Przepiękne słowa pożegnania Przewodniczącego Episkopatu Polski abp Michalika

Polsat właśnie dokonał rzeczy niezwykłej. Nazwać trzeba to po imieniu - klasyczna manipulacja. Kiedy bodaj biskup Michalik przemawiał jeszcze po głównych uroczystościach tuż przed 15:00 na Polsacie rozległy się brawa , na wizji też pokazano klaszczący tłum i zakończono transmisję tak jakby skończyła się ona równo z ostatnim słowem przemowy. Zaraz puszczono reklamy plastrów odchudzających a po nich film z Julią Roberts. Sęk w tym, że wszystkie pozostałe telewizje transmitowały uroczystości dalej. Więcej - żadnych braw w momencie kiedy Polsat przerwał transmisję nie było. Przemowa skończyła się jakieś 5 minut później - rozdano jeszcze rodzinom ofiar papieskie rózańce. http://trumnapolityczna.salon24.pl/171973,polsat-julia-roberts-a-msza-zalobna

Abp Michalik: reakcja na tragedię pod Smoleńskiem jest niezwykła Śmierć 96 osób w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem ujawnia nam nowe wartości każdej z nich; cały naród je odkrył i głosi - powiedział na zakończenie uroczystej mszy św. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik. Podkreślił, że naród poprzez swoją obecność głosi, iż tragicznie zmarli byli ludźmi najwyższego szacunku, skoro w Polsce i na całym świecie reakcja na to wydarzenie pod Smoleńskiem jest tak niezwykła. - Jest niezwykłym wzruszeniem, aż do łez płynących nawet z oczu, z których tych łez nie oczekiwaliśmy. Ba, podejrzewaliśmy, że nigdy z nich nie popłyną i pewnie za tę naszą zarozumiałość trzeba w sercu przeprosić, a za okazaną ludzkość, za szczerość ujawnionego człowieczeństwa, publicznie dziękować - powiedział abp Michalik. Według niego, ta tragiczna śmierć ujawniła wiele spraw niezwykłych, ukazała nowe oblicze polskiego narodu, który - jak mówił hierarcha - "może ma i wady, ale zobaczyliśmy i dotknęliśmy po prostu jak wielkie ma serce". - Tym bardziej cenne, że ten naród przez własnych swoich synów był przez ostatnie lata niejednokrotnie boleśnie wyszydzany jako ten, który rzekomo nie potrafi skorzystać z nauczania papieża Jana Pawła II, ofiarowanej mu wolności, a co gorsza stróżem majestatu RP uczynił człowieka, który nie pasował do ich kryteriów współczesności - mówił abp Michalik. http://wiadomosci.onet.pl/2156922,11,abp_michalik_reakcja_na_tragedie_pod_smolenskiem_jest_niezwykla,item.html

To naprawdę była dobra przemowa, pięknie charakteruzująca osobę zmarłego Prezydenta, a oklaski usłyszałem dzisiaj tylko w trakcie tego wystąpienia. Tylko.

A w programie pierwszym, po zakończeniu uroczystości, jedynym zacytownym przez dziennikarza mówcą był Bronisław Komorowski. DOKŁADNIE TAK JAK W CZASACH BOLESŁAWA BIERUTA, WŁADYSŁAWA GOMUŁKI, EDWARDA GIERKA, WOJCIECHA JARUZELSKIEGO, STANISŁAWA KANI, MIECZYSŁAWA RAKOWSKIEGO i tak będzie za czasów BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO. Liczą się tylko słodkie myśli towarzysza pierwszego. Jedna dusza, jedno ciało, takie będą ich ideowe dzieci.

też dziękował Rosji...umknęło Wam podziękowanie Tuskowi i Putinowi ?

Pamiętam go z mszy żałobnej po śmierci Jana Pawła II, też na Placu Piłsudskiego. Homlię wygłaszał wówczas Glemp, który o Papieżu prawie wcale w niej nie wspomniał, koncentrując się na wspieranej nic nie znaczącym bełkotem, zaciekłej obronie swojej osoby. W ostatnich dniach Papieża wojażował po Ameryce Południowej i złośliwi mu ten brak wyczucia wypominali. Dopiero gdy pod koniec uroczystości głos zabrał Michalik, poczuliśmy że z jakiegoś dziwacznego, ale jednocześnie szalenie ponurego teatrzyku wróciliśmy do siebie, i przypomniano po co, i dla Kogo tutaj jesteśmy. Tak samo było dzisiaj. Nie można się było odwrócić, bo cwaniacy ustawili scenę na wprost Pałacu Prezydenckiego. Komorowski wystąpił jak ruski namiestnik, starający się udawać, że godnie chowa swoich wrogów. Jego podziękowania dla Rosjan zabrzmiały w tym kontekście co najmniej dwuznacznie. Na szczęście otrzymał porcje lodowatej ciszy. Potem był taki sam, choć bardziej rozmydlony Tusk. Ale właściwie dopiero Michalik przegnał znad Placu smród, wiszący po wystąpieniach tamtych dwóch. Dziekuję. http://karlin.salon24.pl/171986,michalik

To już była troche polityka... dla zrównoważenia... Pzdr

Wiem :) byłem także pod wrażeniem,tuż przed pierwszymi oklaskami padło wiele znaczących słów. Pzdr.

Wygląda na to, że Ruscy mają na Komorowskiego mocne papiery. Pozdr.

Abp Michalik: popłynęły z oczu łzy, których nie oczekiwaliśmy Prawosławny Metropolita Warszawski i całej Polski abp Sawa oraz przedstawiciele Kościołów Ewangelicko-Augsburskiego i Prawosławnego podczas modlitwy ekumenicznej, fot Bartłomiej Zborowski PAP - Śmierć 96 osób w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem ujawnia nam nowe wartości każdej z nich; cały naród je odkrył i głosi - powiedział na zakończenie uroczystej mszy św. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik. Podkreślił, że naród poprzez swoją obecność głosi, iż tragicznie zmarli byli ludźmi najwyższego szacunku, skoro w Polsce i na całym świecie reakcja na to wydarzenie pod Smoleńskiem jest tak niezwykła. - Jest niezwykłym wzruszeniem, aż do łez płynących nawet z oczu, z których tych łez nie oczekiwaliśmy. Ba, podejrzewaliśmy, że nigdy z nich nie popłyną i pewnie za tę naszą zarozumiałość trzeba w sercu przeprosić, a za okazaną ludzkość, za szczerość ujawnionego człowieczeństwa, publicznie dziękować - powiedział abp Michalik. Według niego, ta tragiczna śmierć ujawniła wiele spraw niezwykłych, ukazała nowe oblicze polskiego narodu, który - jak mówił hierarcha - "może ma i wady, ale zobaczyliśmy i dotknęliśmy po prostu jak wielkie ma serce". - Tym bardziej cenne, że ten naród przez własnych swoich synów był przez ostatnie lata niejednokrotnie boleśnie wyszydzany jako ten, który rzekomo nie potrafi skorzystać z nauczania papieża Jana Pawła II, ofiarowanej mu wolności, a co gorsza stróżem majestatu RP uczynił człowieka, który nie pasował do ich kryteriów współczesności - mówił abp Michalik. http://wiadomosci.onet.pl/2156922,11,abp_michalik_poplynely_z_oczu_lzy__ktorych_nie_oczekiwalismy,item.html

A papiery, swoją drogą. Ale papiery mają na wielu. A ten, to zdrajca ideowiec.

nigdzie nie ma tekstu, trzeba poczekać na TV TRWAM

Pamiętam, jak kiedyś, w czasach pomiędzy jesienią 2005, a końcem lata 2007 wypowiadali się w czasie sesji parlamentu*) po kolei dwaj przedstawiciele dwóch partii politycznych, prezentując oficjalne stanowiska swoich ugrupowań politycznych, w sprawie polskiej polityki zagranicznej. Oba stanowiska polityczne były swoją wzajemną kopią, tak jak gdyby były przygotowane wspólnie, w nocy, w jednym pokoju hotelu poselskiego. Były to przemówienia Bronisława Komorowskiego, występującego w imieniu klubu parlamentarnego PO oraz śp. Jolanty Szymanek-Deresz, w imieniu klubu parlamentarnego SLD. Wtedy niebywale znaczącym sygnałem, był zupełny brak różnic, skrajna identyczność myśli, słów a także wyborów aksjologicznych. Jedna dusza, jedno ciało, razem urodzą się ideowe dzieci.

Bronisław Komorowski i Jolanta Szymanek-Deresz mówili wtedy o tym, że Polskę trzeba jak najszybciej zagrzebać we wspólnocie europejskiej, tak "aby już nigdy nie mogła się z niej wygrzebać"**). Jolanta Szymanek-Deresz, mówiła wprost, że myślenie i mówienie o polskim narodowym interesie to ZŁO, tak myśleć NIE WOLNO. Przyszedł czas na myślenie wspólnotowe.

Nie mogę także zapomnieć pani profesor Magdalenie Środzie wypowiedzi, w której wyraża nadzieję, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat, polska myśl patriotyczna odejdzie w niepamięć, stanie się tylko egzotycznym wspomnieniem. To jest trochę tak, jak dziwne przypadki w jaźni Jerzego Buzka, któremu przez gardło przejść nie może pojęcie narodu polskiego. Jeśli już naród, to europejski. Czysta kalka językowa i mentalne pomieszanie z pojęciem narodu radzieckiego. Naród europejski, naród radziecki. Tak. W tym obozie króluje mentalność najeźdźcy, arogancko pogardzającego najechanym narodem.

Takie są myśli czołowych myślicieli obozu rządzącego. Ten rządzący obóz dobrze zna i rozumie pojęcie dobra wspólnego. Tyle tylko, że nie jest to polskie dobro wspólne.

______________________________________________________________________________
Przypisy:
*) W tym kontekście nie mogę pogodzić się z nazwą "Polski Sejm". Niech już będzie tylko parlament.
**) Cytat dosłowny.
***) Ten komentarz jest skrótem tekstu, który już raz, dzisiaj umieściłem na blogu poldek34, http://blogmedia24.pl/node/27977

http://www.episkopat.pl/?a=pliki&doc=2010417_4 17.04.2010 - Abp Józef Michalik podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego (fragment) plik do pobrania :: abp_mich_katyn.mp3(10853 kB) abp_mich_katyn.mp3 P.S.: Tajemnicą jest... O.S.: ... do końca służbę. Całość: 11'31"