludźmi, do których ma prawo mieć żal o to, że przyczynili się do śmierci jego brata. Modlili się wręcz o to, prosili o to słowem, myślą i uczynkiem. Tomasz Lis obiecywał, że sobie pół jęzora odgryzie, jeśli Lech Kaczyński nie będzie kandydował. Niech teraz odgryza. To Oni niszczyli jego osobę, jego dzieło, gardzili jego patriotyzmem, drwili z Jego i naszej wspólnej tradycji cywilizacyjnej. Dlatego to jest wredne.
Pozostańmy więc przy konstruktywnej propozycji jak to zrobić i zróbmy to.
Zróbmy to. Kropka.
michael
5. Peractum est (tal mawiali cezarzy na igrzyskach,)
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
6. ZRÓBMY TO.
michael
7. Ano!
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
8. Moi drodzy!
Są rachunki krzywd, których żadna dłoń nie przekreśli
9. Morsik
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"
10. @ Robert Helski.
michael