I dlatego tracy się nerwowi zrobili. Tak im żółć z wątrób wypływa, że gotowi nią pluć w majestat Rzeczypospolitej depcząc przy okazji kwiaty na grobie.
Przegrywają...
Choćby się nie wiem jak Gazeta Wyborcza i jej klony wytężały, to nie ma szans, żeby poruszyli choć promil tych serc, które dziś biją pod pałacem Prezydenckim. Nie udało się i nie uda się zaćmić paroma krzykliwymi wiecami tego, co dzieje się na Krakowskim Przedmieściu. W sobotę, kiedy zobaczyłem na własne oczy, co tam się dzieje, w całej tej smutnej sytuacji pojawiła się we mnie jakaś iskierka pocieszenia: jeszcze nie wszystko stracone. Ta lawa, gdzieś tam uśpiona, ostudzona przez kategoryczne orzeczenia "autorytetów" o "obciachu", "kartoflach", "małych ludziach", "paranoikach" itp., itd. teraz się zagotowała i wylała na ulice Warszawy morzem zniczy. Czy dla kogoś, kto nie zyczy sobie, żeby o tym, co wolno, a czego nie decydowano na Czerskiej może byc coś bardziej krzepiącego? Dlatego jestem spokojny. Ks. Kardynał Dziwisz i polski naród, którego nikt przecież nie zmusza do tych pielgrzymek na Krokowskie Przedmieście nie mogą gorzej znać polskich dusz i polskic serc niż Gazeta Wyborcza. A na pewno nie mają mniejszego prawa do ich kształtowania. Oni to chyba wyczuli. Dlategop tak się złoszczą.
Przegrywają...
Zresztą przegrywaja co niedziela. Przegrywają za każdym razem, kiedy w kościołach gromadzi się Lud Boży i oodaje się praktykom, które w "nowoczesnej" i "modernizującej się" Polsce zostały skazane na niebyt. Właśnie przez inżynierów dusz z Czerskiej. I dlatego tak się złoszczą, kiedy tylko widzą i słyszą kapłana...
Przegrywają...
I nawet jeśli Prezydentem RP nie będzie już Lech Kaczyński, to nawet jeśli zostanie nim Bronisław Komorowski (może nie, ale gdyby...), to i tak przecież akurat on jest odporny na wszelakie lewackie eksperymenty na żywym społeczeństwie, podsuwane tak ochoczo przez Gazetę Wyborczą i jej odnogi. Sądzę, że będzie miał na tyle odwagi, żeby obronić nas przed małżeństwami mężczyzn z mężczyznami, kozami, psami. Co by o nim nie mówić, to jednak nie widzę go też niosącego na sztandarach "prawa reprodukcyjne kobiet".
A więc przegrywają...
I wierzę, że przegrają, a wygra Polska Lecha i Marii Kaczyńskich, Tomasza Merty, Władysława Stasiaka... i długo, długo by wymieniać, bo nie ma na tej tragicznej liście pasażerów nikogo, kto dobrze nie przysłyżył się Polsce.
http://cytadela.salon24.pl/170894,przegrywaja
2 komentarze
1. ta wiara w Komorowskiego...
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
2. wiara ...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com