Moja wystawa o Katyniu w szkole

i tak trzeba działać - praca u podstaw. Podziekowania i prosze ucałować Mamę !

zdjecia, ktore poznalismy dzieki N.Pietrowowi, ktory dokopuje sie pracowicie do danych o 125 zbrodniarzach nagrodzonych przez Berie w dniu 26 X 1949 r. "za prawidlowe wykonanie zadan specjalnych"?. Gdybys nie miala, to w przyszlosci moglbym Ci podeslac to co mam: Wasilij Blochin, Iwan Stepanow Grogorij Timoszenko, Aleksiej Rubanow, Grogorij Ziuskin, Piotr Jakowlew, Michail Kozochotski, Timofiej Kaczin, Aleksander Dmitrijew, Fiodor Ilin, Iwan Bezrukow...Na ogol dostawali po 800 rubli. Najbardziej lubie poczytac o losie braci Szigalewach. Dostali dole, rozpili sie i szybko zmarli, czyli poszli do piekla.

zrobiłem "wystawę" w szkole, w 1980 r. Kwiecień był miesiącem pamięci narodowej. Jeszcze przed końcem roku szkolnego (dla maturzystów rok szkolny kończył się wcześniej) na klasowej wyklejance przyczepiłem zdjęcie pomnika katyńskiego z Londynu. Po wszystkim je odpiąłem. Zobaczył to kolega i zrobił mi ciężką awanturę. Zarzut - głupia fantazja. Szczerze mówiąc nie wiem czy ktokolwiek zobaczył podpis pod zdjęciem.

.

Wykorzystałam materiał z broszury ks.pralata Peszkowskiego o Katyniu - Jego apel oraz zdjęcia z ekshumacji w Katyniu oraz zdjęcia, które wykonałam podczas mego pobytu w Katyniu. no i oczywiście poezję Zb. Herberta. Pozdrawiam serdecznie